Napisała do nas czytelniczka, zdenerwowana faktem, iż w punkcie Urzędu Miasta Płocka przy al. Piłsudskiego odmówiono jej przyjęcia gotówki. Jak tłumaczą tę decyzję płoccy urzędnicy?
Mieszkanka Płocka chciała zapłacić w wydziale komunikacji Urzędu Miasta Płocka przy al. Piłsudskiego gotówką za opłatę urzędową.
– Ale odmawiają tam przyjęcia gotówki, powołując się na pandemię. Można płacić tylko kartą lub każą jechać zapłacić na Stary Rynek. Bo tam pewnie nie ma już pandemii i gotówką można płacić. Jak to możliwe, że polski urząd miasta odmawia przyjęcia polskiej waluty, podczas gdy wszystkie inne placówki są, pod rygorem kar, zobowiązane do jej przyjmowania? – pyta zdenerwowana czytelniczka.
Tłumaczy też, że interweniowała w tej sprawie u p.o. kierownika wydziału komunikacji, który odpowiedział, że aby zapłacić gotówką należy jechać do głównego budynku ratusza przy pl. Stary Rynek 1.
– Może Wam uda się dowiedzieć jak to możliwe, że w jednym wydziale pandemia jest, a w innym nie ma? Poza tym, czy urząd miasta jako całość nie podlega tym samym rozporządzeniom? – podsumowuje płocczanka.
Zapytaliśmy o tę sprawę w Urzędzie Miasta Płocka.
– Decyzję o ograniczeniu kas prowadzonych w UMP podjęliśmy, biorąc pod uwagę ilość wpłat gotówkowych, długi, uciążliwy i kosztowny proces obsługi gotówkowej, a także stan epidemii trwający od ponad roku – wyjaśnia Konrad Kozłowski z Zespołu Informacji Miejskiej płockiego urzędu miasta. – To spowodowało, że zdecydowana liczba wpłat dokonywana jest obecnie przelewem – dodaje.
Jak podkreśla, likwidując kasę przy al. Piłsudskiego nie pozostawiono mieszkańców Płocka bez możliwości dokonywania płatności związanych z rejestracją samochodów na miejscu, gdyż każde stanowisko pracy zostało wyposażone w terminal, w którym można płacić kartą płatniczą, co jednocześnie ułatwia i przyśpiesza proces rejestracji.
– W związku z tym, że Urząd Miasta Płocka chciałby obsługiwać swoich klientów na jak najwyższym poziomie i nie narażać ich na dodatkowe koszty, podjęto decyzję, mającą na celu zapewnienie profesjonalnej obsługi klienta zgodnie z przyjętymi standardami – podsumowuje Konrad Kozłowski.
Zabranie gotówki – kolejny element zniewolenia.
Takie decyzje świadczą tylko jak Pan Prezydent Andrzej Nowakowski odleciał od rzeczywistości i przepisów prawa. Czas chyba na pozbycie się tego Pana z urzędu.
Czyżby urząd miasta zaczął realizować likwidację gotówki?
Jest to planowane po spotkaniach ważnych polityków światowych.
Chyba w Davos w 2019 roku.