Ten weekend to prawdziwe święto maluchów. Nie brakowało dla nich atrakcji i każdy mógł wybrać coś fajnego dla siebie. My wybraliśmy się między innymi do płockiego ogrodu zoologicznego. Dlaczego? Zobaczcie w naszym materiale.
Nieco pochmurna, ale bezdeszczowa pogoda przyciągnęła do płockiego ZOO tłumy zwiedzających. 1 i 2 czerwca wstęp jest bezpłatny, przy wejściu pieniądze przeznaczone na bilet można wrzucić do puszki wolontariuszy, którzy zbierają pieniądze na rzecz chorego Alanka.
Na początku zwiedzania witała nas rozbawiona para słoni, które z zapałem wykorzystywały swoją nową zabawkę.
Z daleka słychać już było dźwięki muzyki i śpiewy, ruszyliśmy więc w kierunku „grzybka” przy którym rozłożył się prawdziwy piknik rodzinny – z dmuchanym miasteczkiem, grillowanymi potrawami, watą cukrową czy malowaniem buziek.
Na scenie kolorowe, bajkowe postaci wciągały do zabawy kolejnych uczestników. Salwy śmiechu wzbudziła zabawa w połamańca językowego, w której uczestniczyły nie tylko dzieci, ale i dorośli.
Dzieciaki mogły skorzystać z okazji i zobaczyć w środku samochód policyjny czy zrobić sobie zdjęcie z Lwem Honorkiem straży miejskiej. Co chwila rozlegał się sygnał klaksonu, naciskany przez rozbawione maluchy.
Tuż obok sceny POKiS-u, rozstawione było stoisko wolontariuszy, w którym odbywała się loteria na rzecz Alanka.
A jeśli dzieci nie wybawiły się na zjeżdżalniach, basenie z kulkami czy w czasie konkursów, zawsze mogły zaciągnąć rodziców do parku linowego, który przeżywał prawdziwe oblężenie.
Kto nie skorzystał dzisiaj, może jeszcze jutro pojawić się w zoo – czeka równie dużo atrakcji!
Zobaczcie film i galerię zdjęć z Dnia Dziecka w płockim ZOO na drugiej stronie.