Sobotni mecz Jutrzenki miał być udanym powrotem na ligowe parkiety po niemal miesięcznej przerwie. Niestety, KPR Kobierzyce ponownie obnażył wszystkie niedoskonałości płocczanek. Choć należy docenić ekipę z Płocka za walkę, jednak to za mało na team z Kobierzyc, który pokonał Jutrzenkę 21:26.
Spotkanie w hali SP16 rozpoczęło się niemal idealnie dla płocczanek, które w 7. minucie, po bramce Martyny Kwasiborskiej, prowadziły 4:0. Waleczna Jutrzenka narzuciła swój styl spotkania i wybijała swoje rywalki z rytmu gry, z którego słyną. W kolejnych 3-4 minutach meczu gospodynie mogły dobić przeciwnika, ale tak się nie stało. W sytuacjach sam na sam myliły się kolejno – Ola Rędzińska, Dominika Waszkiewicz i Paulina Salamandra. Zespół gości pozytywnie zareagował na wyciągniętą rękę płocczanek i systematycznie odrabiał straty. Po kwadransie na tablicy wyników widniał remis 6:6. I od tej pory to KPR panował na parkiecie, mimo, iż Jutrzenka próbowała odwrócić losy pierwszej części. Na 5 minut przed końcem było 8:9, ale taki wynik był lekkim przekłamaniem rzeczywistości, ponieważ płocczanki nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Ostatecznie do przerwy Jutrzenka przegrywała 9:12.
Początek drugiej części to wymiana ciosów z delikatnym wskazaniem na gospodynie. Niestety, tylko do 36. minuty – 12:15 dla Kobierzyc. Przez kolejne 11 minut swoją przewagę budowały przyjezdne z Kobierzyc, które w ataku robiły właściwie co chciały, a w obronie obnażyły taktykę ekipy z Płocka. Zagrywki były nieprzygotowane – grane było z miejsca, a każda kolejna próba gry jeden na jeden była gaszona na samym początku. Zawodniczki z Kobierzyc sprawiały wrażenie idealnie przygotowanych na każdy scenariusz, jakiego mogły próbować szczypiornistki z Płocka. W efekcie tego, na 10 minut przed końcem KPR prowadził 16:23. W tej chwili do bramki weszła Marta Pietrzak, która kilka razy uratowała skórę swojej drużynie, a nawet pozwoliła marzyć o odwróceniu wyniku. Przez kolejne 6 minut Marta nie dała się pokonać, a jej koleżanki z pola zdobyły trzy bramki z rzędu. Znów powróciły emocje, ponieważ było tylko -4 punkty i 4 minuty do końca meczu. Niestety, to był ostatni zryw w tym meczu… KPR odpowiedział w ten sam sposób i mimo zniwelowania strat w końcowych sekundach meczu przez płocczanki, dwa punkty pojechały do Kobierzyc. Wynik końcowy brzmi 21:26.
MMKS Jutrzenka Płock – KPR Kobierzyce 21:26 (9:12)
Jutrzenka: Dobrowolska, Pietrzak – Waszkiewicz 1, Salamandra, Mokrzka 2, Kwasiborska 4, Homonicka 7, Stasiak 1, Jankowska, Krysiak 3, Rędzińska 3.
Kobierzyce: Olejnik, Gadowska, Pękalska – Przydacz 2, Barczak, Skalska 3, Wojda, Tórz 2, Szumna, Drozdowska 1, Kaźmierska 4, Szymańska 3, Kuchczyńska 1, Linkowska 5, Daszkiewicz 5.