Zamknij

20 lat w Unii Europejskiej

05:29, 01.05.2024 Artykuł Sponsorowany
Skomentuj

Swoboda podróżowania, nowe drogi i mosty, nowoczesny niskoemisyjny transport, przedszkola i szkoły, place zabaw czy wozy strażackie - to tylko kilka przykładów tego, co mamy dzięki członkostwu w Unii Europejskiej. 20 lat przynależności do Wspólnoty to dobry moment na podsumowania.
Pokolenie Unii Europejskiej 20 lat to niemały jubileusz i moment, w którym uświadamiany sobie, że mamy pokolenie, które całe swoje życie spędziło, jako pełnoprawni obywatele europejskiej rodziny. Młodzi ludzie nie wyobrażają sobie powrotu do tego, co było przed wstąpieniem Polski do UE. Chcą wolności, równości i otwartych granic. Chcą swobody podróżowania i współpracy, by móc spoglądać w przyszłość bez obaw. Jak zauważa marszałek Adam Struzik, wejście Polski do Unii Europejskiej to jeden z trzech kamieni milowych w budowaniu demokratycznego państwa.
- Doskonale pamiętam te wszystkie rozmowy, które towarzyszyły naszej akcesji do Unii Europejskiej. Cieszę się, że jako naród dokonaliśmy dobrego wyboru. Przypomnę, że podczas referendum w 2003 r. aż 77 proc. Polaków, którzy wzięli w nim udział, opowiedziało się za wejściem Polski do UE. Dla jednych ważna była powszechna dostępność towarów, dla innych stabilna waluta czy kwestie bezpieczeństwa. Oczywiście było też wiele obaw. Ale myślę, że po tych 20 latach Polski w UE możemy powiedzieć jedno - wejście Polski do UE to cywilizacyjna zmiana. Efekty polityki spójności widzimy w każdej miejscowości, nawet tej najmniejszej. To właśnie dzięki wsparciu z UE budujemy silne regiony. Spójrzmy chociażby na nasze Mazowsze. Dziś jesteśmy nie tylko najlepiej rozwiniętym regionem w kraju, ale posiadamy też bardzo silną pozycję w Europie.
UE w liczbach
- Dwadzieścia lat akcesji Polski do UE, to przeszło 10,3 mld zł przeznaczonych na najważniejsze potrzeby i przedsięwzięcia w jednostkach samorządowych oraz ponad 4,6 mld zł na rozwój i budowanie silnych przedsiębiorstw w naszym województwie - podsumowuje Ilona Soja-Kozłowska, dyrektor Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych w Warszawie.
20 lat w Unii Europejskiej to:
  • blisko 14 tys. zrealizowanych projektów w ramach programów regionalnych;
  • ponad 19 mld zł unijnego dofinansowania;
  • blisko 1,5 tys. km nowych lub przebudowanych dróg powiatowych i gminnych;
  • rozwój lotniska w Modlinie i Kolei Mazowieckich;
  • ponad 270 zakupionych lub zmodernizowanych pojazdów kolejowych;
  • ponad 200 odnowionych zabytków;
  • ponad 700 termomodernizacji budynków użyteczności publicznej;
  • ponad 1,4 tys. km ścieżek rowerowych.
Marcin Wajda, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Funduszy Europejskich w Urzędzie Marszałkowskim wskazuje, że Polska należy do beneficjentów netto europejskiego budżetu.
- Transfery finansowe przyczyniają się do tego, co można nazwać ogólnym postępem cywilizacyjnym i wyższą jakością życia mieszkańców. Dzięki wsparciu z UE regiony i gminy skutecznie nadrabiają braki w wyposażeniu w infrastrukturę społeczną, zdrowotną, edukacyjną i kulturalną czy dostępności dla osób z niepełnosprawnościami.
Seniorzy też korzystają Dane demograficzne pokazują, że osób starszych przybywa z każdym rokiem. Gdy potrzebujących jest coraz więcej, realne wsparcie oferują samorządy, państwo, ale także UE. Na Mazowszu realizowanych jest blisko 140 inicjatyw w ramach programu regionalnego na lata 2014-2020, które wspierają osoby 60+. Wartość dofinansowania tych projektów przekracza 173,8 mln zł. Dzięki funduszom europejskim możliwy jest m.in. rozwój usług opiekuńczych, tworzenie dziennych domów opieki medycznej, organizowanie lokalnych klubów seniora, aktywizacja społeczna i kulturalna. To realne wsparcie.
- Jak diametralnie zmienił się krajobraz naszych małych Ojczyzn na Mazowszu widzimy to na co dzień. I co ważne, w tej przestrzeni jest też miejsce dla osób starszych, dla ich opieki zdrowotnej, rozwijania pasji i współuczestniczenia w budowaniu otwartego i międzypokoleniowego społeczeństwa europejskiego. To bardzo cieszy! - dodaje pan Tadeusz Lempkowski, przewodniczący Rady Seniorów Województwa Mazowieckiego.
Kolejny krok Można wysnuć wniosek, że UE to organizacja bez wad. Dofinansowuje różne projekty i ułatwia nam wiele aktywności, na które poprzednie pokolenia nie były w stanie sobie pozwolić. To jednak mylne wyobrażenie. UE, jak każda rodzina jest różnorodna. Są w niej ludzie o różnej wrażliwości, poglądach czy pomysłach na siebie i otaczającą nas rzeczywistość. Jak to w rodzinie, pojawiają się spory, problemy i wyzwania. Ważne jednak jest to, w jaki sposób podchodzimy do ich rozwiązywania. A takich trudności w ostatnich latach było bez liku. Można wymienić np. kryzys finansowy, pandemię Covid-19, wojnę w Ukrainie i wiele innych, które stanowiły i stanowią wyzwania. Z każdego procesu wychodziliśmy jednak wzmocnieni, intensyfikując nasze wysiłki na rzecz ważnego dla nas wszystkich rozwoju. Co ważne, w najbliższych latach kolejne zmiany przed nami: transformacja energetyczna, rozszerzenie UE o nowe państwa, rozwój sztucznej inteligencji czy kryzys mieszkaniowy - to zaledwie kilka z tematów, które zadecydują o tym, czy dokonamy kolejnego skoku cywilizacyjnego. Razem mamy na to szansę. Co o UE mówią Polacy?
  • 80,1 proc. mieszkańców Polski docenia ekonomiczne korzyści z członkostwa w UE
  • 79 proc. mieszkańców Polski twierdzi, że wejście do UE poprawiło ich standard życia
  • 27,8 proc. młodych w wieku 18-29 lat wyjechałoby z Polski, gdyby ta wyszła z UE (1,4 mln osób)
Cały artykuł dostępny jest: 20 lat w Unii Europejskiej - Witryna Mazovia.pl Autor: Karol Czerwiec

(Artykuł Sponsorowany)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

LysyLysy

0 0

UE to nie zamiennik ZSRR Widzę że nawet ten największy z PSL nie rozumie na czym polega członkostwo w UE ,te wszystkie inwestycje nawet te nierozważne pochodzą ze wspólnych polskich pieniędzy w UE nie ma żadnych pieniędzy jak nie wpłacisz to nic nie masz wszystkie te inwestycje sfinansowali sobie Polacy z własnej kieszeni a tonowanie że UE coś finansuje to ruch w stronę ZSRR Powinien za to publicznie przeprosić !!!! 11:50, 01.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

premier mokrawiecki?premier mokrawiecki?

0 0

jak to powiedziała ambasador mosbacher? czy to ta z wielkimi uszami?
- co innego robi w brukseli, a co innego mówi w kraju? - załatwił nam tysiące lekarzy z czarnego lądu oraz pożyczkę na około 720 mld?, którą będziemy spłacać pokoleniami, w zamian oddał niepodległość i złotego? 12:13, 01.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0 0

"Jak widzę 20 lat Polski w Unii?

Początek był obiecujący.
Można było mieć nadzieję, że rzeczywiście dogonimy Zachód.

Ale teraz widać jak na dłoni, że to była iluzja i jedynie ceny mamy europejskie.
Koszty życia w Polsce wyjebało w kosmos przez te 20 lat, najbardziej to widać na cenach żywności, energii i mieszkań.
Do tego rozjebana służba zdrowia, kolejki się tylko wydłużyły.
Plus zatruta żywność techniczna??, którą w nas wmuszają.

Są obszary, gdzie poziom wzrósł, np. ubrania, elektronika - tego można kupić więcej.
Ale to nie są rzeczy niezbędne do życia, jak np. prąd czy mieszkanie.
Decydenci celowo wybrali obszary krytyczne i tutaj cofamy się w rozwoju.

Będzie tylko gorzej, nie ma co się łudzić." - AntyNazista ?? @antynazista 16:01, 01.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0 0

"Po 20 latach w ??Unii Europejskiej podstawy naszej egzystencji i rozwoju, zamiast ulec poprawie, pogarszają się.

Jest nas 37,7 miliona (dane z 2023 roku), czyli o 500 tysięcy mniej niż w 2003 roku (38,2 miliona) - GUS.

Średnia wieku Polaków wynosi 42 lata wobec 36 lat w 2003 roku (GUS). Starzejemy się w szybkim tempie, a młodsze roczniki są coraz mniej liczne. Liczba urodzeń w 2004 roku - 356 tys., zgonów - 363 tys. W 2023 roku - 272 tys. urodzeń i 409 tys. zgonów. Spadek liczby urodzeń o 84 tys. i wzrost liczby zgonów o 46 tys. - GUS. Jako naród po 20 latach w UE wymieramy❗️

Na tym jednak nie koniec. Fundamentem podstawy ekonomicznego bytu rodziny jest własne mieszkanie. W 2003 roku za średnie miesięczne wynagrodzenie można było kupić 1,3 m2 mieszkania. W 2023 roku średnie miesięczne wynagrodzenie wystarczało na 0,65 m2 mieszkania. To dwukrotnie mniej niż przed wejściem do UE.

Stoi to w sprzeczności z idyllicznym obrazem malowanym przez tę część elit, która wpychała ??Polskę do ??Unii Europejskiej. Mówimy tu nie o wyremontowanych chodnikach czy ścieżkach rowerowych powstałych przy udziale środków unijnych, ale o fundamentalnych kwestiach, które w dłuższej perspektywie zdecydują o naszym być albo nie być. Mówimy o demografii, strukturze społecznej i znaczeniu politycznym. Na tym polu jest źle, a wygląda na to, że będzie jeszcze gorzej.

W miejsce 2 milionów przeważnie młodych Polaków, którzy po 2004 roku wyjechali i nie wrócili do kraju, ściąga nam się imigrantów z Azji, Afryki czy Ukrainy.

Zamiast niezależności energetycznej mamy mieć niewydolny, drogi i zależny od zewnętrznych dostawców system dystrybucji energii - podstawy rozwoju gospodarczego i konkurencyjności gospodarki.

Niech nie zwiedzie nas wzrost PKB. Ten nastąpił również w państwach nienależących do UE, a często był szybszy, bardziej spektakularny i wypracowany przez realną gospodarkę, a nie centralistyczne programy biurokratów. Przyczyniał się do wzrostu zamożności społeczeństwa, a nie korporacji.

Ten pozorny dobrobyt, jaki nastał, opiera się na ogólnym rozwoju technologicznym na świecie (komórki, laptopy czy tablety są powszechne nawet w ubogich krajach) oraz jest wynikiem powszechnej jeszcze w świecie Zachodu dostępności żywności produkowanej w sposób jakby nie patrzeć odbiegający od naturalnego, ale za to stosunkowo tani.

Tymczasem realne podstawy dobrobytu jak powiększanie własności prywatnej, rozwój klasy średniej czy konkurencyjność na rynku są zagrożone.
Zamiast tego proponuje nam się centralnie starowane programy wyrażane w dyrektywach, których koszty są tak duże, że nie będą w stanie ich udźwignąć nawet największe gospodarki państw UE, nie wspominając o Polsce.

Mieliśmy być krajem mlekiem i miodem płynącym, do którego kierowane są strumienie pieniędzy z bogatszych państw UE, a wyszło tak, że zamiast się rozwijać, coraz bardziej staczamy się po równi pochyłej. Zadowalamy się rosnącymi wskaźnikami, których realnie nie odczuwamy.
Starcza nam jeszcze zasobów na chleb do igrzysk, ale nie do tego, aby w sposób fundamentalny się rozwijać i dokonać realnego, a nie tylko propagandowego skoku cywilizacyjnego." - Marek Tucholski ?? @tucholski_marek 23:02, 01.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gdzie benzyna po 5,1gdzie benzyna po 5,1

0 0

jest majówka i chcę zatankować obiecaną przez Tuska benzynę? 10:52, 02.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%