Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o kradzież z balkonu torby, w której znajdowały się przedmioty o łącznej wartości ponad 7 tys. zł. Śledczy już postawili płocczanom zarzuty kradzieży i paserstwa.
W nocy z 21 na 22 sierpnia w Płocku doszło do zuchwałej kradzieży. Sprawcy ukradli z balkonu, znajdującego się na parterze bloku, pozostawioną tam torbę z rzeczami osobistymi.
W torbie znajdował się między innymi laptop, zegarek, okulary, buty o łącznej wartości 7.300 zł. Mundurowi ustalali szczegóły zdarzenia i już we wtorek zatrzymali trzech mieszkańców Płocka podejrzanych o kradzież i paserstwo.
Płoccy kryminalni w rejonie jednej z galerii handlowych zlokalizowali, a następnie zatrzymali grupę młodych mężczyzn, wśród których znajdowali się podejrzani. Jeden z nich miał na sobie buty, pochodzące z kradzieży.
35 i 38-latek przyznali się do kradzieży. Jeden z nich przyznał, że część rzeczy sprzedał w lombardzie. W wyniku dalszych czynności, kryminalni zatrzymali pracownika lombardu (23 lata). Dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty kradzieży, trzeci odpowie za paserstwo. Grozi im odpowiednio do 10 i 5 lat więzienia.
To chyba jakiś ściema.kto zostawia takie rzeczy na balkonie…a z drugiej strony wkurza mnie jak ktoś zostawia otwarte drzwi do klatki schodowej przecież tym samym zapraszasz złodzieja do swojego domu
To prawda