W najbliższy weekend rozegrana zostanie 15. kolejka I ligi kobiet w piłce ręcznej. Zespoły z Płocka mają przed sobą bardzo niewygodnych rywali. SMS Płock we własnej hali podejmować będzie ekipę z Nowego Sącza (obecnie 7. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 12 punktów), natomiast Jutrzenka uda się do Kielc na spotkanie z tamtejszą Koroną (obecnie 9. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 10 punktów).
Podopieczne Andrzeja Marszałka, podbudowane dwoma zwycięstwami z rzędu, zapewne myślą już tylko o kolejnym sukcesie. Jednak rywal z Nowego Sącza myśli podobnie, choć ostatnia porażka z ekipą z Gdańska była deklasacją dla góralek (przegrana 30:15). Poza tą porażką, w nowym roku Dwójka Nowy Sącz pokonała Słupię Słupsk 20:16 i wyżej notowaną ekipę KPR Kobierzyce, 28:27. Team z południa naszego kraju jest zespołem nieprzewidywalnym. Z 12 punktów, jakie ma na swoim koncie, połowę wywalczył na własnym parkiecie z dość trudnymi przeciwniczkami, takimi jak – KPR Kobierzyce, SMS Płock i Słupia Słupsk, a przegrywał z takimi zespołami jak AZS AWF Warszawa czy KKS Polonia Kępno.
SMS Płock w pierwszej rundzie, po bardzo zaciętej walce, uległ w Nowym Sączu 26:24, ale, jak zapowiadają zawodniczki ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego, nadszedł czas na rewanż i zwycięstwo. W poprzednim sezonie SMS wygrał dwukrotnie z Dwójką: u siebie 37:33 i na wyjeździe, 34:29. Spoglądając na rosnącą formę płocczanek, należy spodziewać się ciekawego widowiska, w którym to płocki SMS będzie górą. Jedyne, co może martwić od pewnego czasu w zespole Andrzeja Marszałka, to słabsza postawa liderki – Patrycji Świerżewskiej. Miejmy nadzieję, że Patrycja również odzyska pewność siebie i poprowadzi koleżanki do kolejnego zwycięstwa.
Starcie w Kielcach zapowiada się odrobinę ciekawiej, ponieważ, jak wiemy, na linii Kielce-Płock nigdy nie było przyjemnie… W pierwszym spotkaniu obu zespołów górą była Jutrzenka, która wygrała 30:28, ale wynik nie do końca odzwierciedla przebieg tamtego spotkania. Płocczanki przez 90% meczu były zdecydowanie lepsze, a ekipa z Kielc jedynie charakterem nadrabiała straty. Podopieczne Jarosława Stawickiego w tym roku są na fali wznoszącej i nie doznały jeszcze porażki. W trzech spotkaniach zdobyły 5 punktów, co pozwoliło im przesunąć się na dość wysoką, 6. lokatę w lidze. Jednak nie można zapominać o tym, iż beniaminek z województwa świętokrzyskiego również pnie się w górę. Po pierwszej, fatalnej rundzie, obecnie kielczanki na swoim koncie mają już 10 punktów i zajmują 9. lokatę w lidze. Korona Kielce od 13 grudnia rozbija każdego przeciwnika na swojej drodze, kolejno pokonując KPR Kobierzyce 31:27, SMS Płock 27:13, UMCS Lublin 24:20, AZS AWF Warszawa 28:19. Wiele zawodniczek powróciło po kontuzjach, inne poprawiły swoją grę, a Marta Rosińska (żona szczypiornisty Vive – Tomasza Rosińskiego) skutecznie dyryguje grą kielczanek.
Czy Jutrzenka zatrzyma rozpędzonego rywala? Mamy nadzieję, że przynajmniej kobiety wygrają „świętą wojnę”.
- SMS ZPRP Płock – Dwójka Nowy Sącz 14.02 godzina 12 w hali Politechniki
- Korona Handball Kielce – MMKS Jutrzenka Płock 15.02 godzina 15