– Moje dzieci tak krzyczą w nocy, że nie mogę ich uspokoić – mówi jedna z mieszkanek kamienicy przy ul. Tumskiej 14 w programie „Interwencja” Telewizji Polsat. – Krzyczą „mamo”, ja jestem obok, a one nadal krzyczą – płacze kobieta.
Tym razem program „Interwencja” zainteresował się losem 10 rodzin budynku przy ul. Tumskiej 14, z którego mieszkańcy musieli wyprowadzić się w ciągu godziny, zabierając najpotrzebniejsze rzeczy.
Jak tłumaczą już byli lokatorzy (otrzymali wypowiedzenie, choć podkreślają, że bezprawnie), od dawna obiecywano remont budynku. – Co tu nie miało być. Bramy, domofony, wszystko obiecywała. A teraz wszystko musimy tam zostawić – mówi jeden z mieszkańców.
– Jak ja mieszkam 28 lat, to naszej kamienicy kompletnie nikt nie remontował. Współwłaściciele wiedzieli jaki jest stan kamienicy. Było powiedziane, że będzie remont, więc mamy się nie martwić, że tam są belki, że coś pęka. Będzie remont – z goryczą dodaje mieszkanka budynku przy Tumskiej 14.
W programie wypowiadał się też prezydent Płocka, który stwierdził, że właściciele kamienicy otrzymali dofinansowanie na remont zewnętrznej części kamienicy, ale mogli też otrzymać na tę część, która jest obecnie w tak katastrofalnym stanie.
– To są po prostu lata zaniedbań – stanowczo mówi jedna z mieszkanek tej kamienicy. – Łatwiej jest coś wyremontować czy wyburzyć, postawić potem od nowa i wynająć nowym lokatorom za dużo większe pieniądze – dodaje z żalem.
– Dla nas to było zaskoczenie – twierdzi natomiast Arkadiusz Pytlas, jeden ze współwłaścicieli i zarządca budynku. – W pewnym momencie otrzymaliśmy ekspertyzę, że ściana nośna zaczyna pękać – dodaje. – O ekspertyzie słyszymy już od ponad roku, jak nie dwóch – mówią z goryczą mieszkańcy.
Czego się boją? – Że w okresie zimowym będziemy musieli iść na ulicę… – podsumowują.
Pełen reportaż obejrzycie klikając na zdjęcie poniżej (odtwarzanie wymaga instalacji Adobe Flash Player).