Jest najlepszym przyjacielem człowieka. Niestety, człowiek bywa jego najgorszym wrogiem. W naszym cyklu “Przygarnij psiaka” zajrzymy do płockiego schroniska dla zwierząt i opowiemy o psach i kotach, które – mimo złych doświadczeń – nadal chcą mieć swojego pana… A może znajdą go wśród Was?
Schronisko dla zwierząt w Płocku jest jednostką organizacyjną spółki SUEZ Płocka Gospodarka Komunalna Sp. z o.o., będącej częścią grupy kapitałowej SUEZ Polska / Suez Environnement / GDF SUEZ.
Mika i Fil
Mika i Fil to psiaki, które nie tylko mieszkają w jednym boksie, ale i stanowią parę. Sunia Mika ma około 3 lat, do Schroniska dla Zwierząt przyjechała w sierpniu ubiegłego roku. Jest już po zabiegu sterylizacji i wszystkich obowiązkowych szczepieniach, a także po odpchleniu, odrobaczeniu i zaczipowaniu.
– To bardzo sympatyczna sunia, przytulanka – uśmiecha się pani Iza z płockiego schroniska. – Doskonale nadaje się do rodziny z dziećmi, szczególnie na działkę. Byłaby przeszczęśliwa, gdyby została adoptowana razem ze swoim partnerem, Filem, z którym tworzą idealną parę. Te psiaki bardzo się zżyły i jedno za drugim nie widzi świata – wyjaśnia pani Iza.
Mika bardzo lubi się przytulać, wsuwając pyszczek pod rękę, żeby ją pogłaskać. Jest niezwykle spokojna, choć czujna. Podobnie zresztą jak Fil, około 6-letni psiak, który do schroniska w Płocku przyjechał w czerwcu 2016 roku.
Wydawało się, że szczęście uśmiechnęło się do niego, kiedy znalazła się osoba chętna do jego adopcji. Niestety, osoba ta okazała się nieodpowiedzialna. Jadąc z psem samochodem, nie zamknęła okien w aucie. Zdezorientowany i przestraszony psiak skorzystał z okazji i uciekł… Nikt schroniska nie powiadomił o tym fakcie, na szczęście Fil okazał się mądrym psem i sam odnalazł drogę do schroniska. Psiak ponownie trafił do boksu, właściciel już go nie chciał.
– Chciałabym uczulić osoby adoptujące psy ze schroniska, aby zwracały uwagę na to, co mamy do przekazania podczas adopcji. Mówimy jakiego rodzaju jest to pies, czego potrzebuje i jak się zachowywać wobec niego. Adopcja musi być odpowiedzialna – tłumaczy pani Iza.
Jak zaznacza, na tę chwilę właściwie wszystkie psy w płockim schronisku są gotowe do adopcji – po zabiegu kastracji lub sterylizacji. Dzięki temu, adopcja psiaków trwa bardzo szybko, nawet tego samego dnia, ponieważ nie trzeba czekać na ich rekonwalescencję po zabiegu.
Schronisko: Płocczanie adoptują coraz więcej zwierząt
Płocczanie coraz chętniej zaglądają do płockiego schroniska, aby zyskać nowego przyjaciela.
– Od początku roku zostało adoptowanych 110 psów i 11 kotów – potwierdza kierownik Schroniska dla Zwierząt w Płocku, Roman Kuczma. – Jest to naprawdę bardzo dużo, dzięki czemu znacząco spadła ilość zwierząt w schronisku. Im więcej pustych boksów w schronisku, tym lepiej, bo to oznacza, że psy są tam, gdzie powinny być, czyli w domach – tłumaczy.
Prosi jednak, żeby zwracać uwagę na zwierzęta na drogach, ponieważ ilość zwierząt powypadkowych jest na stałym poziomie.
Nie zmienia się też ilość interwencji podejmowanych przez schronisko – około 40 miesięcznie. Część z nich stanowią psy, które mają właścicieli, ale nie posiadają czipa.
– Ponownie apelujemy o czipowanie lub przynajmniej zawieszanie pieskom przy obroży zabezpieczonej karteczki z numerem telefonu. Właśnie przed chwilą wyszedł od nas piesek, który spędził u nas dwa dni. Właściciele go szukali, denerwowali się również, a zwykła zawieszka wystarczyłaby, aby zawieźć pieska od razu do właściciela – tłumaczy Roman Kuczma.
Jeśli chcecie pomóc psiakom i kociakom z płockiego schroniska, ale nie macie możliwości adoptowania zwierzaka, na pewno przyda się im karma, legowiska dla zwierząt czy zabawki. Schronisko chętnie przyjmie również materiały budowlane do budowy bud dla psów, jak deski, styropian o grubości ok. 4 cm, czy dobry impregnat do drewna (najlepiej w kolorze pinii, bo taki kolor ma większość lokum dla piesków).
Być może komuś pozostały też np. płyty chodnikowe czy kostka granitowa – przydadzą się w schronisku do wykonania ciągów komunikacyjnych, które posłużą również osobom odwiedzającym płockie schronisko.
Jeśli adoptowaliście psa ze schroniska w Płocku i chcecie podzielić się swoją historią oraz pokazać swojego pupila teraz, napiszcie do nas na redakcja@petronews.pl – opublikujemy materiał na łamach PetroNews.
Gdzie można się dowiedzieć ile zarabia w schronisku kierownik i weterynarze? Bo słuchy chodzą ze ich zarobki przywieszają zarobki weterynarzy w prywatnych klinikach. Czy to prawda?
przepraszam za pomyłkę, przewyższają oczywiście miało być
schronisko dostaje od miasta 1.5 mln rocznie, to za mało żeby kupić materiały na budy czy płyty chodnikowe ? O karmie i poslaniach dla psów to już nawet nie wspominając. To na co idą te pieniądze?