Orlen Wisła Płock przegrała wyjazdowe spotkanie z MKB-MVM Veszprem. Trener Nafciarzy, Manolo Cadenas, przyznał, że zwycięstwo przeciwnika było w stu procentach zasłużone. – Byliśmy jedynie w stanie postawić przeciwnikowi trudne warunki – powiedział po meczu szkoleniowiec Orlen Wisły.
– Gratulacje dla Carlosa i jego zespołu – powiedział podczas pomeczowej konferencji prasowej. – Niestety, dzisiaj mieli pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku, a w odniesieniu zasłużonego zwycięstwa wybitnie pomógł Mirko Alilović – stwierdził. Trener widział, że jego zespół stara się wygrać za wszelką cenę, lecz – jak wyznał – przeciwnik był tego dnia zbyt wymagający. – Po zmianie stron nasza gra wyglądała już dużo lepiej, jednak dzisiaj to było za mało – powiedział Manolo Cadenas. – Staraliśmy się na tyle, na ile potrafiliśmy, ale przeciwko tak silnemu zespołowi i przy takiej publiczności dzisiaj mogliśmy co najwyżej postawić się Veszprem.
Opinię Manolo Cadenasa o sobotnim meczu podziela Nikola Eklemović. Jego zdaniem przeciwnik był tego dnia był zbyt silny. – Próbowaliśmy wszystkiego, ale Veszprem było lepsze – stwierdził. – Dla mnie było to coś nowego zagrać w tej hali jako gość. To miłe, że kibice mnie tak dobrze przyjęli, że pamiętają o wspólnych sukcesach, jakie osiągnęliśmy – dodał na zakończenie piłkarz Orlen Wisły.
Trener Veszprem jest zadowolony z występu swojego zespołu i zapewnia, że to kolejny krok w kierunku Final Four. – Mecz rozpoczęliśmy dobrze w defensywie, ale w ataku wciąż popełnialiśmy zbyt wiele błędów – stwierdził Antonio Ortega podczas konferencji prasowej. – Znakomite zawody rozgrywał Alilović, a Płock sprawiał nam wiele problemów i musieliśmy do końca walczyć o wynik. Dziękuję również publiczności obu zespołów za stworzenie świetnej atmosfery. Nadszedł czas, aby realizować nasze marzenia – zapewniał.
Orlen Wiśle, pomimo porażki, gratulował Mirko Alilović. – Gratuluję Wiśle dwóch znakomity występów przeciwko nam i życzę powodzenia w rozgrywkach krajowych – powiedział bramkarz Veszprem. – Po pierwszym spotkaniu, w którym straciliśmy wiele bramek, dużo uwagi poświęciliśmy organizacji obrony. W drugiej połowie Wisła robiła wszystko, aby nadgonić wynik, ale wytrzymaliśmy ten napór – dodał.