Urząd Miasta Płocka, m.in. poprzez ankietę internetową, przygotowuje się do napisania nowej Strategii Rozwoju Płocka do 2030 roku. Wypełniać ją było można do 31 lipca, a dotyczyła wielu aspektów życia w mieście. Jednak, choć pytań o różne inwestycje było sporo, nie zauważyliśmy żadnego, dotyczącego obiecanego przez prezydenta Płocka toru wyścigowego. Co na to ratusz?
Anonimowa ankieta zamieszczona była na stronie Platforma.CyfrowyManager.pl. Jej wyniki mają posłużyć do przygotowania nowego dokumentu Strategii Zrównoważonego Rozwoju Miasta Płocka do roku 2030.
Jakie pytania w ankiecie?
Znalazły się w niej pytania np. o infrastrukturę drogową, w tym jezdnie i chodniki (przy tej okazji urząd informuje, gdzie ostatnio chodniki zostały wymienione), a także jakich inwestycji Płock jeszcze potrzebuje.
Ratusz zapytał też o infrastrukturę techniczną (wodociągową, sanitarną, deszczową, gazową, energetyczną czy teleinformatyczną), komunikację publiczną, edukację i wychowanie, opiekę społeczną, środowisko, opiekę zdrowotną, handel i usługi, rozwój gospodarczy, bezpieczeństwo, kulturę i sztukę (w tym czy „nowoczesny obiekt prezentujący popularnonaukowe doświadczenia byłby dobrym projektem” oraz czy „warto unowocześnić Książnicę Płocką i jej filie”).
W dziale Sport i Rekreacja, zapytano m.in. o zagospodarowanie Jaru Brzeźnicy, budowę nowoczesnego basenu sportowo-rekreacyjnego, zadaszonych kortów tenisowych, nowe lodowisko czy o „Nowy Stadion dla Nafciarzy” jako ekstraklasowej konieczności dla Wisły Płock.
W Płocku ma powstać aquapark? Były wielkie plany i obietnice…
Jeden dział został poświęcony osiedlom – czego na nich brakuje. Padło również pytanie: „Jak ocenia Pani/Pan pracę obecnego prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego?” czy też „Jak mieszka się Pani/Panu w Płocku?”. Było również kilka pytań otwartych oraz dotyczących Płocka w przyszłości.
Jaki wpływ dla strategii dla Płocka ma pytanie o ocenę prezydentury Andrzeja Nowakowskiego? Zapytaliśmy o to w ratuszu. – Pytanie o ocenę prezydentury Andrzeja Nowakowskiego wynika z chęci posiadania wiedzy, jak pracę samorządu – którym prezydent przecież kieruje i na barkach którego spoczywa odpowiedzialność za rozwój miasta – oceniają płocczanie – wyjaśnia Hubert Woźniak z zespołu współpracy z mediami płockiego ratusza.
Co z tym torem?
Nie jest tajemnicą, że jesteśmy zwolennikami budowy toru wyścigowego w Płocku, dlatego zainteresowało nas, że w ankiecie znajduje się pytanie, dotyczące stadionu (który – według zapewnień – ma być realizowany), nowoczesnego basenu, a nawet centrum nauki (którego miasto podobno nie realizuje), ale nie ma nic o zapowiadanym przez prezydenta torze. Czy ta inwestycja, w odróżnieniu od pozostałych, będzie na pewno wykonywana i nie trzeba o to pytać mieszkańców, czy też nie ma jej w planach?
– Są w ankiecie także pytania otwarte, które pozwalają wypowiedzieć się np. na temat toru wyścigowego – tłumaczy Hubert Woźniak. Zauważa jednak, że lista inwestycji wpisanych w Otwarty Katalog Inwestycji oraz w Wieloletnią Prognozę Finansową może się zmieniać, i to z dwóch powodów.
Po pierwsze, mogą zmieniać się oczekiwania i potrzeby płocczan oraz sytuacja, w jakiej znajduje się miasto. – Czyli, jeśli PKP np. zdecydowałoby się na budowę linii kolejowej do Płocka, to jako miasto musimy zająć się budową wiaduktu na ul. Otolińskiej, którego dziś w planach nie ma. Wówczas zastąpiłby on pewnie inną inwestycję i zmienił listę zaplanowanych przedsięwzięć – daje przykład.
Drugi powód to pozyskiwanie środków zewnętrznych, zwłaszcza unijnych. – Często kryteria konkursów i zasady przyznawania takich pieniędzy zmieniają się. Wystarczy, że np. urzędnicy unijni wprowadzą zasadę przyznawania środków na rewitalizację pod warunkiem, że miejsce poddawane takiemu procesowi będzie miało obiekty kubaturowe. I w takiej sytuacji np. renowacja pl. Obrońców Warszawy może się przesunąć, bo będziemy musieli poszukać pieniędzy z innych źródeł (bo na placu tym nie ma żadnych obiektów kubaturowych) – dodaje Hubert Woźniak.
Więc co z budową toru? – Powtórzę. W ankiecie są miejsca, w których można wyrazić potrzebę zbudowania toru wyścigowego. Choćby – dla przykładu – pytanie nr 16. Można w nim wskazać potrzebę budowy stadionu, kortów tenisowych, albo właśnie toru – twierdzi.
– Idea budowy takiego obiektu nie umarła. Założyliśmy jednak, że optymalnym rozwiązaniem będzie jego wykonanie razem z prywatnymi podmiotami. Nie obciążałoby to mocno budżetu miasta i otwierało drogę do animacji obiektu. Jest to kosztowne przedsięwzięcie, dlatego wciąż szukamy takiego partnera – podsumowuje urzędnik.
Po pokazaniu ankiety, która uwidacznia zdolność „ratusza” do opracowania strategii zrównoważonego rozwoju Płocka, już widać że jeżeli taki dokument powstanie to nie wiele wniesie do wykreowania pozytywnej przyszłości Płocka. „Ratusz” nie zdiagnozował problemów miasta, atutów miasta, czynników rozwoju miasta i nie określił własnej wizji zrównoważonego rozwoju miasta a w niej strategicznych celów. Tego nie określą mieszkańcy, gdyż ich ogólna świadomość w tym zagadnieniach jest znikoma, a uzyskanie odpowiedzi mieszkańców do rozsyłanej ankiety, nie zmieni postrzegania przez „ratusz” spraw miasta i jego potencjału rozwojowego. Strategia powinna być tworzona do 2050 roku gdyż a realizacji strategii Komisji Europejskiej do 2050 roku jest główny czynnik rozwoju miasta oraz w tworzeniu funkcji ośrodka regionalnego, która dla Płocka jest przewidywana w KPZK 2030 …
WNIOSEK: Taka „strategia” nic nie zmieni w trendzie coraz większego ubytku potencjału i w degradacji znaczenia miasta !!!