– Kierowca nie chce klimatyzacji wyłączyć. Co to w ogóle jest? Ja nie zamierzam k… chora przyjechać! – denerwowała się w rozmowie telefonicznej klientka, jadąca autobusem komunikacji miejskiej. Czy chłodzenie było ustawione za mocno? Co sądzą o jeździe klimatyzowanym pojazdem inni klienci?
Od kilku dni mieliśmy do czynienia z nieznośną falą upałów. Nawet dzisiaj, już po gwałtownej burzy, która przeszła nad Płockiem, jest duszno i parno. Dla wielu klientów komunikacji miejskiej jazda w takich warunkach byłaby bardzo trudna, gdyby nie klimatyzowane wnętrza nowszych pojazdów. Jak czytamy jednak na stronie KM Płock, nie wszyscy są z tego zadowoleni.
Zapis poniższej rozmowy pochodzi z 3 sierpnia, kiedy to dyspozytor odebrał telefon od pasażerki autobusu nr 737, domagającej się wyłączenia klimatyzacji. W momencie tej rozmowy temperatura powietrza wynosiła ok. 30 stopni Celsjusza w cieniu.
Postanowiliśmy zapytać pasażerów komunikacji miejskiej, czy uważają podobnie, jak cytowana klientka. – Tak jak wczoraj był upał, to klimatyzacja jest potrzebna, ale dzisiaj już nie – mówi pan Henryk, który korzysta z usług KM Płock prawie codziennie. – A ustawienie? To zależy jaki kierowca jest, jak jest mądry to ustawi odpowiednio, ale zdarza się, że faktycznie za mocno chłodzi – dodaje.
Ada, Ola i Natalia mają zupełnie inne zdanie. – Wczoraj w autobusach było strasznie – mówią zgodnie. – Klimatyzacji właściwie prawie w ogóle nie było czuć. Jeszcze nigdy nie zdarzyło nam się, żeby była ustawiona za mocno – twierdzą. Ada dodaje jeszcze: – Już wolałabym, żeby była ustawiona za mocno niż za słabo.
Pan Krzysztof również jest za włączaniem klimatyzacji w trakcie upałów. – Jechałem wczoraj autobusem i było w porządku – mówi. – Zdecydowanie klimatyzacja w takie upały jest potrzebna – podkreśla.
Nie mamy informacji od pasażerów, którzy jechali ze zdenerwowaną klientką, wydaje się jednak, że przewożąc wielu pasażerów trudno ustawić klimatyzację w ten sposób, aby wszyscy byli zadowoleni. A co Wy sądzicie o tej sprawie?
Dodaj swój komentarz