Od maja tego roku do sprzedaży jest XIX-wieczna kamienica na Starym Rynku, która od wielu lat straszy turystów, odwiedzających najstarszą część miasta. Ratusz w sezonie letnim przykrywa elewację ogromną reklamą imprez, teraz jednak ma okazję zrobić coś istotnego dla rewitalizacji i kupić zabytkową kamienicę.
2,7 mln zł – tyle wystarczy, aby nabyć kamienicę z przełomu XIX i XX wieku. Jak czytamy w ogłoszeniu o sprzedaży, budynek wykonany jest w technologii tradycyjnej, fundamenty wykonano z cegły pełnej. Ściany są murowane z cegły na zaprawie wapiennej, stropy drewniane. Ściany piwnic wykonane są z cegły palonej pełnej w zaprawie wapiennej i glinianej. Nad piwnicą natomiast istnieją sklepienia ceglane-kolebkowe, pozostałe stropy w części naziemnej są drewniane-belkowe. Pokrycie dachowe wykonane jest z papy asfaltowej. Jak widać doskonale z placu Starego Rynku, brak jest w budynku stolarki okiennej.
To świetne miejsce na prowadzenie działalności – obiekt wyposażony jest w przyłącza CO, wody i kanalizacji oraz energetyczne, choć faktycznie, potrzebuje generalnego remontu. Znajduje się na działce o powierzchni 1074 m kw., a powierzchnia samej kamienicy to 900 m2.
W 2007 roku nieruchomość przeszła częściowy remont: poprawiono fundamenty, ściany, stropy i schody, dach – konstrukcję i pokrycie. Koszty remontu wyniosły wówczas około 830.000 zł.
Dlaczego więc nie ma chętnych do kupna? No cóż, budynek jest pod ochroną Konserwatora Zabytków, a to oznacza znaczne obostrzenia podczas remontu. Wydaje się więc, że najlepszym rozwiązaniem byłoby przejęcie tej kamienicy przez urząd miasta, który mógłby tam przenieść jedną ze swoich jednostek, albo… zorganizować w środku parking wielopoziomowy. Takie rozwiązanie jest stosowane w wielu miejscowościach Polski.
Czy Urząd Miasta Płocka jest zainteresowany kupnem?
– Nie planujemy dziś kupna tej nieruchomości – powiedział nam Hubert Woźniak z zespołu współpracy z mediami płockiego ratusza. – Nie oznacza to, że nie monitorujemy rynku i nie analizujemy naszych możliwości zagospodarowania obiektów tego typu oraz celu, w jakim samorząd miałby takie budynki kupić – dodał Hubert Woźniak.
Ta, nieco enigmatyczna odpowiedź, oznacza wszystko i… nic. Szczególnie, że podobną ratusz przekazał w czerwcu br. Tymczasem kamienica stoi, niszczeje i straszy, a kolejny sezon turystyczny już za parę miesięcy.
Dodaj swój komentarz