Pewnym zwycięstwem Orlen Wisły zakończył się mecz 21. kolejki PGNiG Superligi z ostatnim w tabeli KPR Legionowo. Nafciarze wygrali mecz 30:34 (12:21).
Trener Manolo Cadenas dał odpocząć w środowym spotkaniu swoim kluczowy graczom. Celem Nafciarzy jest bowiem nie KRP Legionowo, a rewanż z MKB Veszprem, w którym w doskonałej dyspozycji musi pokazać się cały zespół z Płocka.
Całą pierwszą połowę bramki Orlen Wisły strzegł Marcin Wichary, a obroną dyrygował Ivan Milas. Wisła zagrała bardzo twardo i konsekwentnie w obronie, dając sobie wbić w pierwszej połowie tylko 12 bramek. Gospodarze z Legionowa mieli bardzo duże problemy z konstruowaniem najprostszych akcji i popełniali wiele niewymuszonych błędów technicznych, które skrzętnie wykorzystywali płocczanie. Nafciarze na przerwę schodzili z prowadzeniem 21:12.
W drugiej połowie podopieczni trenera Manolo Cadenasa pewnie kontrolowali mecz. I choć imponująca przewaga stopniała do czterech oczek, losy tego meczu ani przez chwilę nie były zagrożone. Ostatecznie Nafciarze wygrali to spotkanie 30:34.
KPR Legionowo – Orlen Wisła Płock 30:34 (12:21)
KPR: Szałkucki, Zapora, Rybicki – Titow 10/2, Prątnicki 2, Bałwas 3, Dzieniszewski 3, Pomiankiewicz 3, Kasprzak, Milewski 4, Wuszter 1, Albin, Wolski 3, Bałwas, Suliński, Bulej 1.
Orlen Wisła: Wichary, Morawski, Sego – Nenadić 4/1, Kević 3, Syprzak 3/1, Montoro 3, Wiśniewski 2, Zrnić 2/2, Milas 1, Toromanović 5, Eklemović, Ghionea 2/1, Lijewski, Nikcević 6/1, Jurkiewicz 4.
Kary: KPR – 6 min. (Milewski – 4 min., Wuszter, Titow – 2 min.) oraz Wisła – 4 min. (Kević, Wiśniewski, Toromanović – 2 min.).
Widzów: 1000.