REKLAMA

REKLAMA

Co zrobić, gdy zapach osoby w autobusie jest nie do zniesienia? Zapytaliśmy płockich służb

REKLAMA

Nasz czytelnik poruszył delikatny problem, który może jednak być uciążliwy, szczególnie w sezonie letnim. Jak się okazuje, wiele osób rezygnuje z jazdy komunikacją miejską, ze względu na przykry zapach roznoszony przez osoby, które niezbyt dbają o higienę.

Zapewne każdemu zdarzyło się podczas jazdy komunikacją miejską spotkać osoby, których zapach sprawiał, że podróż stawała się ogromnie nieprzyjemnym przeżyciem. Czytelnik, który miał wielokrotnie do czynienia z taką sytuacją zapytał nas, co w takiej sytuacji można zrobić? Odpowiedzi poszukaliśmy w Komunikacji Miejskiej w Płocku, płockiej straży miejskiej i policji.

Przeczytajrównież

Komunikacja miejska

Zamknięta przestrzeń, w której nie ma jak uciec od nieprzyjemnego zapachu sprawia, że spotkania z osobami wydzielającymi nieprzyjemny zapach w autobusach należą do najbardziej nieprzyjemnych doświadczeń. Co można w tej sytuacji zrobić, odpowiada przedstawiciel Komunikacji Miejskiej Płock.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Musimy podkreślić, że jest to sprawa bardzo delikatna. Byłoby absurdalne, gdybyśmy wypraszali kogoś z autobusu za to, że nieładnie pachnie. Jeśli taka osoba posiada ważny bilet i nie stanowi zagrożenia dla pozostałych pasażerów, może podróżować komunikacją miejską, tak jak pozostali pasażerowie. Sytuacja zmienia się, jeśli zapach jest naprawdę uciążliwy dla innych pasażerów. Wtedy kierowca autobusu, zgodnie z obowiązującymi przepisami porządkowymi dla gminnego transportu zbiorowego, może odmówić wpuszczenia lub wyprosić taką osobę, aczkolwiek gdy ta wejdzie do środka, wyrzucać siłą jej nie wolno – wyjaśnia Kinga Wochowska, Kierownik Działu Promocji i Komunikacji Społecznej KM Płock.

Komunikacja Miejska Płock zaleca, by pasażerowie podobne uciążliwości zgłaszali kierowcy, jednak należy mieć na uwadze to, iż sprawy związane z zapachem i oceną czy ktoś nieprzyjemnie pachnie, są kwestią subiektywną.

– Jednemu dany zapach będzie przeszkadzał, bo ma wyczulony węch, inny w ogóle go nie wyczuje. Zazwyczaj taki problem rozwiązywany jest więc tak, że jeżeli pasażerowie zgłaszają go kierującemu pojazd, a ten go potwierdzi, to kierowca uprzejmie prosi, by uciążliwa osoba opuściła autobus – informuje Kinga Wochowska.

Jakie działania może podjąć kierowca autobusu?

Zgodnie z przepisami, kierowca ma prawo zmienić trasę przejazdu, jeśli musi skorzystać z pomocy odpowiednich służb. Do takiego działania może zmusić go: zagrożenie zdrowia lub życia, popełnienie przestępstwa, rażące naruszenie przepisów porządkowych lub poważne zakłócenie porządku publicznego.




Prowadzący autobus może równie odmówić przewozu osób:

  • nietrzeźwych,
  • mogących zabrudzić innych pasażerów i pojazd,
  • zachowujących się agresywnie,
  • wzbudzających odrazę brudem i niechlujstwem,
  • które z innych powodów są niebezpieczne lub uciążliwe dla współpasażerów.

Straż miejska

Płoccy strażnicy miejscy zwrócili uwagę, że reagują przede wszystkim na zgłoszenia ze strony płockiej Komunikacji Miejskiej. Dotyczą one głównie wymienionych wcześniej sytuacji, ale nie tylko. Najczęściej zgłaszane strażnikom są:

  • zakłócanie ładu i porządku publicznego np. poprzez awanturujące się w autobusie osoby,
  • potrzeba udzielenia asysty kontrolerom w przypadku ujawnienia przez nich osoby, która jedzie bez biletu i nie chce się kontrolerom wylegitymować,
  • nietrzeźwe osoby śpiące na siedzeniach w autobusie – przeważnie są to osoby bezdomne, które odwożone są przez strażników do izby wytrzeźwień.

– Osoby bezdomne, nie tylko te z interwencji w autobusach komunikacji miejskiej, informowane są przez strażników, gdzie i z jakiej pomocy mogą skorzystać, choćby w kwestii prysznica czy otrzymania nowych ubrań. Czy skorzystają, decyzja należy tylko do nich. Natomiast nie ma żadnego artykułu w kodeksie wykroczeń, na podstawie którego można kogokolwiek ukarać za zapach – wyjaśnia rzecznik płockiej straży miejskiej Jolanta Głowacka.

Policja

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku działań policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Płocku. W związku z tym, że nieprzyjemny zapach nie stanowi wykroczenia, policjanci nie mogą za niego kogokolwiek ukarać. Często jednak wraz z nieprzyjemnym zapachem występują inne okoliczności, na które policjanci już mogą reagować.

– Często takie osoby znajdują się pod wpływem alkoholu i przykładowo zasypiają na ławkach – mówi oficer prasowa KMP w Płocku. – Jeżeli ta osoba jest nietrzeźwa i stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia własnego albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, to my, oczywiście, reagujemy – zaznacza mł. asp. Marta Lewandowska.

Z informacji udzielonych przez Komunikację Miejską w Płocku, straż miejską oraz policję można więc wywnioskować, że pomimo iż samo wydzielanie nieprzyjemnego zapachu nie jest karalne to tam, gdzie ten problem jest szczególnie dotkliwy, istnieją odpowiednie uregulowania pozwalające na stosowne reagowanie.

Podkreślmy tu, że osoby bezdomne nie są skazane na brak odpowiedniej higieny. Zgodnie z informacją podaną przez strażników miejskich, bezdomni mają wiedzę o możliwościach zadbania o siebie, jednak ze znanych tylko sobie przyczyn wielu z nich z tego nie korzysta.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 11

  1. Gośc says:

    Ten odor to glownie tyczy sie tych zuli…co to jezdza bez biletow, smrod nie do wytrzymania, kazdy sie odsuwa od nich….i pol autobusu dla nich….luzik maja….jezdza.jak krolowie…smierdziele! I to za darmo, a zwykli ludzie musza kupowac bilety i w smrodzie jechac….

  2. Biskup Pec says:

    – jedzie żul autobusem
    – wysiada
    – autobus jedzie żulem

  3. Iks de says:

    To już lepiej jeździć rowerkiem ?

  4. Osoba says:

    Przed wojną co niektórzy też smierdzieli :)

  5. płocczanin z nadania says:

    A może ktoś przez przypadek się zesrał, no nie zdążył … . A wy mieszczuchy, szczególnie z pierwszej kadencji (pierwsze pokolenie w mieście) najbardziej narzekacie. A wcześniej zapach gnoju od krów Wam nie przeszkadzał, jak byliście na wsi ???. Szanuję ludzi ze wsi, ale znam dużooooooo przypadków, że właśnie takie osoby najbardziej narzekają. A smrody z Orlenu jakoś znosicie i to czasami kilka godzin przez parę dni. A tu jazda kilka minut i … rozpacz. Broń Boże nie bronię śmierdziuchów, ale troszkę pokory. Jesteście katolikami, chrześcijanami … i jak postępujcie – głosujecie na PIS … itp. Oni są dla wszystkich Polaków i nigdy nie słyszałem, żeby jakieś śmierdzące tematy czy w Partii czy w otoczeniu się pojawiły. A jak przez przypadek to był ktoś z PIS to macie przerąbane.

    • płodczanin says:

      Masz zupełną rację. Zgadzam się w 100%

  6. Pachnący says:

    Nic ciekawego
    Jak to kiedyś powiedziała Moja córka
    „Śmierdzi smrodem”
    Pozdrawiam

  7. dzon says:

    Jeżeli śmierdzi proponuje dezodorant antyprykator

  8. xx says:

    Widzimy coś potwornego…to dopiero początek…..jak z murzynami. i w czasie wojny ..tylko dla niemców. To jest groźne w getcie Płock.
    Obcy zaczynają nas wąchać za przykładem swoich wojennych przyjaciół, nazywanych teraz NAZI, czyli celowe zrzucenie win, na Polakow, którzy ponoć wymordowali Żydów.

    Nowe tematy…poszły już za daleko….. pedryny szaleją…

    • Osoba says:

      Gd, ie tak jest w Płocku? Chyba na tych ich dziewczynach. ta mania wielkości bazuje, kto by to brał pod uwagę,

  9. xnzjsksj says:

    tam w tych busach co drugi dziad z babą śmierdzi, a jak okno się chce otworzy to wielki problem ma, że chory będzie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU