Jutrzenka Płock pokonała na własnym parkiecie drużynę UKS PCM Kościerzyna 23:21 (11:13) w meczu osiemnastej kolejki Pierwszej Ligi Piłki Ręcznej Kobiet, sprawiając tym samym sporą niespodziankę.
Faworytem spotkania był zespół przyjezdnych. Wiceliderki tabeli, nadal liczące na awans do PGNiG Superligi, miały nadzieję na zwycięstwo z walczącymi o utrzymanie płocczankami. Początek spotkania sprawił jednak, że drużyna z Kościerzyny nie mogła liczyć na łatwe punkty. Jutrzenka zaczęła świetnie w obronie i skutecznie w ataku. Szczególnie duże zamieszanie w szykach obronnych rywalek robiła Edyta Charzyńska, która w początkowej fazie meczu była nie do zatrzymania dla ekipy gości. Pierwsze 10 minut wystarczyło, żeby płocczanki odskoczyły rywalkom na 4 bramki.
Na cztery trafienia Charzyńskiej i jedno Dominiki Waszkiewicz, drużyna przyjezdnych potrafiła odpowiedzieć tylko bramką Patrycji Wójcik, w związku z czym na tablicy wyników widniało 5:1. Od tego momentu w grze Jutrzenki coś zaczęło się psuć. Gospodynie przez długi czas nie potrafiły skierować piłki do bramki rywalek, zaś ekipa gości zaczęła niwelować straty i najpierw doprowadziła do remisu, a w 20. minucie drużyna z Kościerzyny prowadziła już trzema bramkami. Niemoc strzelecką Jutrzenki przełamała dopiero Marta Krysiak, ale rywalki do końca pierwszej połowy nie pozwoliły płocczankom na zmniejszenie dystansu i Jutrzenka schodziła na przerwę przegrywając 11:13.
Druga połowa zaczęła się źle dla miejscowych. Do bramki Jutrzenki dwukrotnie trafiła Patrycja Wójcik i przewaga Kościerzyny wzrosła do 4 punktów. Bramki rywalek podziałały jednak na gospodynie mobilizująco – Jutrzenka zaczęła powoli odrabiać straty. Agresywna, twarda gra w obronie, świetna dyspozycja w bramce Moniki Obrębalskiej i skuteczność ataku przyniosły skutek w 47. minucie spotkania, kiedy to udało się doprowadzić do wyrównania. Minutę później Martyna Borysławska wyprowadziła Jutrzenkę na prowadzenie 18:17. Wprawdzie po bramce Natalii Brzezińskiej drużynie z Kościerzyny udało się jeszcze raz doprowadzić do wyrównania, ale Jutrzenka nie pozwoliła już się wyprzedzić, powoli zwiększając swoją przewagę, która na niespełna 2 minuty przed końcem spotkania wzrosła do czterech oczek. I chociaż dwa ostatnie trafienia w meczu należały do Kościerzyny, to jednak płocczanki mogły cieszyć się ze zwycięstwa z faworyzowaną drużyną gości.
Jutrzenka: Dobrowolska, Obrębalska – Borysławska (7), Charzyńska (5), Krysiak (4), Waszkiewicz (3), Gieras (2), Rędzińska (2), Dyszkiewicz.
UKS PCM: Brzezińska, Lisowska, Perłowska – Wójcik (6), Gutkowska (6), Rybakowska (4), Brzezińska (2), Leśniak (2), Sus (1), Perłowska, Żukowska, Konefał, Siekańska, Pesel.
Rafael Dominik