W całym kraju frekwencja wyniosła od 5,35 proc do 9,9 proc. W Płocku – 6,52 proc. A jak odpowiedzieliśmy na zadane w referendum pytania?
6 września odbyło się ogólnopolskie referendum, zarządzone jeszcze przez byłego Prezydenta Polski, Bronisława Komorowskiego. Pomimo sporej fali sprzeciwu i wskazywania na nieprecyzyjność, a nawet nieaktualność wybranych na referendum pytań, oraz podnoszenia argumentu ogromnych kosztów (wydano ok. 100 mln zł), referendum nie odwołano.
Istotny przy tego typu sondowaniu opinii publicznej jest fakt, że o ważności referendum stanowi frekwencja. Wyniki głosowania są wiążące, jeżeli weźmie w nim udział ponad połowa uprawnionych do głosowania. W przeciwnym razie ma jedynie charakter opiniodawczy.
Jak już wiemy, tak właśnie stało się w przypadku niedzielnego głosowania. A jak odpowiadali płocczanie na poszczególne pytania?
Za wprowadzeniem JOW-ów w wyborach do Sejmu RP głosowało 78,36 proc. płocczan Na pytanie o utrzymanie dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa zagłosowało u nas 18,03 proc. – przeciwko było 81,97 proc. Trzecie, ostatnie pytanie, dotyczące wprowadzenia zasady rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika (przypomnijmy, że już nieaktualne, bo odpowiednia ustawa powstała wcześniej), poparło 94,58 proc. głosujących płocczan.
Od redakcji
JOW-y są bardzo ważne dla około 5% ogółu płocczan uprawnionych do głosowania. To właśnie ta grupa pofatygowała się w deszczową niedzielę i zagłosowała za tym rozwiązaniem. Jeśli więc jest to najważniejszy postulat ugrupowania Pawła Kukiza, nie wróży to dobrze w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
5% z głosujących płocczan uważa, że byłoby świetnie, gdyby wątpliwości co do wykładni prawa podatkowego rozstrzygano niekorzystnie dla nich samych. Na szczęście, pytanie było bezzasadne ze względu na odpowiednie uregulowania prawne, które już odgórnie uchronią tych płocczan przed ich decyzją…
Ponad 5% płocczan zdecydowało się pójść do urny i zagłosować, aby zmienić system finansowania partii politycznych. Nawet nie wiedząc na jaki…
Na zorganizowanie referendum rząd przeznaczył około 100 milionów zł. Wydruk kart do głosowania to ok. 4 mln zł, a diety dla obwodowych komisji wyborczych to ponad 35 mln zł.
Czy można było wydać te pieniądze lepiej? Czekamy na Wasze opinie!