Komunikacja Miejska przy współpracy ze Strażą Miejską stworzyli nową platformę, na którą możecie zgłaszać niepokojące sytuacje. Wystarczy wysłać sms z krótkim opisem zdarzenia.
To kolejny krok w celu poprawy bezpieczeństwa. – Często jesteśmy świadkami aktów wandalizmu czy zagrożenia bezpieczeństwa. Nie zawsze sami możemy zareagować. Inicjatywa, którą dziś przedstawiamy, pozwala podjąć takie działania – chwalił zastępca prezydenta ds. komunalnych, Piotr Dyśkiewicz.
Na czym polega nowe przedsięwzięcie? To bardzo proste. Wystarczy na bezpłatny numer 661-000-986 wysłać krótkiego sms-a, wpisując numer taborowy autobusu, położenie oraz krótki opis zdarzenia. Przykładowa wiadomość:
Autobus nr 785, 19, Kwiatka, kierunek Podolszyce, dwóch mężczyzn pije alkohol.
Każda wiadomość trafia na pulpit dyżurnego, który natychmiast kieruje tam najbliższy patrol. Im bardziej dokładne dane, tym szybciej mundurowi dotrą na miejsce. Można też podać krótki opis sprawców, np. czerwona czapka, granatowa kurtka, co ułatwi identyfikację.
Napisanie krótkiej wiadomości tekstowej jest bezpieczniejsze niż zgłaszanie. – Dzięki temu nie narażamy się na potencjalną agresję wandali – wskazywał Piotr Umiński, naczelnik wydziału kierowania i logistyki Straży Miejskiej.
Komunikacja Miejska cały czas inwestuje w nowy tabor i wiaty przystankowe. Niestety, zdarzają się przypadki niszczenia mienia. – Miejmy na uwadze, że wszelkie naprawy są prowadzone z naszych pieniędzy. Niedawno mieliśmy przypadki rysowania szyb w autobusach, kosztowało nas to kilkanaście tysięcy złotych. Są to wymierne straty. Na filmie z monitoringu rozpoznaliśmy sprawcę, jednak policja nie… Być może taki sms pomoże straży miejskiej ująć wandala na gorącym uczynku – mówił prezes Komunikacji Miejskiej Janusz Majchrzak.
Strażnicy zapewniają, że platformę należy traktować po prostu jako kolejny sposób komunikacji ze strażnikami. Można z niej korzystać nie tylko w autobusach, ale też w przypadku gdy chcemy zgłosić inne naruszenie prawa. Możemy zgłaszać też niszczenie przystanków, malowanie graffiti, bójki, a nawet niesprzątanie po czworonogu. – Być może za pierwszym razem nie uda się ująć właściciela, ale można go przypilnować przez dwa kolejne dni i pociągnąć do odpowiedzialności. Przyjmiemy każdy rodzaj interwencji – zapewniał Piotr Umiński.
Tak więc to od was również zależy, jak będzie wyglądało nasze otoczenie. Przyłączamy się do apelu Komunikacji Miejskiej i Straży Miejskie. „Widzisz- reaguj”.