Właśnie taki wniosek można wysnuć po drugim spotkaniu „Przedsiębiorcza Kobieta”, jakie miało miejsce 26 listopada w Płocku. Kobiety dyskutowały i słuchały, jak pogodzić pracę zawodową z życiem rodzinnym.
Tematem przewodnim listopadowego spotkania przedsiębiorczych kobiet była „Rodzina jako podstawowy element w dążeniu do sukcesu. Jak pogodzić życie rodzinne z pracą”. Właśnie o tym opowiadały psychoterapeutki Agata Królikowska-Trocińska i Magdalena Dynowska, tłumacząc, jak znaleźć równowagę między życiem rodzinnym a zawodowym. Czy jest to w ogóle możliwe?
Panie w trakcie spotkania przyznawały, że ciężko jest im prowadzić firmę „po męsku” i częściej empatycznie podchodzą do pracowników. Musiały nauczyć się asertywności i wymagania również od innych, a nie tylko od siebie.
– Często moje pacjentki przychodzą do mnie z problemem, który stworzył się poprzez ich życie zawodowe – mówiła Agata Królikowska-Trocińska. – Prowadząc firmę nie potrafiły potem stworzyć związku z mężczyzną, który wymaga również pewnej formy uległości – tłumaczyła.
– Przenoszenie tego co dzieje się na polu zawodowym na grunt rodzinny, nie sprawdza się – mówiła z kolei Magdalena Dynowska. – Nauczyłyśmy się walczyć o swoje, ale z drugiej strony nie potrafimy często przez to stworzyć normalnego związku. Można powiedzieć, że strzeliłyśmy sobie w stopę. Spotykamy się z postawą kobiet, które mówią: „Ale jak to? Jestem taka wspaniała, a żaden mężczyzna nie chce ze mną na dłużej zostać?”. Jeśli kobieta zauważy, że coś jest z nią nie tak, to możemy zacząć terapię – wyjaśniała.
Kobiety, które mają już rodzinę, odczuwają za to wyrzuty sumienia, że zaniedbują sferę prywatną.
– To nie jest żaden mit, że można poszukać równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, ale na pewno nie możemy sądzić, że będziemy realizować wielką karierę, bez szkody dla życia rodzinnego – argumentowała Agata Królikowska-Trocińska.
Psychoterapeutki przeprowadziły małe doświadczenie na uczestniczkach, prosząc o narysowanie koła i zaznaczenie na nim, ile miejsca obecnie zajmują poszczególne dziedziny życia – rodzina, praca, przyjaźń czy sfera duchowa.
O podobnym problemie pogodzenia życia rodzinnego z zawodowym opowiadała stomatolog Anna Uchniewska w trakcie prelekcji „Rodzina i biznes, czyli przepis na ciekawe życie”. W jej przypadku pomogły w tym konferencje i szkolenia jednej z firm, w których brała udział wspólnie z mężem. – To nauczyło nas rozmawiać ze sobą i natchnęło do tego, że zaczęliśmy pracować razem – wyjaśnia pani Ania. – Oczywiście, kiedy pojawiły się dzieci, a my rozwijaliśmy biznes, zdarzało się, że było mało czasu dla dzieci. Wymienialiśmy się jednak obowiązkami, co niezmiernie nam pomogło. A dlaczego trzymamy się razem? Mamy do siebie duże zaufanie, wspólnie realizujemy też pasje, choć mamy i oddzielne zainteresowania. Staramy się przede wszystkim znaleźć czas dla siebie, a kiedy pojawia się jakiś problem, zawsze o nim rozmawiamy i wyjaśniamy – opowiada.
Syn pani Ani jest już studentem, córka gimnazjalistką i – jak mówi Anna Uchniewska – do tej pory rozmawiają z dziećmi kiedy tylko mogą. – Oczywiście, bywało że miałam wyrzuty sumienia z powodu braku czasu dla dzieci, ale trzeba przyjąć, że doba nie rozciągnie się. Warto mieć plan, który pozwoli na przesunięcie sfery zawodowej w stronę rodziny. Ja na przykład zaczęłam współpracować z innymi stomatologami, dzięki czemu nie muszę już przyjmować pacjentów w sytuacjach awaryjnych – podsumowuje płocka stomatolog.
W trakcie spotkania, uczestniczki miały też okazję poznać informacje na temat jakie są składniki kosmetyków i o czym powinny wiedzieć, wybierając je.