Powoli można zacząć szacować straty, powstałe w wyniku ogromnego pożaru Domu Pomocy Społecznej w Nowym Miszewie. Strażacy, biorący udział w akcji pokazali, jak wygląda budynek zniszczony ogniem.
Przypomnijmy – 3 sierpnia w nocy doszło do ogromnego pożaru w Domu Pomocy Społecznej „Nad Jarem” w Nowym Miszewie. Jak informuje Zarząd Powiatu Płockiego, pod który podlega DPS, pracownicy placówki natychmiast rozpoczęli ewakuację mieszkańców, wśród których są ludzie starsi, chorzy i wymagający stałej opieki.
Na miejscu bardzo szybko pojawiły się pierwsze zastępy straży pożarnej, jednak – jak się okazało – potrzeba ich było aż 49, aby efektywnie ugasić pożar. Walka trwała całą noc, była niezmiernie trudna, a na miejsce przyjechały zastępy nie tylko z Płocka i powiatu płockiego, ale i z Sochaczewa, Płońska czy Gostynina.
– Z budynku Domu Pomocy Społecznej „Nad Jarem” w Nowym Miszewie ewakuowano około 100 osób, na szczęście, dzięki błyskawicznemu i sprawnemu działaniu, nikomu nic się nie stało. Mieszkańcy zostali przewiezieni do innych Domów Pomocy Społecznej na terenie powiatu płockiego. Są bezpieczni, mają fachową opiekę, również psychologiczną – przekazuje w komunikacie prasowym Zarząd Powiatu Płockiego. – Jako gospodarze Powiatu Płockiego, bardzo serdecznie dziękujemy Straży Pożarnej, Policji, pracownikom Domu Pomocy Społecznej „Nad Jarem” w Nowym Miszewie i wszystkim, dzięki którym akcja ratunkowa przebiegła sprawnie i bezpiecznie. Dzięki Państwa postawie, udało się ocalić to, co najcenniejsze – ludzkie życie – podsumowują władze powiatu.
Na miejscu pracuje teraz policja, która ustala przyczynę pożaru. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego oceni natomiast, czy budynek nadaje się do naprawy, czy całkowitej rozbiórki. Już teraz wiadomo, że straty są ogromne, na pewno liczone w setkach tysięcy złotych. Zarząd Powiatu Płockiego zapowiada jednak, że jak najszybciej będzie chciał przystąpić do odbudowy tego miejsca, które dla stu podopiecznych jest jedynym domem, jaki mają.