Ostatnie dni to rekordy zakażeń koronawirusem. W szpitalach brakuje miejsc covidowych, a tam, gdzie miejsca są, brakuje kadry medycznej. Stąd decyzja o utworzeniu 50 łóżek dedykowanych chorym na COVID-19 w Szpitalu Św. Trójcy w Płocku. Jednak władze miasta podkreślają, że wykonanie tej decyzji zagrozi zdrowiu i życiu pacjentów.
O decyzji ministerstwa zdrowia poinformował prezydent Płocka, który wysłał w tej sprawie pismo do wiceministra Waldemara Kraski oraz do wiadomości parlamentarzystów okręgu płockiego. Zgodnie z tą informacją, w szpitalu miejskim ma powstać 5 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem zakażenia koronawirusem oraz 50 łóżek dla pacjentów z potwierdzonym zakażeniem, w tym 5 łóżek intensywnej terapii z kardiomonitorem i możliwością prowadzenia tlenoterapii oraz wentylacji mechanicznej.
Władze miasta złożyły wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy wraz z wnioskiem o wstrzymanie rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji.
– Ze swojej strony informuję, że wykonanie powyższej Decyzji wiąże się z natychmiastowym zamknięciem interny (46 łóżek) i pediatrii (14 łóżek). Zagrożone jest również funkcjonowanie psychiatrii – informuje w piśmie prezydent Andrzej Nowakowski.
Jak dodaje, już w piątek, 26 marca, wstrzymane zostały przyjęcia na internie, natomiast przyjęcia na pediatrii zostaną wstrzymane we wtorek, 30 marca lub dzień później.
– Konieczność uruchomienia 5 łóżek intensywnej opieki spowoduje realne zagrożenie dla funkcjonowania części zabiegowej szpitala (ortopedia, chirurgia, ginekologia, położnictwo). W prawdopodobnej sytuacji przesunięcia zespołu anestezjologicznego do opieki nad pacjentami pod respiratorami pojawi się konieczność natychmiastowego zawieszenia działalności bloku operacyjnego i sali cięć cesarskich, co jest równoznaczne z zamknięciem całej tej części szpitala, w tym również porodówki – argumentuje prezydent Płocka.
Podkreśla też, że podjęcie decyzji o uruchomieniu łóżek covidowych w szpitalu miejskim budzi jego zdziwienie, ponieważ w Płocku funkcjonuje szpital tymczasowy, w którym zaplanowano 196 łóżek covidowych i 20 łóżek respiratorowych.
– Z informacji przekazanych przez dyrekcję szpitala wojewódzkiego wynika, że w chwili obecnej w szpitalu tymczasowym zajętych jest 60 łóżek (przy planowanych 196). Od 1 kwietnia planowane jest utworzenie 10 łóżek respiratorowych (do tej pory ich nie było). Istnieje zatem możliwość powiększenia liczby łóżek obydwu kategorii, zgodnie zresztą z założeniami tych którzy ten szpital tworzyli – pisze Andrzej Nowakowski.
Przypomnijmy jednak, że uruchomienie dodatkowych łóżek w szpitalu tymczasowym uwarunkowane jest zatrudnieniem dodatkowej kadry medycznej, a to jest niezmiernie trudne, ponieważ lekarzy i pielęgniarek po prostu brak.
Szpital tymczasowy działa, ale potrzeba kadry medycznej [FILM]
Podczas konferencji prasowej 30 marca prezydent Płocka poinformował, że władze szpitala miejskiego zaczęły przygotowywać się do stworzenia tych miejsc, ale zastrzegają, że jest to zagrożenie dla pacjentów.
– Prace trwają, są związane też chociażby z brakiem sprzętu. W naszym szpitalu nie było dotychczas potrzeby uruchomienia takiego sprzętu, jak respiratory czy tomograf. A liczba tego potrzebnego sprzętu obejmuje 30 pozycji – mówił podczas konferencji prasowej prezydent Andrzej Nowakowski.
Zaznaczał też, że obecnie to Szpital św. Trójcy utrzymuje działanie położnictwa, ponieważ w sąsiednich powiatach – gostynińskim i sierpeckim – oddziały położnicze nie działają.
We wtorek, 30 marca, ministerstwo zdrowia odnotowało 20.870 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 100 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 361 osób.
Na terenie Płocka potwierdzono zakażenia u 47 osób, minionej doby zmarły 3 osoby zakażone, które miały choroby współistniejące. Na kwarantannie jest już 1001 osób.
W powiecie płockim zakażenia potwierdzono minionej doby u 26 mieszkańców, a kwarantanną domową objętych jest 1027 osób.
W powiecie sierpeckim potwierdzona liczba zakażeń minionej doby to 25 osób. Na kwarantannie przebywają 602 osoby.
Najlepsza sytuacja jest w powiecie gostynińskim – potwierdzono tam minionej doby tylko 9 zakażeń, zmarła jedna osoba zakażona. Na kwarantannie przebywa 299 osób.
Płock miał szpital zakaźny na Misjonarskiej. Należy go ponownie uruchomić na stałe. Subito. Likwidacja tego szpitala była złem przeciw płocczanom.
Mam wrażenie że w momentach kiedy trzeba podjąć w Płocku działania, poszukać wspólnych dla dobra mieszkańców rozwiązań to pierwsze
co, to się listy pisze.
Jest w Polsce instytucja…kosztujaca podatnikow kazdorocznie miliardy Pln….ma w swoim statucie niesc pomoc i milosierdzie…dysponuje tysiacami dobrze wyposazonych budynkow……..i ogromnymi srodkami finansowymi…..oraz ludzmi ……Nazywa sie Powszechny Kosciol Katolicki……
Moze pora spytac katabasow…..coscie dla waszych owieczek zrobili…….
Stawia sie szpitale polowe…namioty a tydiace pustych kosciolow zamkniete na klucz…
To jest obraz …naszej katolickiej owczarni….
Strzyc owce a i owszem….pomoc cierpiacymm?..No wlasnie
Spadaj na forum żydowskiej wyborczej. Tam możesz sobie poszczekać!
X ksiądz się oburzył? xD Niech będzie pochwalona taca twoja!
No to co za problem? Niech Nowakowski z PO mający pieczę nad szpitalem miejskim pójdzie do Struzika z PSL który ma pieczę nad wojewódzkim i co za tym idzie też pieczę nad szpitalem Tymczasowym i się dogadają.
Tylko niech nie płacze jak Hołownia nad konstytucją. Za co im płacimy? Przecież nie za „nic nie wiem, nic nie mogę, list napisze, konferencje urządzę że ktoś wymaga coś ode mnie podczas pandemii”
Dobrze by było, aby ktoś wziął na siebie też odpowiedzialność za marsze patusów po Płocku.
Nie może się dogadać Nowakowski ze Struzikiem, bo o wszystkim decyduje w tym momencie wojewoda, którego decyzje często przeczą zasadom logiki.