Xiaomi to chińska spółka, która specjalizuje się w projektowaniu, tworzeniu i sprzedaży smartfonów, aplikacji i elektroniki użytkowej. W ostatnich latach zyskuje ogromną popularność dzięki niskim cenom za produkty, które jakością niewiele ustępują tym, z najwyższej półki. Z okazji świąt, firma ogłosiła specjalną promocję…
Ceny, które ustalono na promocję świąteczną w Mi Store Galeria Mokotów, w ostatnią sobotę, 14 grudnia, były faktycznie mocno okazyjne. Na przykład Xiaomi Mi Note 10 miało kosztować jedyne 499 zł (normalna cena to 2499 zł), Xiaomi Mi Air Purifier 2H tylko 99 zł (normalnie kosztuje 499 zł), Redmi Note 7 za 199 zł (na co dzień kupimy go za 999 zł) czy Mi Robot Vacuum Cleaner za 299 zł (w cenniku widnieje za 1299 zł).
Łącznie promocja obejmowała ponad 1600 produktów w specjalnych cenach i, oczywiście, w limitowanych ilościach. Nic więc dziwnego, że niektórzy zdecydowali się na nocowanie przed galerią w przeddzień promocji, a od rana tłum znacząco gęstniał.
Pomimo zwiększonej ilości obsługi i ochrony w centrum handlowym, zainteresowanie promocją przeszło wszelkie oczekiwania.
– W trosce o bezpieczeństwo klientów byliśmy zmuszeni podjąć odpowiednie kroki. Wobec narastającej kolejki została podjęta decyzja, że sklep zostanie otwarty wcześniej, czyli o godz. 8:40, aby pierwsze osoby z kolejki mogły dokonać zakupu. Z promocji skorzystały 143 osoby. W trosce o bezpieczeństwo osób oczekujących na wejście do sklepu, wraz z przedstawicielami Galerii Mokotów, około godz. 10:15 zdecydowaliśmy się na zamknięcie Mi Store. W niedzielę 15 grudnia 2019 roku salon został ponownie otwarty – tłumaczą na swoim profilu przedstawiciele Xiaomi Polska.
Promocję więc przerwano, ale zapowiedziano jej kontynuację online. I faktycznie, promocja ruszyła na stronie mi-home.pl w środę, 18 grudnia, i… spowodowała konieczność ponownego tłumaczenia się firmy. Chętnych do skorzystania z ograniczonej liczby promowanych produktów było bowiem tak dużo, że strona wciąż wskazywała błędy, co wynikało ze skrajnego przeciążenia serwera.
Wejście na stronę, wybranie produktu, dodanie go do koszyka i kupienie graniczyło z cudem. Jak podawała Xiaomi Polska na swoim profilu, notowano 65 tys. odwiedzin w każdej sekundzie.
– W związku z zapowiedzianą na dziś kontynuacją promocji świątecznej, w której dostępnych jest ponad 1400 produktów Xiaomi w specjalnych cenach, ruch na stronie mi-home.pl jest ogromny. W celu przygotowania się na zwiększony ruch oraz zapewniania bezpieczeństwa przed potencjalnymi atakami podmiotów zewnętrznych zostały wykupione najwyższe, dostępne u usługodawcy, pakiety serwerowe oraz na bieżąco są blokowane ataki DDOS. Pracujemy obecnie nad płynnością funkcjonowania strony. Za wynikające z tego niedogodności przepraszamy. Promocja trwa do 23:59 lub do wyczerpania zapasów – zapowiadali przedstawiciele firmy.
Wyczerpanie zapasów nastąpiło już około godz. 16…
– Dzisiejsza promocja świąteczna na stronie mi-home.pl dobiegła końca. Wszystkie produkty objęte promocyjną ofertą zostały wyprzedane, a zamówienia zweryfikowane. Produkty zostaną wysłane do kupujących jeszcze przed świętami. Dziękujemy za zainteresowanie promocją i wyrozumiałość – przeczytali rozczarowani niedoszli klienci, którzy spędzili godziny, usiłując kupić swój wymarzony prezent w promocyjnej cenie.
Dlaczego o tym piszemy?
Tymczasem w Płocku udaliśmy się do sklepu tej marki, w którym panowała cisza i spokój. Półki wypełnione towarem, ceny, choć nie promocyjne, to nadal atrakcyjne, zakup od ręki… Można jedynie zastanawiać się, czy jest tak, bo nie ma promocji, czy może… mało kto o tym punkcie w Płocku wie…
polskie bydło pokochało chińczyków wbrew rozkazom trampka?
w naszym mieście promocje nie docierają, a ten sklep na Królewieckiej świeci pustkami, bo ceny ma z nieba wzięte
królewiecka
Jeżeli nie było u nas takich promocji to skąd zdziwienie, że nie ma ludzi ????
Działo by się to samo co w Warszawie.
Punkt działa w dupo miejscu, kto tam będzie chodził. A kolejek brak bo i sknery i zero promocji albo fajnych cen. Widać że tu jeszcze w naszym mieście nie szanuje się fanów marki
Dzicz..ja pXXX..
A jaki to ma zwiazek z miastem czy powiatem Plock?
Nie umiesz czytać do końca, co?
Czytam do końca i właśnie nie rozumie co to ma wspólnego z plockiem…
Zacznij od zdania „dlaczego o tym piszemy” Pozdro!
Artykuł sponsorowany…
Tak ci się wydaje. Napisali by chociaz gdzie to jest jakby był sponsorowany. A jak nie napisali to specjalnie.
a może ktoś napisać gdzie ten punkt dokładnie się znajduje??
Dokładnie piszecie że w Płocku cisza i spokój a nikt nie może podać lokalizacji?
Tak wiem można sobie wyszukać w google, już znalazłem.
między 15:30 a 16:30 ze 3 razy w radio słyszałem reklamy