Zamknij

Co nam da farma wiatrowa na Bałtyku?

19:42, 24.07.2024 Redakcja Aktualizacja: 19:42, 24.07.2024
Skomentuj Fot. Baltic Power Fot. Baltic Power

Farma wiatrowa na Bałtyku coraz bliżej. Trwają ostatnie przygotowania do prac instalacyjnych na morzu, które planowane są na koniec tego roku. Obecnie produkowane są kluczowe komponenty inwestycji Baltic Power - na Pomorzu powstają stacje elektroenergetyczne, które pozwolą odebrać energię z turbin i przesłać ją na ląd.

Baltic Power to wspólny projekt Grupy ORLEN i Northland Power, który zakłada udział polskich podmiotów w 25-30-letnim cyklu pracy morskiej farmy wiatrowej, na poziomie przekraczającym 20 proc. jej całkowitej wartości. To najwyższy wskaźnik wykorzystania tzw. local content spośród wszystkich projektów morskiej energetyki wiatrowej rozwijanych obecnie w Polsce.

Jak podkreśla Ireneusz Fąfara, Prezes Zarządu ORLEN, morska farma wiatrowa Baltic Power jest najważniejszym projektem transformacyjnym realizowanym przez Grupę ORLEN.

- Inwestycja nie tylko trwale zmieni nasz miks energetyczny, ale również przyczyni się do budowy nowej gałęzi przemysłu w Polsce. Dlatego zależy nam na tym, żeby maksymalizować udział polskich dostawców w projekcie, a jednocześnie w jak największym stopniu wykorzystywać kompetencje Grupy ORLEN na etapie utrzymania farmy. Baltic Power to projekt pionierski, który przeciera szlaki i pozwala nam dobrze poznać specyfikę współpracy z lokalnymi dostawcami. Chcemy wykorzystać te doświadczenia także przy kolejnych planowanych projektach offshore – wyjaśnia Ireneusz Fąfara.

Dwie morskie stacje elektroenergetyczne powstają w Gdańsku i Gdyni, a zostaną zainstalowane 23 km od brzegu. Są one kluczowym elementem inwestycji Baltic Power. To właśnie do nich trafi energia pozyskana z 76 turbin. Najpierw znajdujące się w nich transformatory podwyższą napięcie, a następnie przekażą energię morskimi i lądowymi kablami eksportowymi do stacji, która będzie zlokalizowana ok. 7 kilometrów w głąb lądu. Stąd, po przekazaniu do krajowego systemu energetycznego, popłynie energia z wiatru, która zasili ponad 1,5 miliona gospodarstw domowych.

Z informacji przekazanej przez ORLEN wynika, że morskie stacje będą składać się z dwóch głównych elementów: fundamentu i postawionej na nim właściwej konstrukcji, czyli tzw. topside.

- Pojedynczy, w pełni wyposażony topside będzie ważył około 2500 ton. Konstrukcje o wymiarach 20 x 30 x 40 metrów swoimi gabarytami będą przypominały 4-5 piętrowe, bloki mieszkalne. Każda ze stacji, pomimo swoich rozmiarów i wagi, będzie wykonana i wyposażona na lądzie, a następnie zainstalowana w całości na morzu. Operacja ta zostanie wykonana za pomocą specjalistycznego statku instalacyjnego Gulliver. Obie konstrukcje staną około 40 metrów nad lustrem wody na fundamentach o średnicy 9 i długości 80 metrów. Za budowę stacji odpowiadają spółki Baltic Operator Gdańsk-Gdynia oraz Energomontaż-Północ Gdynia - czytamy w opisie projektu.

Przy tym projekcie użyte zostaną także inne komponenty - między innymi elementy fundamentów stacji elektroenergetycznych, które są produkowane w Szczecinie oraz dźwigi stacji morskiej wytwarzane przez firmę z Kluczborka. Elementy fundamentów turbin powstają w zakładach w Żarach, Łęknicy, Niemodlinie oraz Czarnej Białostockiej. Natomiast produkcja kabli morskich i lądowych odbywa się w fabryce w Bydgoszczy. Krajowe firmy odpowiadają także między innymi za prace budowlane przy bazie serwisowej w Porcie Łeba i lądowej stacji odbiorczej w Choczewie.

Jarosław Broda, Członek Zarządu Baltic Power zaznacza, że produkcja morskich stacji elektroenergetycznych jest już na zaawansowanym etapie.

- Każdego dnia nad ich budową pracuje kilkuset pracowników. To cenne doświadczenie dla całego sektora i dowód, że mamy w Polsce kompetencje, aby już teraz lokalnie produkować kluczowe elementy farm. Produkcja konstrukcji stalowych morskich stacji jest jedną z mocnych stron polskich stoczni. Ma szansę stać się też ich specjalizacją i częścią europejskich łańcuchów dostaw. Szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że potencjał planowanych w Polsce inwestycji to kolejnych 10 farm o łącznej mocy ponad 10 GW – mówi Jarosław Broda.

Baltic Power, to najbardziej zaawansowany projekt morskiej energetyki wiatrowej w Polsce i jednocześnie największa inwestycja w odnawialne źródła w Europie Środkowej. Inwestycja będzie jedną z pierwszych na świecie farm, na której zainstalowane zostaną turbiny wiatrowe o mocy 15 MW i pierwszą, której znaczna część wież turbin zostanie wykonana z niskoemisyjnej stali. Wraz z zakończeniem budowy w roku 2026, Baltic Power pokryje nawet 3% krajowego zapotrzebowania na energię, ograniczając przy tym emisje CO2 o około 2,8 miliona ton rocznie.

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

D.T. i inniD.T. i inni

0 0

zdrajcy. Ręka ludu was dopadnie, zdrajcy.

"Uśmiechnięta Polska to i uśmiechnięte zwolnienia grupowe w PKP Cargo

W środowym komunikacie giełdowym PKP Cargo poinformowało o decyzji zarządu spółki dotyczącej przeprowadzenia zwolnień grupowych. Decyzja ta obejmie zarówno zakłady, jak i centralę spółki, a zwolnieniami może zostać objęte do 30% zatrudnionych pracowników, co stanowi maksymalnie 4142 osoby w różnych grupach zawodowych.

Zgodnie z komunikatem, zarząd PKP Cargo podjął uchwałę o rozpoczęciu zwolnień grupowych. „Zarząd PKP Cargo (…) informuje, że w dniu dzisiejszym uchwałą podjął decyzję o przeprowadzeniu zwolnień grupowych przez zakłady i centralę PKP Cargo. (…) Konsekwencją podjęcia w/w uchwały (…) będzie podpisanie porozumień w sprawie przeprowadzenia zwolnienia grupowego albo wydanie regulaminów zwolnień grupowych w zakładach i centrali PKP Cargo. Zwolnieniami grupowymi zostanie objętych do 30 proc. zatrudnionych w spółce (do 4142 pracowników) w różnych grupach zawodowych” – czytamy w oświadczeniu." 21:51, 24.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%