1 maja, w Święto Pracy, zespół MMKS Jutrzenki Płock pojedzie do Nowego Sącza przełamać złą passę i udowodnić, przede wszystkim sobie, że stać ten team na dużo lepszą grę niż w ostatnich kilku spotkaniach. Choć w tak trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Jutrzenka, styl jest nieważny, ważne są tylko punkty.
W pierwszej rundzie MMKS przegrał z Dwójką Nowy Sącz w dość… lekkomyślny sposób. Owszem, Jutrzenka nie grała w tamtym spotkaniu najlepiej, ale miała wszystko w swoich rękach, ponieważ już na początku meczu płocczanki uciekły na pięć bramek przewagi, by jednak na przerwę schodzić ze stratą jednej bramki.
Po przerwie ponownie to ekipa z Płocka doszła do głosu i na 15 minut przed końcem prowadziła dwoma bramkami. Ale od tej chwili znów coś się zacięło, sędziowie nie potrafili wyłapać błędów kroków i fauli w ataku rywalek. Do tego jeszcze doszło kilka błędów własnych i nerwowych akcji zespołu z Płocka i, niestety, porażka stała się faktem – 23:26.
W poprzednim sezonie Jutrzenka przegrała w Nowym Sączu 33:29 i wygrała we własnej hali 28:25. Podopieczne Tomasza Popisa notują słabą końcówkę sezonu, sześć spotkań z rzędu przegranych, a wszystko to zaczęło się od pechowej porażki w Kielcach z tamtejszą Koroną. Natomiast Dwójka Nowy Sącz w ostatnich sześciu kolejkach zdobyła 6 punktów, pokonując między innymi SMS Płock w naszym mieście 28:29. Oba zespoły znajdują się w jakże innym miejscu na finiszu tego sezonu. Jutrzenka musi walczyć do końca o swoją przyszłość, a Dwójka Nowy Sącz obecnie zajmuje 7. lokatę w tabeli z dorobkiem 18 punktów, czyli ma aż 6 punktów przewagi nad ekipą z Płocka. W kuluarach mówi się, że Dwójka nie przystąpi do pierwszoligowych rozgrywek w kolejnym sezonie (choć nikt nie chce obecnie odnieść się do tej informacji), co znów może zadziałać na rywalki motywująco.
Tak czy inaczej, to one są faworytkami tego pojedynku i to właśnie team z Nowego Sącza ma obecnie więcej atutów w grze. Jutrzenka, jeśli chce wygrać na terenie rywala, musi zacząć grać w obronie zespołowo i przede wszystkim agresywnie przez 60 minut. Wierzymy, że trener i zespół zrobią wszystko, by powrócić na właściwe tory.
Dwójka Nowy Sącz – MMKS Jutrzenka Płock 1.05 godzina 17.