Dwóch mężczyzn przyglądało się, gdy trzeci bił 26-letnią płocczankę. Wszystko działo się za zamkniętymi ścianami mieszkania, mężczyźni byli nietrzeźwi. Na szczęście ktoś wezwał pomoc dla kobiety.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 12 marca. Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Radomiu otrzymało informację, że w jednym z płockich mieszkań mężczyzna bije kobietę.
– Natychmiast na miejsce skierowane zostały służby, w tym również pogotowie, które z licznymi obrażeniami ciała zabrało do szpitala przebywającą w mieszkaniu 26-letnią kobietę – informuje sierż. sztab. Marta Lewandowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku. – Policjanci szybko podjęli działania, aby zatrzymać sprawcę, bądź też sprawców dotkliwego pobicia płocczanki. Funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 36, 37 i 51 lat, którzy mogli mieć związek ze zdarzeniem. W chwili zatrzymania wszyscy byli nietrzeźwi – wyjaśnia rzecznik płockiej policji.
Kiedy mężczyźni wytrzeźwieli, zostali przesłuchani. Okazało się wówczas, że sprawcą ciężkiego pobicia 26-letniej kobiety był jej partner, 36-letni mieszkaniec Płocka, który za inne przestępstwa siedział już więzieniu.
Materiał dowodowy w tej sprawie został już przekazany do płockiej prokuratury, która na jego podstawie wystąpiła z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec sprawcy tymczasowego aresztowania. 14 marca sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował mężczyznę na okres trzech miesięcy. Za pobicie kobiety może trafić do więzienia na okres nie krótszy niż 3 lata. Pozostali dwaj mężczyźni decyzją prokuratora zostali zwolnieni.


