– Czeka mnie cięcie cesarskie i bardzo przeżywam, że przez pandemię największym zagrożeniem dla dziecka jest… jego własny ojciec – napisała do nas czytelniczka. Chodzi o porody rodzinne, które zostały uruchomione, przynajmniej jak na razie, tylko w szpitalu wojewódzkim.
Pomimo pandemii, można organizować imprezy do 150 osób, spotykamy się w sklepach, galeriach handlowych, plaże są pełne wypoczywających turystów. Jednak wysokie obostrzenia nadal funkcjonują w szpitalach, gdzie ryzyko zakażenia jest bardzo duże. Wpływa to na organizację porodów rodzinnych, również w płockich szpitalach. Właśnie w tej sprawie napisała do nas czytelniczka.
– Rozumiem i szanuję to, że nie ma wycieczek odwiedzających w szpitalach, ale tę jedną osobę w postaci męża, z którym i tak my, rodzące, mieszkamy (więc gdyby on miał Covid-19, my pewnie też) mogliby dopuścić. Przecież chodzi o ten bezcenny czas, pierwsze dni z dzieckiem, pomoc nam, kobietom… – argumentuje pani Dorota, która we wrześniu będzie rodzić przez cięcie cesarskie.
Jak dodaje, to dla kobiet w ciąży, którym zbliża się termin porodu, niezwykle ważne.
– Nie rozumiemy, jak można zabierać nam obecność jedynej osoby, do której mamy zaufanie i która przecież odciąża personel w opiece. Szpital miejski przy ul. Kościuszki, gdzie mam rodzić, ma swoją własną izbę przyjęć, prywatne sale. Nie rozumiemy, czemu nie pozwalają ojcu dziecka być przy nas… Przecież to najbliższa osoba, z którą na co dzień żyjemy. Ja już nie śpię po nocach ze stresu, że nie tak miało wyglądać przyjście na świat naszego synka… – pisze płocczanka.
Zapytaliśmy w Szpitalu św. Trójcy w Płocku, który należy do miasta, czy coś zmieniło się przez miesiąc, od naszego ostatniego artykułu w tej sprawie.
Czytelniczka: Dlaczego w Płocku nadal nie ma porodów rodzinnych?
– Zgodnie z informacją, jaką uzyskałam dziś od Pana Pawła Sobieskiego – Dyrektora ds. Lecznictwa, porody rodzinne oraz odwiedziny pacjentów nadal pozostają zawieszone do odwołania – przekazała nam Ewa Brzosko, Specjalista ds. Komunikacji Społecznej PZOZ Płock. – Z chwilą podjęcia decyzji o ich wznowieniu, zostanie wystosowany odpowiedni komunikat – zapewniła.
Na poród rodzinny mogą natomiast liczyć pacjentki, które rodzić będą w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku.
– Porody rodzinne w naszym szpitalu są prowadzone – poinformowała nas Lucyna Koper, Kierownik Działu Organizacji i Nadzoru Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. – Ze szczegółowymi zasadami ich dotyczącymi można zapoznać się na stronie internetowej szpitala. Jednocześnie informuję, że ze względu na sytuację epidemiologiczną, odwiedziny pacjentów są nadal wstrzymane. W uzasadnionych przypadkach, zgodę na odwiedziny pacjenta udziela telefonicznie ordynator oddziału lub lekarz dyżurny. Wykaz numerów telefonów również jest dostępny na stronie internetowej – wyjaśniła.
Na stronie szpitala wojewódzkiego faktycznie znaleźliśmy informację i wytyczne, dotyczące porodów rodzinnych. Jak czytamy: „Dla rodzącej kobiety obecność ojca dziecka jest pewnego rodzaju gwarantem zaspokojenia odczuwanych na bieżąco potrzeb tj. czułości, bezpieczeństwa, bliskości, zrozumienia, akceptacji. Ponadto niweluje poczucie osamotnienia i lęku, jest niejako potwierdzeniem miłości ojca dziecka do partnerki i potomka. Wspólne przeżywanie porodu stwarza poczucie jedności oraz pozwala współpartnerom poznać się w trudnej sytuacji co korzystnie wpływa na odczuwanie wzajemnego zaufania”.
Ograniczenia jednak nadal wykluczają możliwość uczestniczenia męża przy porodzie, w przypadku opisanym przez naszą czytelniczkę. Jest jednak szansa na uzyskanie zgody, aby mąż odwiedził żonę i dziecko po porodzie.
ZASADY POSTĘPOWANIA W ZAKRESIE PORODÓW RODZINNYCH
Zgodnie z wytycznymi konsultantów krajowych w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz perinatologii oraz przystosowaniem ich do warunków i specyfiki oddziału ginekologiczno – położniczego, obowiązują następujące zasady porodów rodzinnych:
- W porodzie rodzinnym może uczestniczyć wyłącznie jedna osoba towarzysząca.
- Osoba towarzysząca powinna mieszkać z rodzącą, co najmniej przez 14 dni przed porodem, w dniu porodu musi być zdrowa, nie może być objęta kwarantanną, izolacją, nie miała styczności z chorym lub podejrzanym o zakażenie SARS-CoV-2 w ciągu 14 dni od terminu porodu.
- Rodziny przygotowujące się do porodu rodzinnego powinny przez 14 dni przed terminem porodu ograniczyć do niezbędnego minimum kontakty z osobami obcymi, celem zminimalizowania prawdopodobieństwa zakażenia koronawirusem.
- Przy przyjęciu do szpitala, osoba towarzysząca podlega tym samym procedurom, co pacjentka rodząca. Osoba towarzysząca ma sprawdzaną temperaturę ciała oraz musi wypełnić formularz ankiety epidemiologicznej.
- Decyzję o możliwości porodu rodzinnego podejmuje lekarz oddziału ginekologiczno-położniczego po wstępnym badaniu i analizie ankiety epidemiologicznej. Osoba towarzysząca uczestniczy w porodzie od momentu jego aktywnego rozpoczęcia po decyzji lekarza.
- Osoba towarzysząca ubiera się w środki indywidualnej ochrony osobistej otrzymanej od personelu oddziału ginekologiczno – położniczego.
- Osoba towarzysząca przez cały okres pobytu na terenie szpitala zachowuje bezpieczny dystans wobec innych osób, często myje i dezynfekuje ręce oraz ma założoną maskę, która dobrze przylega do twarzy i zakrywa usta i nos.
- Sugeruje się aby osoba towarzysząca zaopatrzona była w wodę i suchy prowiant – nie będzie możliwości opuszczania sali porodowej.
- Osoba towarzysząca opuszcza oddział najpóźniej po 2 godzinach od zakończonego porodu, jeżeli odbył się siłami i drogami natury.
- W przypadku porodu zakończonego cięciem cesarskim, osoba towarzysząca może pozostać w oddziale do momentu opuszczenia przez dziecko i pacjentkę sali operacyjnej. Miejsce oczekiwania na ukończenie zabiegu operacyjnego wskazuje położna lub lekarz.
- W przypadku planowego cięcia cesarskiego nie jest możliwa obecność osoby towarzyszącej.
- W trosce o bezpieczeństwo epidemiologiczne pacjentek i ich dzieci osoba towarzysząca zobowiązana jest do podporządkowania się wszelkim zaleceniom organizacyjnym personelu medycznego szpitala.
- Do odwołania nadal obowiązuje zakaz odwiedzin pacjentek w oddziale ginekologiczno – położniczym i w całym szpitalu. W wyjątkowych sytuacjach zgodę na odwiedziny udziela ordynator oddziału lub lekarz dyżurny.
Paranoja.