Trwa dyskusja na temat dalszych losów budynku po dawnej komendzie policji przy ul. 1 Maja. Prezydent Płocka na swoim blogu stwierdził, że to wojewoda chce przerzucić odpowiedzialność na miasto. Radna Wioletta Kulpa przypomniała, iż to właśnie Andrzej Nowakowski zadeklarował przejęcie zabytkowego budynku.
Andrzej Nowakowski: To zrzucanie odpowiedzialności przez państwo
– Jeśli prezydent i ratusz czegoś nie zrobi, to wydaje się, że nikt w Płocku nic nie zrobi. Najlepszym przykładem jest historia zabytkowej kamienicy po byłej wojewódzkiej komendzie policji. Jej właściciel – wojewoda – ma tylko jeden pomysł: oddać ją miastu – napisał na swoim blogu prezydent Andrzej Nowakowski. Nawiązał tym samym do programu zrealizowanego przez TVP Info, w którym omawiano problem przejęcia niszczejącego budynku.
Przypomnijmy, niszczejący od lat zabytek jest własnością skarbu państwa w zarządzie wojewody mazowieckiego, ale w praktyce tylko czeka na zainteresowanie ze strony władz miasta, by go zagospodarować. 25 października 2013 r. prezydent Płocka zawarł porozumienie z Mazowieckim Komendantem Wojewódzkim Policji, przy udziale Wojewody Mazowieckiego. Wojewoda oświadczył wówczas, że „rozpatrzy bez zbędnej zwłoki kompletny wniosek Prezydenta Miasta Płocka, wykonującego zadania starosty, o przekazanie w drodze darowizny Gminie Miasta Płock na konkretne cele publiczne ww. nieruchomości”.
Telewizja interweniuje w Płocku. Niszczeje zabytkowy budynek, a miasto go nie chce
Tymczasem prezydent na blogu zdecydowanie odciął się od tych planów. – (…) samorząd nie może zajmować się rozwiązywaniem problemów prywatnych, czy państwowych podmiotów – stwierdził. – TVPis kilka dni temu zrealizowało propagandowy program, w którym za pomocą lokalnych radnych opozycji próbowało zrzucić na prezydenta odpowiedzialność za obecny stan tego niszczejącego budynku – powtórzę – właścicielem którego jest administracja rządowa i Urząd Wojewódzki. I to powinno zakończyć temat! To właściciel nieruchomości jest zobowiązany i powinien o nią dbać, a nie oczekiwać, że ktoś zrobi to za niego i napuszczać usłużnych dziennikarzy, by robili propagandowa szopkę! – napisał Andrzej Nowakowski.
– Wojewoda i jego urzędnicy powinni znaleźć pieniądze i pomysł na zagospodarowanie tego gmachu! Przecież zabytkową kamienicę po komendzie widzą codziennie z okien delegatury Urzędu Wojewódzkiego. Bierne przyglądanie się temu, jak unikalna, zabytkowa kamienica ta niszczeje to grzech tego państwa. Zamiast ratować zabytek, zamiast poszukać pieniędzy i zagospodarować budynek – państwowi urzędnicy próbują pozbyć się problemu i przerzucić winę na samorząd – stanowczo stwierdził prezydent.
Dodał też, że w tym budynku mógłby powstać np. sąd, albo nowe kierunki PWSZ czy specjalistyczne centrum medyczne. – A np. Orlen stanie się sponsorem renowacji tego budynku? Inicjatywa jest po stronie właściciela: urzędu wojewódzkiego – podkreślił.
Wioletta Kulpa: Amnezja prezydenta, czy kłamstwa blogera?
Na wpis ostro zareagowała radna Wioletta Kulpa. – Znów prezydent Płocka „błysnął” intelektem, pisząc na swoim blogu przemyślenia na temat dawnego budynku policji przy ul. 1-go Maja – napisała na swoim profilu radna. – Skarży się na swoją dolę, że wojewoda, TVP i radni opozycyjni go oczerniają, a on tak dobrze chce zmieniać obraz płockiej Starówki. Tylko zapomniał biedak o szczerych faktach, bo tej szczerości na blogu zabrakło włodarzowi – stwierdziła.
Jak tłumaczy, owszem budynek przy ul. 1-go Maja, podobnie jak ten przy ul. Słowackiego, są własnością Skarbu Państwa, ale to właśnie prezydent Płocka na podstawie porozumienia otrzymał, z własnej i nieprzymuszonej woli, budynki w trwały zarząd jeszcze za rządów swojego kolegi partyjnego, a dziś pracownika Urzędu Miasta Płocka – byłego wojewody Jacka Kozłowskiego.
– Pan Nowakowski sam chciał otrzymać oba budynki na podstawie darowizny, takie słowa padały z jego ust od 2014 roku – podkreśla Wioletta Kulpa. – To sam prezydent poprosił wojewodę mazowieckiego o przekazanie tej nieruchomości w drodze darowizny i takie porozumienie zostało podpisane. Również przypominamy sobie plany płockiego Ratusza, które nie były wcale utajniane w 2014 roku – argumentuje radna, przytaczając cytaty z płockiej prasy. Wynika z nich, że w zabytkowym budynku miała powstać m.in. sala koncertowa.
– Czy pamięć prezydenta jest tak krótka, czy to wina zmiany władzy, bo jeszcze w 2014 roku rządziła w kraju koalicja PO-PSL. Plany prezydenta poszybowały po wyborach parlamentarnych, w których zdecydowanie wygrało PiS, w kierunku przekazania budynku już nie w drodze darowizny, ale sprzedaży za 1% wartości – przypomina radna.
Miasto złożyło wówczas wniosek o sprzedaż tego budynku z zastosowaniem 99-procentowej bonifikaty od ceny sprzedaży. Jak wyjaśniała rzeczniczka wojewody, sprzedaż taka byłaby niezgodna z prawem, dlatego wojewoda musiał odmówić, podobnie zresztą jak uczynił jego poprzednik. Zgodnie bowiem z art. 12 ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz orzecznictwem sądowym, umowa darowizny ukryta pod pozorną umową sprzedaży, a tak jest w przypadku sprzedaży nieruchomości za symboliczną „złotówkę”, jest nieważna.
Różnica w tych dwóch formach przekazania budynku polega na tym, że przy darowiźnie prezydent musiałby wskazać co powstanie w tym budynku, natomiast po sprzedaży za 1% wartości nie trzeba się tłumaczyć.
– Tymczasem cały czas obowiązuje porozumienie podpisane z Wojewodą na przekazanie w drodze darowizny. To nie jest wymysł Pana Wojewody i Skarbu Państwa i zrzucenie odpowiedzialności za remont kamienicy na miasto, ale chęć ze strony prezydenta wyrażona na piśmie, iż sam chce przejąć te budynki. Co więcej, w 2015 roku informacja z Ratusza płynęła już w innej formule, że miasto w tym budynku chciałoby realizować cele oświatowe – przytacza kolejne argumenty radna Kulpa.
– Szkoda, że widzi Pan dopiero teraz niszczejący budynek przy ul. 1-go Maja, a do tej pory wstrzymywał Pan jakiekolwiek działania, mamiąc wojewodę i mieszkańców Płocka swoimi planami na jego wykorzystanie. A teraz, odwracając kota ogonem, stara Pan się zrzucić odpowiedzialność na wojewodę za brak dbania o mienie Skarbu Państwa. No cóż, trzeba rzec, straciliśmy ponad 3 lata na kolejno organizowane konferencje nauczyciela, na kolejno przekazywane newsy z Ratusza. Budynek niszczeje, bo miasto, a ściślej prezydent, blokował działania poprzez chęć jego pozyskania, a raczej mglisty obraz jego wykorzystania. Proszę w związku z tym bardziej efektywnie zająć się rewitalizacją majątku miasta, bo widzi się źdźbło w oku bliźniego, a belki w swoim nie dostrzega, tak jak kamienice widoczne na Starym Rynku z okien włodarza – podsumowała Wioletta Kulpa.
To prawda, Pani Wioletta ma racje. A. Nowakowski otrzymalam budynki z alasnej woli I teraz umywa rece. A ten jego zastepca pajac nic z nimi nie zrobi bo nie ma pomyslu……..
Oczywiście Pan Jacek nie ma nic do powiedzenia-czyli jak zwykle była sobie pisowska propaganda.
W ramach darowizny przeniesc budynek do m. Rumunki wtedy wlodarz znajdzie srodki na odnowe i renowacje na wlasnej posesji oczywiscie beda topubliczne pieniadze od konserwatora zabytkow
Nadchodzi czas na zmiane Prezydenta i opcji rzadzacej w Plocku
Szanowny Panie Jacku. Proszę o utworzenie w znanej Panu Katowni 1 Maja w Płocku, na
Muzeum Ziemi Mazowieckiej, Ofiar Gestapo,UB,SB, Żołnierzy Wyklętych.
POWOŁAĆ KOMISJE P.JAKIEGO I WSZYSTKO SIĘ WYJAŚNI.