Tak można nazwać kolejny pomysł Joanny i Adama, którzy od lat zwiedzają Polskę i świat rowerem. Tym razem, z okazji 1050-lecia Chrztu Polski, przemierzą nasz kraj wzdłuż dawnych granic państwa Mieszka I. Czy to przypadek, że po swoim ślubie wybiorą się w taką podróż, jaką kochają najbardziej?
Pamiętacie płocczan, którzy odwiedzili Islandię? Byliśmy patronem medialnym ich podróży w 2014 roku.
Para, zamiast błogiego odpoczynku w hotelowym basenie, wybiera jazdę na rowerze, a zamiast luksusowego apartamentu – namiot. Teraz Asia Maślankowska i Adam Wnuk (w połowie lipca będą już małżeństwiem) ponownie wyruszają w nieznane. Przed nimi 3500 km i 1,5 miesiąca jazdy rowerem. Tak nowożeńcy zamierzają spędzić swoją podróż poślubną.
Obydwoje od lat zafascynowani są podróżami. Od blisko 4 lat wspólnie przemierzają świat, wyszukując coraz to lepsze sposoby na tanie podróżowanie. Tego lata postanowili przemierzyć dawne granice Polski. Mają nadzieję zobaczyć autentyczną wieś Polesia, górskie widoki Podhala, czy majestatyczne zamki Dolnego Śląska.
Plan wciąż jest w fazie budowy, ale wiemy na pewno, że symboliczny start odbędzie się 1 sierpnia w Ostrowie Lednickim, w którym, według historyków, Mieszko I w 966 roku przyjął chrzest.
– Wyjazdem tym będziemy chcieli zachęcić do odkrywania własnego kraju, który przecież nie kończy się na Łebie, Zakopanym i Mrągowie – mówią Asia i Adam.
Będziemy śledzić kolejne etapy ich podróży i zdawać relację z tego, jak podróżuje się po Polsce, możecie też na bieżąco obserwować ich podróż na BLOGU.