W trakcie sezonu grzewczego domy jednorodzinne ogrzewane są w dużej mierze kominkami. Nie każdy jednak pamięta o czyszczeniu przewodów kominowych, co może prowadzić do pożaru. Tak właśnie stało się w czwartek wieczorem w gminie Słubice.
22 lutego w godzinach wieczornych doszło do pożaru w Grzybowie (gm. Słubice).
– Kiedy dotarliśmy na miejsce, zastaliśmy płomień oraz dużą ilość iskier, jakie wydobywały się z przewodu kominowego – informują strażacy z OSP Słubice. – W związku z tym, iż pokrycie dachowe stanowiła papa, a drewniana konstrukcja dachu mogła również stanowić pożywkę dla ognia, na miejsce skierowane zostały kolejne zastępy, z JRG nr 2 w Płocku i OSP w Gąbinie – wyjaśniają.
Strażacy na wszelki wypadek rozwinęli jedną linię gaśniczą. Po drabinie dostali się na wysokość komina, następnie nałożyli na jego wylot sito kominowe oraz wygasili palenisko w piecu. Sprawdzili też poddasze budynku, czy nie doszło do rozszczelnienia komina i zapłonu. Następnie, przy pomocy sprzętu używanego przez kominiarzy, przewód kominowy został przeczyszczony, a żarzące się jeszcze sadze wyniesione na zewnątrz. Przy pomocy kamery termowizyjnej sprawdzono komin i jego okolicę, a gdy temperatura przewodu zaczęła spadać, podjęto decyzję o zakończeniu działań.
– Apelujemy o sprawdzanie drożności przewodów spalinowych oraz zwracanie uwagi na to, czy przypadkiem nie doszło do zapłonu sadzy. Dzięki wcześnie dostrzeżonemu pożarowi sadzy i szybko podjętym działaniom, można uchronić się przed pożarem budynku. Zwracajmy uwagę na to, co dzieje się dokoła nas, być może to by będziemy pierwszymi, którzy dostrzegą takie niebezpieczeństwo u sąsiadów i zaalarmują ich o zagrożeniu – radzą strażacy z OSP Słubice.