Mieszkaniec powiatu sierpeckiego został zatrzymany, dzięki płocczanom, którzy zauważyli jego niepewną jazdę. Jak tłumaczył się pijany 22-latek, jechał po kolegę do sąsiedniej wsi.
W miniony weekend na drodze wojewódzkiej 560 troje mieszkańców Płocka, jadąc tą drogą w kierunku miejscowości Lelice, zauważyło jadący pojazd marki Peugeot, którego kierujący jechał niepewnie i miał wyraźne problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy.
– Kierujący wielokrotnie zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, powodując zagrożenie dla siebie oraz innych uczestników ruchu drogowego. Moment nieuwagi wykorzystali świadkowie, zatrzymali pojazd i odebrali pijanemu kierowcy kluczyki. O fakcie powiadomili policję, która szybko pojawiła się na miejscu. Funkcjonariusze z sierpeckiej drogówki sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Badanie wykazało u 22-letniego mieszkańca powiatu sierpeckiego blisko 2 promile alkoholu w organizmie – informuje mł. asp. Katarzyna Krukowska z KPP w Sierpcu.
Jak podkreśla, prowadzenie samochodu w takim stanie jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat i zatrzymanie prawa jazdy na czas nie krótszy, niż 3 lata.
– Sierpecka Policja kieruje słowa uznania dla obywatelskiej postawy mieszkańców Płocka. Dzięki zdecydowanym działaniom udaremnili dalszą jazdę pijanemu kierowcy, który stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu – podsumowuje mł. asp. Katarzyna Krukowska.