25 października w Płocku odbędzie się protest mieszkańców przeciwko zatruwaniu płocczan przez PKN Orlen i niewystarczającej polityce zdrowotnej. Otrzymaliśmy od organizatorów list otwarty, który publikujemy w całości.
[tabs]
[tab title=”List otwarty organizatorów protestu pn. Orlen przestań truć!”]
3 dni. Tyle dzieli nas od protestu mieszkańców Płocka i regionu, który jest sprzeciwem wobec traktowania nas, jako niewyedukowanych cymbałów, których z jednej strony wykorzystuje się do pracy za niewygórowane miesięczne wynagrodzenie, a z drugiej jako kapitał polityczny, który raz na 4 lata nasłucha się kłamstw i pójdzie ślepo głosować.
Krzyczymy dziś do największego przedsiębiorstwa w Polsce, do Polskiego Koncernu Naftowego, że jesteśmy pełni obaw o nasze zdrowie a nawet i życie. Boimy się o nasze rodziny, o nasze dzieci, najbliższych, przyjaciół, nasze najbliższe otoczenie. Jesteśmy przerażeni wydarzeniami, które miały miejsce w ostatnich dniach września 2016 roku. Z relacji naszych znajomych, kolegów i koleżanek z pracy, wiemy, że stan zdrowia dużej części mieszkańców naszego miasta uległ nagłemu pogorszeniu.
Krzyczymy, bo czujemy się pozostawieni sami sobie. Krzyczymy, bo władze naszego miasta od lat nie robiły nic, abyśmy czuli się bezpiecznie. Krzyczymy bo czujemy się zaniedbani przez ludzi, których wybraliśmy na swoich opiekunów w powszechnych wyborach.
Bierność jaka nas otacza nie mogła pozostać bez echa. Jesteśmy wstrząśnięci brakiem jakichkolwiek działań prewencyjnych, które uchroniłyby nas przed takimi wydarzeniami, jakie ostatnio miały miejsce. Władze miasta od lat zaniedbywały sprawy związane z naszym zdrowiem. Wszystkie opcje polityczne, począwszy od SLD, poprzez PSL i PiS a skończywszy na PO, akceptowały aroganckie zachowanie największego zakładu pracy w mieście.
ORLEN istnieje w Płocku od 57 lat, i zawsze był przedsiębiorstwem, które mocno angażowało się w życie naszego regionu. Było to zauważalne zwłaszcza w latach, kiedy firma ta nazywała się jeszcze Petrochemia Płock. Szkoda, że musimy użyć słowa BYŁO. Przez 15 lat, nasz sąsiad, który wielkością dorównuje ½ naszego miasta, przeistoczył się w bezduszną korporacje, dla której Płock stał się złem koniecznym, który jedynie toleruje, ale tak jakby nie ma zamiaru traktować go po partnersku. Niestety, każdy kolejny prezydent naszego miasta przyzwalał na taki stan rzeczy i dlatego dzisiaj sytuacja wygląda tak jak wygląda. Najprostszym przykładem i najbliższym naszym oczom jest wiadukt, z którego w większości korzysta PKN Orlen, a za jego budowę zapłaciliśmy ponad 25 mln złotych w 100% z naszych kieszeni.
Nie jesteśmy profesjonalistami. Taki marsz jest przez nas organizowany po raz pierwszy. Nie mamy żadnego doświadczenia w takich przedsięwzięciach. Wiedzieliśmy jednak, od samego początku, że nie chcemy być postrzegani jako posłańcy którejkolwiek partii politycznej, bo politycy, jak jeden mąż dostali pałę z tego egzaminu. W sprawach związanych z ORLENem najczęściej byli uśpieni, nieudolni i obojętni. Powodów takiego zachowania możemy się tylko domyślać. Dlatego przyszedł czas, aby głos zabrali mieszkańcy, aby to oni użyli własnych gardeł i wykrzyczeli co im leży na sercu.
25 października, wszyscy jak jeden mąż krzykniemy PRZESTAŃCIE NAS TRUĆ i idąc ulicami naszego miasta, pokażemy, że nie chcemy być ofiarami, tylko partnerami. Spojrzymy na kominy, które będziemy widzieli w oddali i z całych sił wykrzyczymy nasz sprzeciw, sprzeciw wobec arogancji, pychy i chciwości, sprzeciw wobec bezczelności, zuchwałości i zarozumiałości! Nie musimy iść pod bramy ORLEN-u, bo we wtorek, nasz głos będzie na tyle donośny, że usłyszą nas nawet w samej Warszawie!
MIESZKAŃCY PŁOCKA I REGIONU! BĄDŹCIE Z NAMI 25 PAŹDZIERNIKA!
ORGANIZATORZY PROTESTU
PRZESTAŃCIE NAS TRUĆ![/tab]
[/tabs]