Straż pożarna musi w obecnej sytuacji zagrożenia powodziowego nie tylko walczyć z lokalnymi podtopieniami, ale też ochraniać wały. Podnosząca się woda zniszczyła żeremia bobrów i te próbują kopać nory w wałach.
Powódź zagraża nie tylko domom ludzi. W wyniku podnoszącego się stanu wody w Wiśle i płynącego z nią lodu, zniszczonych zostało wiele żeremi bobrów. Teraz zwierzęta szukają nowego schronienia i niestety, próbują kopać nory w wałach przeciwpowodziowych.
– Prócz sprawdzania poziomu wody, bardzo istotna jest kontrola wałów przeciwpowodziowych. Dużym problemem są bobry szukające schronienia. Napierająca kra zniszczyła ich żeremia, a poziom wody dotarł do wałów. To sprawia, że istnieje ryzyko kopania nor w wale, co osłabia jego konstrukcję – relacjonują strażacy z OSP Dobrzyków.
O takiej sytuacji strażacy ochotnicy poinformowali 11 lutego późnym popołudniem. W komentarzu na swoim profilu facebookowym OSP Dobrzyków zamieściło film z bobrem przyłapanym na próbie kopania nory w wale przeciwpowodziowym.
Wiadomo, że bobrów najlepiej się pozbyć podkładając ładunki wybuchowe w ich jamach i norach i wysadzając je.
Bóbr wycina ogromne topole, z wałem nie miał by problemu nawet zamarzniętym ale nie zwalajcie winy na bobry heh bo tak jak komentarz wyżej mówi o Tusku klusku heh. Saperzy czekają tylko na znak i mają wysadzić wał żeby właśnie ratować tame.
Bobry zmuszone przez wzrastajacy poziom wody budują nowe zeremia, zamarznięta ziemia nie stanowi wielkiego dla nich problemu. Natomiast dla wytrzymałości/ szczelnosci wałów to istotny problem. Natomiast śmieci pod wałami to raczej wina ludzi, mądrych , dbających o kulturę bycia na łonie natury, kochajacych bobry bardziej niż osobników ze swojego gatunku – sam miód homo sapiens.Pozdrawiam
Pseudoekolodzy i zakaz kontroli populacji bobra odstrzałem zgotowali nam taki los. A paniusie z wiedzą ekologiczną na poziomie TVNu piszczą w komentarzach.
Dajcie spokoj tym biednym bobrom, zwalanie winy na biedne zwierzeta za wlasne bledy, zenada.
Jesli jest duży mróz, to logiczne że ziemia jest mocno zamarznięta. Jak w takiej sytuacji bóbr ma wykopać norę. Może lepiej zajac się w końcu planowa gospodarka wodna- poglebianiem Wisły, remontem wałów itp. Może zająć się również dramatyczna ilością smieci nad Wisła.
Boże uchroń wały przed bobrami w zielonych mundurkach
Naprawdę wałom przeciwpowodziowym zagrażają bobry, czy bardziej saperzy?
Tu kurna bobrze pisoski nadety pólswiatku o wartościach sennych
Już nie kombinujcie z tymi bobrami!!! W 2010 roku Tusk też sprowadził bobry do Świniar, żeby ratować tame we Włocławku!!! 😱😱😱😱