REKLAMA

REKLAMA

Członkowie Śmieciobrania w Płocku: Ludzie zakopują nawet worki śmieci w lasku… [ZDJĘCIA]

REKLAMA

Przeczytajrównież

Grupa Śmieciobranie Płock nie ustaje w akcji oczyszczania terenów ze śmieci, pozostawianych przez ludzi, którzy nie wiele wspólnego mają z kulturą. Choć praca grupy może wydawać się syzyfową, im więcej ich będzie, im bardziej nagłośnimy ich pracę, tym większa szansa, że tereny Płocka przestaną przypominać wysypisko śmieci…

Na Facebooku mają swój profil Śmieciobranie Płock. To właśnie tam możemy obserwować relacje z ich działań, prowadzonych na terenach, które powinny służyć relaksowi mieszkańców, a często są powodem do stresu, ze względu na walające się wszędzie śmieci. Tym razem dzielna grupa zorganizowała akcję w piątek i sobotę (5-6 czerwca).

– Dzisiejsze śmieciobranie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Takiej frekwencji się nie spodziewaliśmy! Była nas rekordowa do tej pory ilość – 15 osób plus 3 czworonogi! Całą drużyną oczyszczaliśmy ze śmieci Jar Małej Rosicy na Podolszycach Południowych. 2,5 godziny solidnego sprzątania, walki z nierównościami terenu i zaroślami dało efekt w postaci sterty worków i czystszej okolicy – napisali w piątek organizatorzy sprzątania w Płocku.

Mają też smutną refleksję – teren ten regularnie zaśmiecany jest butelkami i puszkami po alkoholu, plastikowymi butelkami i innymi odpadami.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Ziemia jest miejscami usiana potłuczonym szkłem tak, że przypomina kolorową mozaikę. Jako grupa nie mamy nic przeciwko wyskoczeniu ze znajomymi w plener w celach „rekreacyjnych”. Natomiast apelujemy, by robić to z poszanowaniem przyrody – zabierać ze sobą pozostałości imprezy, w tym niedopałki po papierosach itd. Nie ma tu specjalnej filozofii. Trzeba tylko chcieć zebrać wszystko do worka/reklamówki lub wziąć w rękę. Przyniosłeś/aś ze sobą, to możesz też wyrzucić – apelują członkowie Śmieciobrania Płock.

W sobotę, 6 czerwca, ekipa pojawiła się na Parowej.

– Jak zwykle nie zabrakło gości specjalnych: butelek plastikowych i szklanych oraz puszek. Znaleźliśmy również pieluchę, wózek dziecięcy, całkiem sporo sprzętu domowego i obuwia. Teren naokoło zbiornika retencyjnego też pozostawiał wiele do życzenia w kwestii czystości. Koleżanka natknęła się na już spakowaną reklamówkę z pustymi butelkami (nagminny proceder). Zastanawia nas, co kieruje ludźmi, którzy potrafią zapakować butelki do torby, ale przerasta ich wyrzucenie tego do śmietnika. Śmiecimy, ale z kulturą? – zastanawiają się organizatorzy akcji.




Oburzają się też na ludzi, którzy zakopują worki śmieci w lasku za Biedronką.

– To, że ich nie widać, nie znaczy, że zniknęły. Ludzie, opamiętajcie się. Myśląc tylko o własnej wygodzie, czy oszczędzaniu na opłatach za odbiór śmieci, daleko nie zajedziemy. Polskie lasy, łąki, jeziora, rzeki, morze, plaże i ich mieszkańcy niemo wołają o pomoc, tonąc w odpadach – apelują młodzi ludzie.

Podczas swoich wypraw, natknęli się również na pozostałości obozowiska osoby w kryzysie bezdomności.

– Na te śmieci patrzymy inaczej. Przypominają nam o codziennych zmaganiach osób w bezdomności – tłumaczą.

Przypomnijmy, że młodzi ludzie założyli grupę na Facebooku Śmieciobranie Płock, a na Instagramie smieciobranie_plock można obserwować ich poczynania. Aby do nich dołączyć, wystarczy wysłać prośbę o dołączenie do grupy Śmieciobranie Płock na Facebooku. – Akceptujemy każdego chętnego do pomocy! – zapewniają młodzi pasjonaci.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 3

  1. Sylwia Wojewódzka - przewodnik po Płocku says:

    Hejka. Wzruszyłam się dzisiaj. Myślałam, ze jestem jedyną osobą, którą obchodzą bezpańskie śmieci w naszej okolicy. W wolnych chwilach ruszam z workiem na leśne szlaki lub nad naszą Skrwę lub Wisłę. Czasem nachodzą mnie chwile zwątpienia, bo to iście syzyfowa praca, a jeden worek to tylko kropla w morzu odpadów. Fajnie, że jesteście. Szacun.

  2. X says:

    Zieloni z partyji też byli?

    • Anka says:

      Jako grupa próbujemy odciąć sie od jakichkolwiek powiazaniach z partiami czy ogolnie z polityka. Nie zabraniamy nikomu przyjsc, wrecz zachecamy i cieszymy sie z kazdej/go sojuszniczki/sojusznika! Jako grupa nie wspolpracujemy z zadnymi partiami politycznymi i wolimy zeby osoby z partii przychodzily prywatnie, z tego co mi wiadomo do tej pory pojawila sie 1 osoba z Zielonych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU