Centrum Sportów Ekstremalnych to projekt, który wygrał w trzech edycjach Budżetu Obywatelskiego. Pierwsza jego część, która dopiero jest realizowana, to pumptrack wraz z bieżnią rolkową. Koszt inwestycji, zgodnie z przetargiem, miał wynieść niespełna 500 tys. zł. W budżecie Płocka na 2018 rok zapisana jest łączna kwota na to zadanie w wysokości 746 tys. zł, w tym blisko 216 tys. zł do wydatkowania w bieżącym roku. Skąd te rozbieżności?
Pomysłodawcy Centrum Sportów Ekstremalnych wciąż zaciskają kciuki, żeby inwestycja, która zyskała spore poparcie płocczan podczas głosowań Budżetu Obywatelskiego, została wreszcie zrealizowana. Pierwsza część Centrum to dwa tory rolkowo-rowerowo-deskorolkowe (pumptrack i bieżnia rolkowa). Kolejny etap to Flowpark, na którym znajdą się strefy do: parkour, street workout, strefa tańca i akrobatyki oraz strefa slackline, natomiast trzecia część to strefy taniec, skatepark, tor przeszkód do biegania oraz infrastruktura (chodniki, ławki, latarnie, zieleń).
Problem z przetargiem i terminami
Projekt pierwszego etapu wygrał w 4. edycji Budżetu Obywatelskiego, a więc ponad 3 lata temu. W tym czasie, w kolejnych edycjach, wygrały kolejne części projektu. Tymczasem nawet pierwszy nie został zrealizowany. Najpierw były problemy z wybraniem wykonawcy, później, kiedy w końcu udało się go wyłonić, termin zakończenia inwestycji wyznaczono na 30 czerwca 2017 r. Jednak, jak tłumaczył urząd miasta, deszczowa pogoda uniemożliwiała dalsze postępy w tworzeniu Centrum.
Na początku września ubiegłego roku wprowadzono zmianę do umowy. Jak tłumaczono, betonowanie toru płaskiego odbyło się 22 lipca 2017 r. (sobota) bez trzydniowego zawiadomienia o prowadzeniu robót betoniarskich. To spowodowało nieobecność wykonawcy badań betonu i związanych prac z pobraniem próbek betonu.
– W związku z tym, w terminie późniejszym (na początku sierpnia 2017) wykonano odwierty w stwardniałym betonie i pobrano próbki do badań: na wytrzymałość na ściskanie, nasiąkliwość, wodoszczelność i ścieralność. Wykonane, przez Laboratorium Politechniki Warszawskiej Filia w Płocku, odwierty w torze płaskim powodują konieczność odtworzenia nawierzchni betonowej na odcinku długości 2,5 mb. Prace te zostaną wykonane przy betonowaniu zamknięcia obwodu toru płaskiego po drodze technologicznej dla realizowanej budowy – czytamy w uzasadnieniu.
Jednocześnie, przedłużono termin realizacji zadania:
– etap I – zakończenie robót budowlanych wraz z nasadzeniami: 6 października 2017 r.
– etap II – pielęgnacja zieleni: 6 maja 2018 r.
Nie dotrzymano jednak terminu zakończenia pierwszego etapu. Późną jesienią podano kolejny termin otwarcia – początek listopada… I ten jednak nie został dotrzymany.
Hubert Woźniak z zespołu współpracy z mediami informował nas wówczas, że główne prace budowlane są zakończone, ale brakuje jeszcze trawy i zieleni. – Zastanawiamy się nad dalszym postępowaniem, ponieważ wysianie trawy na zimę jest mało racjonalne – tłumaczył przedstawiciel Urzędu Miasta Płocka.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w listopadzie rozpoczęła się procedura odbiorowa inwestycji, jednak urzędnicy nie przyjęli jej od wykonawcy, gdyż stwierdzono pewne niedociągnięcia. Miała w związku z tym zostać zlecona ekspertyza, a po jej wykonaniu i ewentualnym wykazaniu błędów, wykonawca miał przedstawić program naprawczy. To jednak wersja nieoficjalna.
Cena wzrosła o 250 tys. zł?
Oprócz problemów z wykonaniem inwestycji, zainteresowały nas również nieścisłości w podawanych publicznie kosztach budowy pierwszej części. Zgodnie z przetargiem, pumptrack wraz z bieżniami rolkowymi realizowany miał być w dwóch etapach:
- Etap I – roboty budowlane wraz z nasadzeniami
- Etap II – pielęgnacja zieleni.
Zgodnie z pierwotną wersją, etap I, czyli zakończenie robót budowlanych wraz z nasadzeniami, miał nastąpić do 30 czerwca 2017 r., natomiast etap II – pielęgnacja zieleni – do 30 października 2017 r. Jak wiemy, terminy te przesunięto.
Z nadesłanych ofert wybrano propozycję firmy ZINPR O Sp . z o.o. z Jeleniej Góry, która zaoferowała 496.900,00 zł (brutto).
Kolejna była firma Zielony Ogród ze Słupna (497.830,00 zł), następnie Firma Remontowo-budowlana „LIPOWSKI” z Płocka (549.800,00 zł) oraz firma ALTRAMPS Tomasz Brzozowski z Trzebinii (589.170,00 zł). Te kwoty są ważne w świetle późniejszych ustaleń.
Co istotne, jak czytamy w przetargu: „Cena ofertowa musi uwzględniać opłaty wszystkich świadczeń na rzecz usługodawców, należne podatki, itp. Powyższe opłaty obciążają koszty pośrednie wykonawcy. Wszelkie roboty tymczasowe również powinny obciążać koszty pośrednie wykonawcy”.
Wspomnieliśmy już, że we wrześniu wprowadzono zmiany, które uwzględniały opóźnienie w wykonaniu inwestycji, ale i podwyższały nieco koszt.
„Zwiększeniu ulega wartość przedmiotu zamówienia o kwotę netto 1250,26 zł (brutto 1537,82 zł) zgodnie z kosztorysem na roboty budowlane.”
Podsumowując więc, dotychczas – zgodnie z dostępnymi danymi – przeznaczono na budowę 496.437,82 zł za obydwa etapy (pumptrack, bieżnie rolkowe i późniejsze dbanie o zieleń).
Jednak w listopadzie 2017 r. na łamach mediów przedstawiciele urzędu miasta mówili już o przekazaniu części wynagrodzenia wykonawcy za pierwszy etap z całościowej kwoty 620 tys. zł za całość inwestycji. Jak tłumaczyli, część z tej kwoty została wstrzymana do czasu całkowitego zakończenia inwestycji. Przypomnijmy, że wykonawca nie ukończył nawet pierwszego etapu inwestycji, za co więc otrzymał pieniądze?
Tymczasem w budżecie Płocka na 2018 rok zapisana jest łączna kwota na to zadanie w wysokości 746 tys. zł, w tym 215.721,98 zł do wydatkowania w bieżącym roku. Wynika z tego, że dotychczas wydano już na tę inwestycję 530.278,02 zł.
Zapytaliśmy więc w urzędzie miasta z jakiego powodu kwota zapisana w budżecie Płocka na tę inwestycję wynosi 746 tys. zł? Ile faktycznie zapłacono dotychczas wykonawcy tej inwestycji i za jaki zakres? Jaka kwota pozostała do zapłaty wykonawcy? Co wykazała ekspertyza betonu i czy wykonawca przygotował program naprawczy? I w końcu – na kiedy przewidziany jest odbiór tej inwestycji?
Pytania wysłaliśmy 20 stycznia. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi – jak się dowiedzieliśmy, nasz e-mail „jest w wydziale inwestycji”.
Planowane otwarcie Centrum Sportów Ekstremalnych odłożone. Znów są problemy…
Najpierw jednopasmowa obwodnica a teraz cyrk na kółkach. Czy coś w tym mieście będzie normalnie?