W poniedziałek, 29 września, w sali sejmowej Urzędu Miasta Płocka odbyło się podpisanie umowy pomiędzy Zakładem Utylizacji Odpadów Komunalnych a firmą Exalo Drilling, która wykona projekt budowy nowego składowiska śmieci. Środki na budowę nie będą pochodziły z budżetu miasta.
– Gdy rozpoczynałem kadencję, jednym z potężnych problemów, z jakimi przyszło zmagać się, były zasypane niecki na wysypisku w Kobiernikach – powiedział prezydent, Andrzej Nowakowski na początku spotkania. – Zadania, związane z wysypiskiem realizował nowy zarząd, z panem prezesem Stefanem Kotlewskim na czele – dodał Nowakowski. Wysypisko w Kobiernikach pozyskiwało wiele środków unijnych na swoją działalność. Między innymi stamtąd pochodzą fundusze, przeznaczone na odgazowanie starej niecki, co było spełnieniem nowych wymogów postawionych ZUOK-owi.
Największym problemem był jednak brak miejsca na śmieci. Brzmi to paradoksalnie, ale istniejące już niecki były przepełnione, stąd potrzeba wybudowania nowej kwatery przeznaczonej na odpady. ZUOK w Kobiernikach ponosił niepotrzebne koszty, związane z wywozem odpadów na tereny innych wysypisk. Dzięki budowie nowego składowiska, koszta te naturalnie zmaleją. Umowa podpisana pomiędzy stronami dotyczy budowy nowej niecki, która ma powstać już za rok. – Do dzisiaj najtrudniejsze było uzyskanie wszystkich potrzebnych pozwoleń – dodał prezydent.
Inwestycja pochłonie 11 milionów złotych. Jak podkreślał prezes zakładu, Stefan Kotlewski, finansowanie będzie ze środków własnych, dotacji rządowych oraz unijnych. Urząd miasta nie będzie musiał płacić ani złotówki. – Kwatera jest składowiskiem takim jak poprzednie kwatery, czyli inne niż niebezpieczne i obojętne – mówił prezes ZUOK-u. – Jej pojemność to około 520 tysięcy metrów sześciennych. Powierzchnia wierzchowiny po zamknięciu będzie miała około 3 hektary. Pozwoli spółce spokojnie funkcjonować przez kolejne kilkanaście lat – dodał.