Dziś w nocy doszło do niecodziennego zdarzenia. Kierowcę, który około 3 w nocy wybrał się na przejażdżkę, tak zdenerwował inny uczestnik ruchu, że postanowił poskarżyć się policji. Mimo tego, że… sam był pijany.
A to jeszcze nie wszystko. 60-letni kierowca, poruszający się ulicą Otolińską zadzwonił do dyżurnego policji z informacją, że inny kierujący wymusił pierwszeństwo przejazdu. Był tym faktem tak zbulwersowany, że policjanci postanowili pojechać w tamtą okolicę i sami ocenić sytuację.
– Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, poczuli charakterystyczny zapach alkoholu – mówi Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – Postanowili poddać pana badaniu alkomatem. Urządzenie wykazało 1,8 promila. Po dokładnym sprawdzeniu personaliów tego kierowcy, okazało się, że ciążą na nim dwa obowiązujące zakazy poruszania się pojazdami – relacjonuje rzecznik.
W miniony weekend zatrzymano jeszcze trzech innych, nietrzeźwych kierowców.