Jak podają nasi czytelnicy, w Płocku wyłączono sygnalizację na kilku dużych skrzyżowaniach, a przy drogach stoją radiowozy policyjne. – Czy coś niepokojącego dzieje się w mieście? – pytają odwiedzający PetroNews przesyłając zdjęcia.
Sygnalizacja świetlna została wyłączona w kilku miejscach. Świateł nie było m.in. na osiedlu Imielnica (na skrzyżowaniu przy tamtejszym kościele) czy na Podolszycach (obok galerii Wisła). – Jest dużo radiowozów i policji – alarmują nasi czytelnicy. – Czy to jakaś zorganizowana akcja? – dopytują.
I faktycznie taki widok w niedzielne popołudnie może niepokoić. Obaw tych nie mają jednak kibice, którzy z całą pewnością domyślają się dlaczego w Płocku jest dziś więcej patroli, a ruch pojazdów przebiega nieco inaczej. W niedzielę na stadionie przy Łukasiewicza Wisła Płock zmierzy się bowiem z Legią Warszawa.
– To mecz podwyższonego ryzyka, dlatego też policjanci są w gotowości. Czekamy na piłkarzy i kibiców – tłumaczą w płockiej komendzie. – Płocczanie nie powinni się niepokoić – uspokajają funkcjonariusze.
Mecz odbędzie się o godzinie 15.30.
Moja koleżanka próbowała od czwartaków skręcić koło Wisły w lewo. Niestety. bez świateł nikt nie puszczał a mają pierwszeństwo. Zawróciła i pojechała na kolejne skrzyżowanie przy Mazovii i znowu to samo. Chaos totalny. Nie dlatego, ze ktoś nie zna przepisów, ale światła są po to, aby zatrzymać rzekę aut na 3 pasach.
Do tej pory było mi wszystko jedno, ale teraz jestem za likwidacja stadionu.
Komu i czemu to służy? Kibicowanie to przecież nie jest uprawianie sportu a siedzenie z d… na krzesełku. W dodatku, jeśli przez takie atrakcje mieszkańcy mają mieć dyskomfort to ja dziękuję. Zlikwidować te badziewie.
Częściej powinni wyłączać sygnalizację na rondzie przy Leroy bardzo skutecznie wyeliminuje to tzw niedzielnych kierowców którzy stają na rondzie i ustępują pierwszeństwa mimo że to oni je mają. Totalny brak wiedzy jak stosować się do znaków w plocku. Jedna Pani pomimo że była już na rondzie stała na środku ok. 10 min. i nie wiedziała co ma zrobić. A policja siedziała w radiowozach i się śmiała
Też widziałem na dzwonie, że jadący z mostu na „obwodniczkę” stali przy wysepce i przepuszczali tych na wyszogrodzkiej pomimo że mieli pierszeństwo.
Policja miała to w nosie.
Ale nie dziwie się tym którzy przepuszczali Wyszogrodzką. Sam bym puścił, ludzie jeżdzą na pamięć i co z tego że mam racje. Zawieżli by na Winiary a to już wiadomo. Nawet ze zwichnięciem mógłbym nie przeżyc.
Tylko że na skrzżowaniu kobylińskiego łukasiewicza o 14 45 sygnalizacja była wyłączona a żadnego radiowozu nie było,spowodowaliście tylko zagrożenie,takie skrzyżowanie bez świateł=dzwon
a co ma mecz do sygnalizacji świetnej na skrzyżowaniach – tu chodzi o bezpieczeństwo na jezdni a przecież mamy niedzielę i kończy się weekend więc jest większy ruch pojazdów
pozdrawiam !!!
Mecz ma to do siebie że do Płocka przyjechało prawie 1.5 tys kibiców także jakoś na stadion muszą dojechać
Rozumiem, że kibice nie znają przepisów drogowych i są daltonistami ?
Całe aleję i cała Wyszogrodzka z dzwonem to test na cierpliwość i opanowanie. Wyjazd z Podoli dla kamikadze…