Przebywający w płockim ZOO urson, o imieniu Stefan, doczekał się nowej towarzyszki życia. Dołączyła do niego samica. Ogród Zoologiczny liczy na to, że para już niebawem doczeka się potomstwa. Do ZOO przyjechał także nowy oryks szablorogi.
Urson to gatunek gryzonia z Ameryki Północnej. Główne pożywienie tych zwierząt stanowią korzenie, liście, trawa, jagody oraz kora i łyko drzew. Rozmnażanie ursonów jest bardzo ważne, ujęte są bowiem na czerwonej liście gatunków ginących IUCN. Po 7 miesiącach ciąży samica rodzi jedno młode. Ciekawostką jest, iż urson w obronie własnej stawia kolce pionowo. Jeśli jednak taka postawa nie odstraszy przeciwnika, błyskawicznie uderza w niego ogonem wbijając w jego mięśnie ostre kolce, zakończone mikroskopijnymi haczykami.
Razem z ursonem przyjechał oryks szablorogi, który dołączył do trzech samic mieszkających już w płockim ZOO. Oryksy to niezwykle rzadkie afrykańskie antylopy, które na wolności uznane zostały za gatunek wymarły. Główną przyczyną wyginięcia są polowania na ich piękne, długie rogi, które są cennymi trofeami dla myśliwych. Zabójczy dla oryksów był też wypas bydła na terytorium występowania oryksów.
Dzięki hodowli tych zwierząt w ogrodach zoologicznych podejmowane się próby reintrodukcji, czyli odbudowy populacji gatunku w naturze. Płocki Ogród Zoologiczny ma więc szansę przyczynić się do ratowania tych cennych zwierząt.