Zgodnie z zapowiedziami, w regionie płockim zaczęło działać Forum Wiślane. Kiedy ostatnio rozmawialiśmy, nabrzeże skute było lodem, trwał alarm powodziowy, a na Wiśle działały lodołamacze. Co stało się od tego czasu?
Przypomnijmy, grupa osób, w tym specjaliści, praktycy, którzy pływają po Wiśle od wielu lat, przedsiębiorcy czerpiący dochody z Wisły, ale i osoby, prowadzące badania naukowe w zakresie królowej polskich rzek, stworzyło Forum Wiślane, którego założeniem jest pomoc w zrozumieniu Wisły pod kątem ryzyk związanych z powodziami, ale i dostrzeżeniu jej potencjału turystycznego czy transportowego.
Społecznicy chcą w imieniu mieszkańców pilnować i rozliczać instytucje odpowiedzialne za stan rzeki, pełnić również funkcję doradczą, jak pokierować rozwojem Wisły. Zgodnie z zapowiedziami, Forum Wiślane kontynuuje działania, dotyczące rzeki Wisły w zakresie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego, rozwoju i promocji żeglugi oraz turystyki rzecznej, a także ekologii i edukacji. Rozmawiamy o tym z Tomaszem Magdziarzem, Michałem Misiakiem i Michałem Szymajdą.
– Zaczęliśmy się niepokoić ponieważ w ostatnim czasie ucichły wszelkiego rodzaju głosy polityków i samorządowców, odnoszące się do działań na Wiśle. A trzeba działać teraz, bo to jest właśnie moment na wykonanie prac na rzece przed kolejną zimą – mówi Tomasz Magdziarz, wieloletni marynarz i właściciel popularnej „Tawerny” na płockim nabrzeżu, która została dotknięta tegoroczną powodzią.
Członkowie Forum, mając na uwadze wydarzenia z lutego br. i chcąc zapobiegać podobnym scenariuszom w przyszłości, postanowili więc podjąć działania, aby spotkać się i porozmawiać z przedstawicielami instytucji, które są odpowiedzialne za bezpieczeństwo przeciwpowodziowe i rozwój żeglugi.
Po kilku miesiącach starań, udało się im spotkać z władzami Wód Polskich oraz przedstawicielami rządu, aby omówić plany krótko i długoterminowe w zakresie działań na Wiśle, na podstawie dotychczas wyciągniętych wniosków.
– Jedną z przyczyn zatoru oraz ewentualnych powodzi według Wód Polskich i naukowców, należących do Forum Wiślanego, z którymi rozmawiamy, jest wypłycający się zbiornik włocławski – mówi Michał Misiak, kapitan, który od kilku lat pływa po morzach i oceanach, a od 20 lat jest ratownikiem WOPR. – Związane jest to z procesem sedymentacji, czyli osadzania się materiału w środowisku wodnym. Rzeka niesie materiał, natomiast zbiornik włocławski powoduje wyhamowanie prędkości wody i opadanie materiału na dno, co powoduje zmniejszenie objętości zbiornika – tłumaczy (o tym problemie przeczytacie na stronie Forum Wiślanego).
Forum Wiślane zorganizowało dwa ważne spotkania. Pierwsze odbyło się 17 maja br. dzięki uprzejmości sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, Macieja Małeckiego. Przedstawiciele Forum mieli okazję porozmawiać wówczas z wiceprezesem Krzysztofem Wosiem oraz dyrekcją Wód Polskich, m.in. z odpowiedzialnym za płocki odcinek Wisły Dyrektorem Zarządu Zlewni we Włocławku Piotrem Feliniakiem.
– Wszyscy pamiętamy nerwowe chwile z lutego, gdy zator lodowy na Wiśle zagrażał Płockowi i wielu miejscowościom wokół. W lutym, gdy spotykałem się z mieszkańcami zagrożonych terenów, samorządowcami i mediami obiecałem, że zrobimy wszystko co się da, by w przyszłości takich sytuacji było jak najmniej, a najlepiej w ogóle. Dziś w Warszawie zorganizowałem spotkanie Wód Polskich z przedstawicielami Forum Wiślanego w Płocku. Po obu stronach stołu siedzieli fachowcy, którzy znają Wisłę – relacjonował po spotkaniu Maciej Małecki.
Jak dodał, rozmawiano o działaniach, które pomogą chronić mieszkańców Płocka i okolicznych miejscowości przed powodziami.
– Cieszę się, że mogłem pomóc w nawiązaniu, mam nadzieję stałej, współpracy środowiska płockich wodniaków z Wodami Polskimi. Trzeba rozmawiać i działać już teraz. Dziękuję za współpracę w tym bardzo ważnym temacie i dzisiejsze spotkanie Teresie Kijek, radnej Płocka. Pracujemy dalej. Długa droga przed nami, ale na pewno się nie poddamy – podsumował Maciej Małecki.
Kilka dni później, 25 maja, przedstawiciele Forum spotkali się z ministrem infrastruktury, Markiem Gróbarczykiem oraz prezesem Wód Polskich, Przemysławem Dacą.
Jak informują przedstawiciele Forum, podczas spotkań Wody Polskie poinformowały o wybraniu dwóch miejsc krytycznych, jeśli chodzi o konieczność pogłębiania, tj. Brama Płocka oraz okolice Maszewa. Prace w tych miejscach, według zapewnień Wód Polskich, mają rozpocząć się już w tegoroczne wakacje. Dodatkowo zostały przeprowadzone badania i analizy, na podstawie których zostało wytypowanych jeszcze około ośmiu miejsc, również w górze rzeki, powyżej Płocka, gdzie pogłębianie powinno rozpocząć się jeszcze w tym roku.
Szczegóły mają zostać przedstawione przez Wody Polskie na konferencji prasowej, którą zapowiedziano na poniedziałek, 31 maja br. w Płocku.
Omówione zostały też plany, dotyczące dalszej przyszłości, dotyczące chociażby rozwoju żeglugi na Wiśle.
– Minister Marek Gróbarczyk przekazał nam opracowanie Portu Gdańsk, studium wykonalności opisujące rozwój szlaku żeglownego na Wiśle w perspektywie kilkudziesięciu lat. Jednym z elementów tego planu jest budowa stopnia w Siarzewie. Natomiast my, jako Forum Wiślane, chcemy się skupić na sprawach związanych z Wisłą w okolicach powiatu płockiego – tłumaczy Michał Misiak.
Podczas spotkań Forum Wiślane było reprezentowane przez Michała Szymajdę, Michała Misiaka, kpt. Stanisława Fidelisa oraz Kamila Jabłońskiego. Jak podkreślają, spotkania odbyły się dzięki aktywnemu wsparciu radnej miasta Płocka, Teresy Kijek.
– Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni aktywnością w zakresie Wisły m.in. radnej rady miasta Płocka, pani Teresy Kijek. Liczymy na zaangażowanie w tak ważnej sprawie przedstawicieli samorządów powiatu płockiego, leżących nad Wisłą, w szczególności Miasta Płocka. Oferujemy swoją pomoc w zakresie wiedzy oraz kontaktów. Zapraszamy do współpracy. Niezależnie zamierzamy monitorować poczynania rządu oraz samorządów – mówi Michał Szymajda.
Podkreśla też, że bardzo cieszy szybkie wyciągnięcie wniosków przez Wody Polskie z tegorocznej sytuacji kryzysowej.
– Jesteśmy przekonani, że wreszcie sprawy idą w dobrą stronę. Dwa newralgiczne miejsca prac pogłębiarek pod Płockiem i kolejne zadeklarowane przez Wody Polskie w nadwiślańskich gminach powiatu płockiego, które poznamy na poniedziałkowej konferencji Prezesa Dacy, z pewnością uspokajają nastroje mieszkańców i pozwalają spać spokojnie, bez obawy o powódź w najbliższym czasie. Nie zapominajmy też, że działania związane z usuwaniem kilkuletniego nanosu rzecznego, a przez to wypiętrzonego dna, zdecydowanie poprawią warunki dla płockich wodniaków, żeglarzy i miłośników sportów wodnych – podsumowuje Michał Szymajda.
Przedstawiciele Forum zaznaczają, że sprawy poruszane przez Forum Wiślane publikowane są na ich fanpage oraz stronie internetowej. W najbliższym czasie na stronie internetowej pojawi się też baza wiedzy przygotowana przez współpracowników Forum z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej.
Chcą ożywić Wisłę i powołać Forum Wiślane. Czym ma się zająć?
Do NN.
Wycofuję się z nazwania Ciebie Poliglotą.
Jesteś zwykłym ps.Erudytą.
Reszta,bez zmian!
A,co do związku Płocka z rzeką Wisłą, to gdyby nie Wisłą i Panorama Miasta od jej strony,to Płock byłby ,bardzo brzydkim Miastem( o ile ,nie jest,biorąc pod uwagę ten Socrealizm architektoniczny).
Do,tego ps.POLIGLOTY.
TAMA,wpis- prawidłowy!!
Bobry,to budują ŻEREMIA!
* Ucz się, bo nauka to potęgi -Klucz.
Polczcie,ile lat mają Wasze wnuki.
To ,może ich Wnuki dożyją czasów, że na Wiśle będzie można dostrzec pływające Jednostki pasażerskie i towarowe…!
* A ,te Wody polskie…to,nie używam inwektyw.
Ten Szymajda jest zaskoczony aktywnością radnej Kijek, mieszkanki Radziwia, która przy każdym zatorze trzęsie się o swoje zycie i dobytek. Chyba z choinki sie urwał i zaskoczyło go zderzenie z ziemią. A juz zapowiedź monitorowania poczynań samorządu to hucpa i tupet.
Samorząd w sprawach Wisły ma do powiedzenia mniej więcej tyle co Zyd za okupacji.
Czy kupy dalej płyną do Wisły?
Moja na pewno, zawsze jak jestem na rybach to łamie sie do wisły by nie zasmradzać zieleni
Kanciarsrwo i oszustwo trwa nadal. Tama powinna być zlikwidowana. Jest sprawcą wszystkich nieszczęść które zmarnowały lud, i o ich dorobek Życiowy. Gdyby zbudowano na Wiśle 7 jak anowano już przed wojną to Tak. Ale Tama zbudowana dla ruskich którzy chcieli napasc na Danię powinna być zniesiona. Nie istnieje Życie Wisły jakie zawsze było przez wieki. Wisła była pogłębiana zawsze. Tysiące ludzi żyło z Wisły…. Spław żegluga….. Tzw Wody Polskie to ogromny szkodnik. Niszcza Życie ludzi zamieszkujących bieg Wisły… Panosza się na terenach które powinny należeć do Miasta. Nikt poszkodowanym nie pomaga. Zero litości.
To nie jest tama – to jest zapora. Tamy budują bobry.
Pogłębianie Wisły? Wątpię.
Jedyny fakt, to taki, że nie ma statku pasażerskiego w Płocku.
I to by było na temat związku Płocka z Wisłą.