Spore kontrowersje powstały po sobotniej Paradzie Seniorów i Pikniku Pokoleń, które przygotowało Płockie Centrum Inicjatyw Społecznych. Prezes Fundacji Zaczyn oskarża Jacka Strzeszewskiego, współorganizatora wydarzenia, o plagiat, kłamstwo i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.
17 czerwca w Płocku odbyła się impreza dla seniorów. Impreza, która – jak twierdzi Przemysław Wiśniewski, Prezes Zarządu Fundacji Zaczyn, redaktor naczelny pisma „Polityka Senioralna”, członek Rady Polityki Senioralnej przy Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, a także współtwórca ogólnopolskiej Parady Seniorów i Pikniku Pokoleń oraz jej koordynator – jest plagiatem pomysłu stworzonego przez Fundację Zaczyn i DJ Wikę.
Prezes fundacji: To plagiat i porażka
– Wydarzenie zbudowane na rabunku własności intelektualnej zakończyło się kompletną klapą – pisze Przemysław Wiśniewski w oświadczeniu, które przesłał do naszej redakcji. – Odpowiedzialnym za nią jest pan Jacek Strzeszewski, reprezentujący Płockie Centrum Inicjatyw Społecznych – twierdzi.
Jak tłumaczy, pierwszą ogólnopolską „Paradę Seniorów i Piknik Pokoleń” przygotował wraz z fundacją w Warszawie, w 2014 roku, a w dotychczasowych trzech edycjach wydarzenia wzięło udział łącznie 20 tys. osób. – Było to możliwe dzięki pracy zespołu Fundacji ZACZYN, oddaniu współtwórczyni idei Parady DJ Wiki, wsparciu finansowemu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz innych partnerów publicznych i sponsorów. Każdego roku organizujemy budżet Parady, angażujemy ponad 60 wolontariuszy, koordynujemy pracę dziesiątków podwykonawców i przyjazdy seniorów z ponad 100 miejscowości ze wszystkich województw – wymienia prezes fundacji.
Na tej paradzie byli obecni również seniorzy z Płocka, Drobina, Słubic i innych miejscowości Północnego Mazowsza. – Na pokrycie części kosztów najmniej zasobnych grup wydajemy co roku kilkanaście tysięcy złotych, z czego korzystali także nasi goście z Płocka, organizowani m.in. przez Jacka Strzeszewskiego – zauważa Przemysław Wiśniewski.
W tym roku paradę zaplanowano na 2 września, przygotowania już trwają, a organizatorzy… otrzymali pytania z Płocka i okolic, a także ze stolicy i innych miast, o to, dlaczego wydarzenie zostało przeniesione do Płocka.
– Ze zdumieniem odkryliśmy, że Jacek Strzeszewski i Płockie Centrum Inicjatyw Senioralnych organizują w Płocku „Paradę Seniorów – Piknik Pokoleń”. Nikt nikomu w Polsce nie broni organizowania tego typu lokalnych imprez i cieszymy się, że mogliśmy zainspirować płocką odsłonę. Ale nie przyszłoby nam do głowy, że ktoś może rozważać użycie naszej nazwy, do której – po interwencji – dodano „płocka”. Co gorsza, na stronie internetowej wydarzenia www.plockiecentrum.pl organizatorzy użyli naszych oryginalnych tekstów opisujących ideę wydarzenia (ściągnięte 1:1), a także zdjęć autorstwa opłaconego przez nas fotografa, który nie zgodził się na sublicencjonowanie jego zdjęć i którego autorstwo nie zostało uwzględnione w żadnym podpisie pod fotografiami – pisze prezes Fundacji Zaczyn.
Zapewnia również, że Jacek Strzeszewski nigdzie nie wspominał o tym, jaka organizacja stoi za główną Paradą Seniorów i Piknikiem Pokoleń. – Prosiliśmy grzecznie o podanie źródła materiałów użytych przez Strzeszewskiego i o uwzględnienie w opisach, na wspomnianym www i facebookowym profilu imprezy, roli Fundacji w stworzeniu idei Parady jako publicznego wydarzenia manifestującego różnorodność i potencjał najstarszych mieszkańców. Bez skutku – pisze zdenerwowany.
Wymienia też, że Jacek Strzeszewski zaczął rozpowszechniać nieprawdziwą informację, iż oryginalna, ogólnopolska Parada Seniorów i Piknik Pokoleń w roku 2017 się nie odbędą, pomimo że wiedział o jej wrześniowym terminie.
– Posługując się naszymi materiałami i podając nieprawdę stworzył wrażenie, iż płockie wydarzenie jest naturalnym kontynuatorem ogólnopolskiej Parady organizowanej przez Fundację Zaczyn, przez co naraził przedsięwzięcie i nas na straty wizerunkowe i finansowe. Co gorsza, zdezorientował naszych partnerów, sponsorów i samych seniorów, nie wiedzących jakie wydarzenie jest tym, które od lat budzi ich emocje i zaangażowanie. Wszystko to Strzeszewski zrobił z pełną świadomością naszych wątpliwości. Mógł zmienić nazwę, nie kraść materiałów objętych prawami autorskimi, ale jedyne co zrobił to zablokowanie prezesowi Fundacji Zaczyn dostępu do własnego profilu na Facebooku, poprzez który próbowaliśmy przekonać, że omawiane działania narażają wiele stron na konflikt prawny. Niestety, Strzeszewski doprowadził swój plagiat do finału organizując imprezę w sposób fatalny – oświadcza Przemysław Wiśniewski.
Argumentuje, że oprócz plagiatu i braku szacunku dla twórców wydarzenia, wstyd przynosi marna organizacja, która „skończyła się kompromitującą porażką frekwencyjną”. Jak twierdzi, osób chętnych do przemarszu było nie tysiące (jak co roku w Warszawie) lecz 30, w związku z czym zamiast przemarszu, był przejazd autobusem. – Może i dobrze, bo zaproponowana przez niego, nonsensownie długa, trasa przemarszu jest nie do pokonania pieszo przez osoby starsze – zauważa.
Pisze również o sprzedaży miejsca pod stoiska, które „świeciły blaskiem atrakcyjnych produktów, ale nikt ich nie oglądał”. Koncert Andrzeja Rosiewicza i dancing zorganizowano natomiast osiem godzin po Paradzie, przez co „nie obejrzała go zapewne żadna osoba biorąca udział pseudo-przemarszu”.
Prezes fundacji wyraża żal, że zmarnowano okazję realizacji imprezy, która mogła zaistnieć w świadomości płocczan. – Ale jak miała się udać, skoro Strzeszewski zrobił ją bez zrozumienia potrzeb seniorów i bez udziału prężnych płockich środowisk senioralnych – pyta retorycznie.
Przemysław Wiśniewski tłumaczy, że fundacja otrzymuje telefony z płockich kół Emerytów i Rencistów „po co taką lipę zorganizowaliśmy”. – Szanowni Państwo, to nie my. To Jacek Strzeszewski i Płockie Centrum Inicjatyw Społecznych zmarnotrawiło pokaźne środki publiczne, które powinny podnosić poziom życia płockich seniorów, a nie nabijać kabzę Strzeszewskiego – zakończył prezes, zapraszając jednocześnie we wrześniu do Warszawy paradę organizowaną przez fundację.
Jacek Strzeszewski: W naszej nazwie jest wyraz „Płocka”
W odpowiedzi na oświadczenie prezesa Fundacji Zaczyn, Jacek Strzeszewski poinformował, że podczas konferencji prasowej, na której wsparcia paradzie udzieliła m.in. Posłanka na Sejm Elżbieta Gapińska, informował, iż pomysł płockiej parady został zaczerpnięty od Fundacji Zaczyn, która co roku organizuje w czerwcu Paradę Seniorów, Piknik Pokoleń w Warszawie.
To wówczas przekazał dziennikarzom, że chce wraz ze stowarzyszeniem Płockie Centrum Inicjatyw Społecznych zrobić płocką wersję, z racji tego, że w tym roku w czerwcu nie będzie tego wydarzenia w Warszawie. – Kompletnie nie rozumiem tego zarzutu, gdyż inne miasta także organizują Parady Seniorów i Pikniki Pokoleń – argumentuje.
Tłumaczy, że Przemysław Wiśniewski za pośrednictwem facebook’a przekazał informację, że nazwa „Parada Seniorów, Piknik Pokoleń” jest zastrzeżona i nie ma zgody na jej użycie w Płocku. – W związku z tym, skontaktowałem się z prawnikiem, który zauważył, że w naszej nazwie jest wyraz „Płocka” i możemy nazwy „Płocka Parada Seniorów – Piknik Pokoleń” używać, bo nie łamiemy prawa – wyjaśnia Jacek Strzeszewski.
Dodaje, że nie zmienili nazwy wydarzenia, ponieważ to Wirginia Szmit, czyli Dj Wika jest pomysłodawczynią parad seniorów w Polsce i to ona udzieliła zgody. Odrzuca zarzut plagiatu i wymienia różnice w obydwu imprezach: przejazd busem i udział dzieci podczas wydarzenia. – W mojej ocenie to nie był plagiat, lecz inspiracja – twierdzi.
Wyjaśnia, że zdjęcie wykorzystane na stronie stowarzyszenia otrzymał 30 sierpnia 2016 roku od pracownika fundacji wraz z innymi fotografiami. Nie zgadza się także z zarzutem „nabijania kasy Strzeszewskiemu”, gdyż w stowarzyszeniu pracuje jako wolontariusz.
Co innego stowarzyszenie, które, jak przyznaje Jacek Strzeszewski, pobierało opłaty za wynajem powierzchni wystawienniczej podczas eventu. Tłumaczy, że przychód z wynajmu został przeznaczony na pokrycie kosztów związanych z koncertem Andrzeja Rosiewicza. Na pokrycie kosztów parady stowarzyszenie uzyska też środki z budżetu Miasta Płocka, po złożeniu sprawozdania, przekazała je także w formie darowizny firma SPAW-TECH Jarosław Raszka, do tego doszły środki własne uzyskane ze składek członkowskich oraz z akcji marketingowej zleconej przez płocką placówkę mBanku.
Jak twierdzi Jacek Strzeszewski, Przemysław Wiśniewski wielokrotnie próbował go oczernić. – Szkoda, że Pan Wiśniewski ani razu do mnie nie zadzwonił, a przecież telefon do mnie podany jest na stronie Stowarzyszenia – podsumował.
Prezes fundacji: Tylko w Płocku skopiowano nazwę
Prezes Fundacji Zaczyn z niesmakiem odnosi się do wyjaśnień Jacka Strzeszewskiego. – Pan Jacek powiela informację, że tegorocznej Parady nie będzie. Kolejny raz podaje nieprawdę. Szkodzi naszemu wydarzeniu. Są ludzie, którzy po lekturze takich komentarzy nie przyjadą do nas, bo są zdezorientowani, a za chwilę będą zniesmaczeni – wyjaśnia.
Odnosi się również do zarzutu oczerniania organizatora płockiej parady. – Nigdy nie oczerniałem Strzeszewskiego. Raz, jeden raz, napisałem na jego profilu, że popełnia plagiat i nie reaguje na wezwania do zmiany komunikacji własnej imprezy. Wystarczyło zdjęć zdjęcia, napisać swój własny tekst promocyjny, a nie zżynać z pracy innych – irytuje się Przemysław Wiśniewski.
Prostuje również, że pomysłodawcą Parady jest DJ Wika i Fundacja Zaczyn, a nie jedynie DJ Wika. – Pierwszy raz próbowaliśmy zorganizować Paradę w 2013 roku, ale nam się nie udało. Pod koniec tego roku poznaliśmy Wikę i zauważyliśmy, że mamy wspólny pomysł na wydarzenie. W 2014 roku stworzyliśmy wydarzenie sfinansowane ze środków ministerialnych, którego twarzą stała się Wika – nasza ambasadorka, dobry duch, wspaniała koleżanka – podaje genezę parad seniorów w Polsce. Wyjaśnia, że DJ Wika została zaproszona, a nie odmówiła udziału ze względu na seniorów, których nie chciała zawieść. Została uprzedzona o sprawie i o tym, że imprezę bojkotują płockie i podpłockie koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.
Prezes fundacji przyznaje, że i owszem, w kolejnych latach ich pomysł był powielany w małej skali w kilku innych miastach, z czego się cieszą. – W żadnym mieście nie doszło jednak do skopiowania nazwy, wykorzystania materiałów i powielania nieprawdy, iż impreza ta wchodzi w miejsce oryginalnej warszawskiej Parady – podkreśla stanowczo. – W żadnym innym mieście nie powielono nazwy „Parada Seniorów i Piknik Pokoleń”. W każdym mieście społecznicy zmieniali nazwę, zachowując najczęściej człon „Parada Seniorów”, który trudno pomylić – dodaje.
Jako przykład odpowiedniej współpracy podaje Poznań, gdzie w przyszłym roku odbędzie się podobna parada. – Na niemal rok przed nią skontaktowały się z nami władze miasta, które chcą stworzyć oryginalną imprezę o zasięgu Wielkopolskim. I chcą, by się naprawdę udała. Więc zapraszają do współpracy, a my im bezpłatnie doradzamy stworzyć koncepcję. Z Płocka takiego sygnału nie było. Jest nam przykro dlatego, że jako organizacja pozyskujemy środki na działania stowarzyszeń z Drobina, Słubic, Raciąża, animujemy w Państwa regionach świetlice społeczne. A ja sam pochodzę z terenu powiatu i przez wiele lat mieszkałem w Płocku – wyjaśnia Przemysław Wiśniewski.
Zauważa, że zdjęcia przesłane Jackowi Strzeszewskiemu w ubiegłym roku były pamiątką po wydarzeniu. – Ich użycie zawsze wymaga podania źródła, nazwiska fotografa. W celu wykorzystania marketingowego należy zapytać o zgodę. Po ewentualnym poproszeniu o niewykorzystywanie tych materiałów, Pan Jacek powinien natychmiast to zrobić. Nie zrobił – stwierdza.
Potwierdza również złą ocenę samej parady. – Na Paradzie w trakcie przemarszu było 30 osób, można to zobaczyć na zdjęciach na płockich portalach czy na profilu fb prezydenta Płocka. To są ci wszyscy ludzie, których widać na autobusie i w autobusie. Natomiast potem, na rynku, na wieczornych koncertach, faktycznie bawiło się około stu osób, tzn. stało lub siedziało, bo w strefie tańca w porywach było kilkanaście osób. Z tego co wiemy, sam koncert głównego wykonawcy kosztował kilkanaście tysięcy złotych – wymienia.
– Parada płocka kosztowała około 30 tys. zł, co, biorąc pod uwagę frekwencję, jest skandalem i porażką Strzeszewskiego – podsumowuje Przemysław Wiśniewski.
Płockie portale: W Warszawie parady nie będzie
Aby zweryfikować słowa obydwu stron, przejrzeliśmy materiały po konferencji prasowej, która odbyła się 29 maja br. z udziałem m.in. Jacka Strzeszewskiego (przedstawiciel PetroNews nie mógł być wówczas obecny).
Tak pisał Portal Płock po konferencji.
„- Już w lutym rozmawiałem z płockimi seniorami, chcieli w tym roku jechać na Paradę Seniorów i Piknik Pokoleń do Warszawy – opowiadał w poniedziałek Jacek Strzeszewski z Płockiego Centrum Inicjatyw Społecznych w trakcie konferencji prasowej w jednym z lokali na ul. Grodzkiej. – Chętnych było kilkaset osób. Kiedy okazało się, że w tym roku parada nie obędzie się w stolicy, zapadła decyzja o zorganizowaniu wydarzenia w Płocku.” [Portal Płock, 29 maja 2017, autor: KB]
Podobny przekaz pojawił się w Tygodniku Płockim.
„Co roku podobna impreza, w której uczestniczyli również seniorzy z Płocka, odbywała się w Warszawie. W tym roku zrezygnowano z organizacji parady w stolicy, stąd pomysł płockich społeczników, by korzystając z doświadczeń warszawiaków zorganizować podobne spotkanie pokoleń w Płocku. Komitet organizacyjny nie ukrywa, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to za rok piknik też się odbędzie.” [Tygodnik Płocki, 14 czerwca 2017, autor: Jol]
Na stronie Płockiego Centrum Inicjatyw Społecznych widnieje natomiast podsumowanie opisu wydarzenia:
Planujemy udział ponad 7 tys. osób z całej Polski. Prawdziwe święto Seniorów i ich rodzin w Płocku! Nie może Was zabraknąć!
Widać więc, że założenia tej imprezy były większe, niż okazało się w rzeczywistości. A zdanie powyżej sugeruje, iż płockie wydarzenie faktycznie ma zasięg ogólnopolski.
Dodanie Plock do nazwy to inspiracja a nie plagiat? Spoko. To może zorganizujemy Audioriver Łódź i Rock Am Ring Płock.
Szkoda słów.
A mBank jak zawsze leci z pieniążkami na imprezkę kandydata PO. Norma