We wtorek, po posiedzeniu rządowego centrum kryzysowego, Premier RP Mateusz Morawiecki i Minister Zdrowia Łukasz Szumowski poinformowali o kolejnych zaostrzeniach wprowadzonych przez rząd.
24 marca o godz. 13 odbyła się konferencja prasowa Premiera RP Mateusza Morawieckiego oraz Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego, podczas której przedstawiono ustalenia w sprawie dalszych kroków w celu przeciwdziałaniu zakażeniom koronawirusa w Polsce.
– Jestem pełen podziwu dla rodzin, dla rodziców, którzy opiekują się dziećmi, kontaktują się z nauczycielami i robią wszystko, by dzieci w domu online mogły uczestniczyć w lekcjach – mówił premier. – Robimy wszystko, by jak najlepiej przygotować się na zwiększoną falę zachorowań. To jest możliwe i do tej pory się nam udaje, ale zalecenia specjalistów i epidemiologów są takie, by te ograniczenia zwiększyć – tłumaczył.
Ograniczenia w poruszaniu się pieszych i w komunikacji publicznej
Przekazał też, że od jutra obowiązywać będą ograniczenia w przemieszczaniu się Polaków. Premier zaapelował, aby poruszanie się komunikacją publiczną odbywało się tylko w niezbędnych przypadkach. Muszą zachowywane być odstępy (może być zajęte tylko jedno z dwóch siedzeń obok siebie).
Nowe przepisy zakazują wszelkich zgromadzeń, spotkań, imprez czy zebrań. Będzie można się jednak spotykać z członkami najbliższej rodziny, a także z osobami, z którymi pozostajemy w stałym pożyciu.
– Wszelkie przekraczanie tych ograniczeń może być zabójcze – podkreślił premier.
Zaznaczył, że obowiązują nadal wszystkie ograniczenia, dotychczas wprowadzone, m.in. zamknięcie większości punktów w galeriach handlowych. Nie wolno jednak poruszać się w grupach większych, niż dwie osoby (nie dotyczy rodzin). Za złamanie zakazu obowiązywać będzie mandat, nawet 5 tys. zł. Zakaz jak na razie będzie obowiązywał do 11 kwietnia.
– Proszę wszystkich, zwłaszcza wszystkie osoby starsze, o stosowanie się do ograniczeń. Chrońmy te osoby, zachowujmy dystans. Naszym mamom, babciom, ojcom, dziadkom, jesteśmy winni szczególną troskę i w trosce również o nich wprowadzamy te ograniczenia – przekonywał Mateusz Morawiecki.
Jak dodał, jest przekonany, że za kilka tygodni będziemy mogli w nowej dyscyplinie sanitarnej wrócić do życia zawodowego, które pozwoli na odrodzenie się gospodarki. – Walka z wirusem to nie pojedynek, który możemy zaplanować krok po kroku, ale staramy się to robić – tłumaczył.
Minister zdrowia powiedział, że samo ograniczenie kontaktów, jak dotychczas, nie da spodziewanego efektu.
– Hasło „Zostańmy w domu” wprowadzamy faktycznie w życie. Najnowsze rozporządzenie ogranicza wyjścia tylko do najpotrzebniejszych spraw, jak wyjście do sklepu, apteki czy wyprowadzenie psa. Bądźmy rozsądni, ratujmy życie swoich bliskich oraz zdrowie i życie medyków, bo oni są na pierwszej linii frontu. Jeśli nie ograniczymy wyjść z domu praktycznie do zera, nie uda nam się ocalić ludzkich żyć. Bardzo proszę, zostańmy w domu – apelował minister Łukasz Szumowski.
Jak tłumaczył, podjęte decyzje są efektem wiedzy i analiz, na podstawie zachorowań w innych krajach.
– Wiemy, że im wcześniej reagujemy, tym ochrona jest lepsza. Wszystkie modele mówią o tym, że jedyną metodą jest całkowite ograniczenie kontaktów międzyludzkich. Dlatego staramy się jak najszybciej wprowadzić działania – wyjaśnił minister zdrowia.
Kontrolą, czy zalecenia są przestrzegane, zajmie się policja, przy pomocy wojska.
Szybkie testy i tarcza antykryzysowa
Dodał również, że około 100 tys. testów zostało przekazanych do laboratoriów, które przeprowadzają obecnie około 3 tys. testów na dobę. Tłumaczył, że tysiące testów tzw. szybkich, paskowych, przekazano na oddziały zakaźne.
– Te szybkie testy są obecnie sprawdzane, testowane. Mamy zakontraktowanych setki tysięcy takich testów, na pewno ich nie zabraknie, jeśli sprawdzimy ich skuteczność – wyjaśniał Łukasz Szumowski.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, minister stwierdził, że nie ma uzasadnienia do wydzielenia konkretnych miast i otoczenia ich kordonem, ponieważ koronawirus rozprzestrzenia się w całym kraju mniej więcej w ten sam sposób.
Na teraz ministerstwo nie wyda też nakazu noszenia środków ochronnych typu maseczki przez wszystkich mieszkańców, ale będzie to analizowało, w zależności od rozwoju sytuacji.
Premier zapowiedział natomiast, że tarcza antykryzysowa jest dopinana i powinna być uchwalona przez Sejm jeszcze w tym tygodniu. Zostały w niej uwzględnione sugestie przedsiębiorstw, ale i opozycji. Nowe przepisy mają obowiązywać od kwietnia, a wśród nich jest umorzenie składek ZUS, bezzwrotne pożyczki, dopłaty. O szczegółach dowiemy się prawdopodobnie w czwartek lub piątek.
Mateusz Morawiecki zaznaczył, że wszystkie wprowadzone ograniczenia mają na celu jak najszybszy powrót do normalności. Z tego powodu nadal nie podjęto decyzji o odwołaniu egzaminów ósmoklasistów, maturalnych czy wyborów prezydenckich.
Co konkretnie oznaczają nowe ograniczenia? [PYTANIA I ODPOWIEDZI]
Konferencja prasowa premiera @MorawieckiM https://t.co/5jU02ATcNg
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 24, 2020
Żal mi tych wszystkich przeżartych nienawiścią, z obsesjami politycznymi. Ludzie obudźcie się bo za chwilę was nie będzie!
I tak wyborów 10tego nie będzie. Kaczka tak gdacze bo dzięki temu jest bicie piany na ten temat a prawdziwe problemy przykryte pod faciatą Morawieckiego w TVPIS
5 osób w kościele to ksiądz, ministrant, Jarek i jego 2 ochroniarzy no i mamy komplet
Na orlenie to jakaś masakra jest nie wieże ze tam choć jednej osoby nie ma chorej naprawdę Orlen to jak Pan ka….
A na orlenie remonty na calego.Czlowiek na czlowieku.Wszystko propaganda a tu moze zaraz dojsc do mega zachorowan
W Płocku Prezydent nie odwołał jeszcze Jarmarku Tumskiego więc bez propagandy anonimie X. Wszystko w swoim czasie.
„Wszelkie przekraczanie tych ograniczeń może być zabójcze”, ale wybory będą, bo prezes nakazał i dał dyspensę od zarażeń