Coraz bardziej groteskowo wyglądają tłumaczenia prezydenta Warszawy, w odniesieniu do jego wywiadu dla „Rzeczpospolitej”. Oskarżył w nim PKN ORLEN o wyciek szkodliwych substancji do Wisły, a kiedy koncern zaprzeczył, rzeczniczka stołecznego ratusza wyjaśniła, iż Rafałowi Trzaskowskiemu chodziło o PERN.
Przypomnijmy, w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem z „Rzeczpospolitej” prezydent Warszawy stwierdził, że „przed 2007 rokiem wszystkie ścieki były spuszczane do Wisły i nikt nie mówił o katastrofie”. Jak wyjaśnialiśmy, nie jest to prawdą, ponieważ przed modernizacją oczyszczalni Czajka, ścieki z prawobrzeżnej części Warszawy były odbierane przez inne oczyszczalnie, a bezpośredni zrzut był z dzielnic położonych na lewobrzeżnej części stolicy.
Rafał Trzaskowski powiedział również podczas wywiadu: „Miesiąc temu doszło do wycieku szkodliwych substancji z Orlenu pod Płockiem i nikt nie robił z tego wielkiego problemu, nikt też nie wpadł na to, żeby premiera, ani nawet ministra obarczać odpowiedzialnością”.
Rafał Trzaskowski: „Z wycieku w Orlenie nikt nie robił problemu”. Koncern prostuje kłamstwo
Po tych słowach bardzo stanowczo zareagował PKN ORLEN, który rozesłał do mediów informację z zaznaczeniem, że słowa prezydenta Warszawy nie są prawdziwe. Prezes Daniel Obajtek zażądał natomiast zamieszczenia sprostowania we wszystkich mediach, które zamieściły wypowiedź Rafała Trzaskowskiego dla „Rzeczpospolitej”.
Z uwagi na to, że nieprawdziwe informacje dotyczące PKN ORLEN zostały wielokrotnie powielone, oczekujemy, że przeprosiny ukażą się we wszystkich tytułach, które je opublikowały. W przeciwnym wypadku podejmiemy stosowne kroki prawne. https://t.co/39PNqnA4hP
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) September 4, 2020
3 września późnym popołudniem oświadczenie na Twitterze zamieściła rzecznik stołecznego ratusza, Karolina Gałecka.
– W wywiadzie z prezydentem Trzaskowskim w „Rzeczpospolitej” doszło omyłkowo do wskazania PKN ORLEN jako odpowiedzialnego za wyciek paliwa do Wisły, za co przepraszamy. Chodziło oczywiście o awarię rurociągu pod dnem rzeki, należącego do PERN SA – napisała rzeczniczka.
Tyle, że w PERN również nie było miesiąc temu żadnej awarii. Ta miała miejsce, ale… w maju 2018 roku. Doszło wówczas do niewielkiego wycieku, w wyniku rozszczelnienia się rezerwowego rurociągu pod dnem Wisły. W żaden sposób nie można też mówić o tym, że „nikt nie robił z tego wielkiego problemu”, ponieważ Prokuratura Okręgowa w Płocku wszczęła śledztwo w sprawie „zanieczyszczenia Wisły substancją ropopochodną w ilości lub postaci, które mogą grozić życiu albo zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody bądź zanieczyszczenie w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach”.
Wędkarze: Na Wiśle śmierdzi ropą. Co dzieje się w sprawie wycieku?
Trudno teraz domniemywać, czy prezydent Trzaskowski miał na myśli tę awarię sprzed 2 lat, czy może prace rozpoczęte przez PERN miesiąc temu. Te jednak w żadnym wypadku nie dotyczą awarii, lecz budowy rurociągu pod dnem Wisły przy wykorzystaniu nowoczesnej technologii bezwykopowej HDD, polegającej na wykonywaniu poziomych przewiertów sterowanych.
– To rozwiązanie nie ingeruje w środowisko naturalne oraz nie narusza brzegów rzek czy wałów przeciwpowodziowych. Metoda zastosowana przy budowie nowej nitki cieszy się uznaniem na świecie już od blisko 60 lat i sprawdza się najlepiej w budowie sieci przesyłowych, z którymi często wiąże się istnienie wielu przeszkód na projektowanej trasie. Przewiert tego typu stosuje się do przekroczeń większych rzek, kanałów, wałów przeciwpowodziowych, czy terenów chronionych. Jest to jedna z najskuteczniejszych metod technologii bezwykopowej zabudowy rur w niemalże każdych warunkach gruntowych – informuje PERN.
Wypowiedź jednego z bardziej inteligentnych (inaczej) przedstawicieli Platformy. Cóż, jaka partia takie zasoby. Mógłby tę wybitną myśl powiedzieć po francusku, byłoby dużo ….. śmieszniej. Co jeszcze czeka Warszawę, bo Trzaskowski nie powiedział ostatniego słowa. https://t.co/CQc3DoscJx
— Beata Mazurek (@beatamk) September 5, 2020
Planowany odcinek rurociągu zastąpi tzw. rurociąg rezerwowy, który w 2018 roku z powodu uszkodzenia został wyłączony z eksploatacji. Jak wyjaśnia PERN, jednym z elementów prac związanych z budową nowego odcinka jest wykonanie „umartwienia” wyłączonej z eksploatacji nitki rezerwowej.
– Na potrzeby przeprowadzenia powyższych prac, niezbędne jest ustawienie specjalnych zapór oraz asysta zakładowej straży pożarnej Spółki, co jest procedurą standardową, służącą zabezpieczaniu tego typu robót – tłumaczy PERN.
I w tym przypadku doszło więc prawdopodobnie do przekłamania, o co oficjalnie zapytał Maciej Małecki, Poseł na Sejm RP, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
– Pytam oficjalnie PERN SA – czy w ostatnim miesiącu był wyciek paliwa z rurociągu pod dnem Wisły? Czy to Rafał Trzaskowski znów mija się z prawdą, jak w przypadku wyssanego z palca oskarżenia PKN ORLEN w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”? Założę się, że nie tylko ja chcę wiedzieć – napisał Maciej Małecki.
Pytam oficjalnie @pern_sa – czy w ostatnim miesiącu był wyciek paliwa z rurociągu pod dnem Wisły? Czy to @trzaskowski_ znów mija się z prawdą jak w przypadku wyssanego z palca oskarżenia @PKN_ORLEN w wywiadzie dla @rzeczpospolita ? Założę się, że nie tylko ja chcę wiedzieć https://t.co/ba5OwLBONz
— Maciej Małecki (@malecki_m) September 4, 2020
Tymczasem do Wisły od 28 sierpnia, czyli od dnia awarii oczyszczalni Czajka wpłynęło dotychczas ok. 2,1 mld m sześc. ścieków. To ponad 200 tys. pełnych szambiarek.
Obajtek powinien się spotakc z Trzaskowskim na gali KSW i wszystko od razu sobie wyjaśnić..
Niezwłocznie
To przez ten czas trwa śledztwo? kiedy będzie akt oskarżenia?
Rafałkowi powinni dokopać za sranie do Wisły i żenujące jest poważanie że nic się nie stało pieniądze na tęczowa zarazę i antife ma więc pytam dlaczego co miesiąc dochodzi do skarżenia Wisły
Tego profesorka z Gdańska co tłumaczy że nic się nie stało zapraszam do ujście Wisły i kąpiele zdrowotne skoro jest tak super
Te matoły za pieniądze powiedzą wszystko mediom
Tak więc Rafałek : nasrałes to posprzątaj po sobie i zostaw stolicę bo sobie nie radzisz nie ogarniasz niczego na swoim podwórku więc nie rozglądaj się dalej bo to u ciebie śmierdzi najbardziej
Pewnie mu rurę rozwaliło w kiblu w stodole gdzieś nad Wisłą i temu to skarżenie wyszło
siedzi ekipa PIS?
tam dramat od 9 miesiecy,…ropa leci do wisły?
Czy ktoś odpowiedział za wyciek z rury PERN-u.
Miesiące minęły i cisza
Rafała zapytaj. I Andrzeja. Oni się znają na wszystkim.