Znalazły opiekę, życzliwość i ciepłe schronienie, ale nadal szukają domu. W naszym cyklu “Przygarnij psiaka” odwiedzamy płockie schronisko i przedstawiamy wspaniałe psiaki, które mogą stać się najlepszymi przyjaciółmi każdego z Was. W dzisiejszym odcinku – Aron i Korek.
Schronisko dla zwierząt w Płocku jest jednostką organizacyjną spółki SUEZ Płocka Gospodarka Komunalna Sp. z o.o., będącej częścią grupy kapitałowej SUEZ Polska / Suez Environnement / GDF SUEZ.
Aron i Korek
Aron jest psem, który uwielbia się przytulać. Do Schroniska dla Zwierząt w Płocku trafił w grudniu 2018 roku z osiedla Imielnica. To świetny, półtoraroczny psiak, który na pewno miał właściciela – kiedy przywieziono go do schroniska, był bardzo zadbany. Pomimo jednak wielokrotnych informacji na profilu facebookowym schroniska, właściciel nie zgłosił się po niego.
– Sądziliśmy, że będzie to kwestia godzin, tymczasem do dzisiaj nikt nie odezwał się w jego sprawie – mówi pani Iza z płockiego schroniska.
Jak dodaje, Aron jest przeuroczy, bardzo przyjazny, radosny, kompletnie bez agresji. Świetnie chodzi na smyczy, uwielbia spacery i bardzo lubi dzieci. Może mieszkać zarówno w bloku, jak i w domku jednorodzinnym.
Psiak jest przygotowany do adopcji, jest zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany i po zabiegu kastracji.
Korek jest natomiast mieszkańcem schroniska od stycznia 2017 roku. To świetny, 6-letni pies, pełen wigoru, choć po przejściach. Na wybiegu bawi się chętnie piłką, dobrze chodzi na smyczy, jest przyjazny, choć nieco nieufny wobec nowych osób. Bardzo przeżył to, że trafił do schroniska, zamknął się w sobie. Dopiero praca z nim spowodowała, że Korek otworzył się na ludzi i zaczął nawiązywać kontakt.
Mieszka w jednym boksie z Aronem i dobrze się z nim dogaduje.
– Na pewno Korek będzie potrzebował nieco czasu, by obdarzyć zaufaniem nowego właściciela, jednak kiedy już się to stanie, odda całe swoje serce i okaże przyjaźń w nowym domu – mówi pani Iza.
Schronisko: Wszystkie nasze psy czekają na dom
Choć w płockim schronisku adopcja zwierząt jest na bardzo wysokim poziomie, to jednak wciąż pojawiają się nowe zwierzęta, które potrzebują nowego domu.
– Wszystkie nasze psiaki bardzo czekają na nowych właścicieli i przyjazny dom – przyznaje pani Iza ze Schroniska dla Zwierząt w Płocku.
Jak tłumaczy, psy są bardzo wrażliwymi zwierzętami i mocno odczuwają każdą zmianę w ich życiu – porzucenie, śmierć właściciela, nawet odejście przyjaciela z boksu.
– To wszystko, co jest zmianą w ich życiu, wpływa na ich sposób postrzegania świata – tłumaczy.
Jak podkreśla, obecność psa w naszym życiu może również wpłynąć pozytywnie. – Osoby, które są przygnębione, samotne, mają stan depresyjny, często adoptują zwierzęta z naszego schroniska. Później dzwonią do mnie i mówią: „Miała pani rację, pies mi pomógł” – uśmiecha się pani Iza.
Korzyść jest wówczas obopólna – pies czuje się potrzebny i kochany, a właściciel ma przyjaciela i ma zajęcie, wie, że musi zadbać o psa, wyjść z nim na spacer czy nakarmić.
Jeśli chcecie pomóc psiakom i kociakom z płockiego schroniska, ale nie macie możliwości adoptowania zwierzaka, na pewno przyda się im karma, legowiska dla zwierząt czy zabawki. Schronisko chętnie przyjmie również materiały budowlane do budowy bud dla psów, jak deski, styropian o grubości ok. 4 cm, czy dobry impregnat do drewna (najlepiej w kolorze pinii, bo taki kolor ma większość lokum dla piesków).