Na osiedlu Radziwie trwają prace budowlane, związane z nową remizą jednostki numer 2. Przy okazji mieszkańcy zwracają uwagę na problem braku innych służb na tym osiedlu.
Podczas piątkowych uroczystości związanych z Dniem Strażaka zapewniono płocczan, że w ciągu dwóch lat stanie całkowicie nowa strażnica. – Podniesienie bezpieczeństwa lewobrzeżnej części Płocka to temat, który jest aktualnie na tapecie rady mieszkańców osiedla Radziwie – mówi Tomasz Kominek, radny osiedla. – Przy jednostce Państwowej Straży Pożarnej numer 2 w Płocku chcielibyśmy bardzo, aby powstała jednostka pogotowia ratunkowego. Wystosowaliśmy do Pana Wojewody pismo, które mówi o tym, jak ważna jest obecność karetki po lewej stronie Płocka – dodaje Kominek. Najbliższe miejsce, w którym stacjonują karetki znajduje się na ulicy Strzeleckiej, oddalonej od Radziwia – w najlepszym przypadku – o około 8 minut.
Pomysł ten pochwalają mieszkańcy ościennych miejscowości i osiedli. – Uzyskaliśmy aprobatę rady osiedla Góry, rady mieszkańców osiedla Pradolina Wisły oraz Ciechomice – wyznaje. – Wspólnie, jako cztery rady widzimy wielką potrzebę powstania tego miejsca. Mamy w pobliżu most, rzekę Wisłę, a cztery dzielnice plus gminy powiatu płockiego są zdane na karetki z miasta. Most Piłsudskiego jest bardzo często zakorkowany, nie zawsze są poprawnie oznaczone miejsca na osiedlu, gdyż w większości są to zabudowania jednorodzinne. Przysłowiowe dwie, trzy sekundy przewagi, jakie dałaby karetka z Radziwia, mogą uratować komuś życie – zaznacza Tomasz Kominek.
Radni osiedla prowadzą rozmowy między innymi z pogotowiem ratunkowym, które popiera pomysł stworzenia jednostki ratownictwa medycznego po lewej stronie miasta. Do pełni szczęścia mieszkańcy chcieliby powstania posterunku policji na Radziwiu, gdyż i tu sytuacja wygląda podobnie jak w przypadku karetek. Póki co, rada osiedla Radziwie dokłada wszelkich starań, aby tamtejsze pogotowie stało się faktem.