Zamknij

Wychudzony pies był zabarykadowany w brudnym kojcu bez wody [ZDJĘCIA]

15:23, 29.12.2022 Wiktor Pleczyński
Skomentuj

Kolejna interwencja OTOZ Animals Płock. Udało się uratować psa z prawdziwego koszmaru. Wychudzony zwierzak był zabarykadowany w małym, brudnym kojcu, bez dostępu do wody.
Rico to psiak, który został ostatnio uratowany przez OTOZ Animals Płock we współpracy z lokalną dzielnicową. Zwierzak był na stałe zamknięty w małym, brudnym kojcu. Jak relacjonują inspektorzy OTOZ Animals, właściciel miał problem z dostaniem się do psiaka, gdyż kojec był... zabarykadowany.
- Właściciel nie mieszkał na posesji, na której znajdował się pies, a osoba zamieszkująca posesję nie chciała się nim opiekować. I nie mamy tu na myśli wyczesania psa czy wyprowadzania na spacer, a zadbanie o jego podstawowe potrzeby, dostęp do wody, pożywienie czy sprzątanie kojca, by nie musiał żyć w swoich odchodach - tłumaczą w OTOZ Animals Płock.

Psa przy życiu utrzymywały przypadkowe osoby, które od czasu do czasu wrzucały mu jedzenie do kojca.
- Rico brodził we własnych odchodach, w zielonych garach deszczówka i resztki z obiadu. Kulał na tylną łapę i miał problem z poruszaniem. Widoczne żebra, pies cały brudny, w swoich odchodach, śmierdzący - opisuje organizacja.
Wstępna wizyta u weterynarza potwierdziła dysplazję i problemy z pęcherzem. Psiaka czeka dalsza diagnostyka, obecnie zostały już włączone pierwsze leki.

- Mimo swojego wieku (około 8 lat) i stanu zdrowia, po odebraniu Rico zaczął szaleć i wariować. Nic dziwnego, przez tyle czasu siedział zamknięty na maleńkiej powierzchni. A przecież każdy pies potrzebuje ruchu, węszenia, eksploracji terenu - zaznacza OTOZ Animals Płock.
Rico pilnie szuka domu tymczasowego. Najlepiej poczułby się w domku z ogródkiem, gdzie mógłby wreszcie nadrobić stracony czas i porządnie się wybiegać. OTOZ Animals Płock zapewnia całą wyprawkę, wizyty u weterynarza i stały kontakt z opiekunem psiaka.
- Z tego miejsca chcemy podziękować Pani dzielnicowej za pomoc w przeprowadzeniu interwencji. Jako jedyna wykazała się empatią i chęcią pomocy psu - odnotowuje organizacja.

(Wiktor Pleczyński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

OlaOla

0 0

Napiszę tak : zaj…. bym właściciela posesji oraz osobę tam pomieszkującą i to bez mrugnięcia okiem. Takie barachło nie ma prawa żyć ! 15:36, 29.12.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GoścGośc

0 0

Takiego sk...tylko przywiazac do drzeaa w lesie i niech tam zdycha, bez zarcia! Noz sie otwiera!!! Czy to jest czlowiek???? 17:36, 29.12.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OlgaOlga

0 0

Przecież to kur….wa jest niepojęte , co za ludzie ja pier… oj już ja bym się z panem chetnie spotkała w ciemnym lesie … 22:04, 29.12.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkaniec PłockaMieszkaniec Płocka

0 0

Polecam Wam tego pieska, pomimo tego co otrzymał do tej pory od "człowieka " jest bardzo przyjacielski, może ktoś znajdzie dla niego kąt? Ponad rok starałam się, żeby mu pomóc powiadamiając różne służby i wszyscy stwierdzali, że ma budę, nie jest na łańcuchu i jest ok... w centrum miasta. Jakbym go nie dokarmiała nie przeżyłby już poprzedniej zimy, bardzo mroźnej... Dzielnicowa straży miejskiej przekazała sprawę policji i dalej nikt nie pomagał... Jestem szczęśliwa, że Rico wreszcie nie będzie głodował. Szkoda, że właściciel w naszym kraju może bezkarnie tak traktować psa... 17:43, 30.12.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MartaMarta

0 0

Na wsiach to standard psy często głodują i nie mają wstępu do domu. Marzną zimą i służą jedynie jako żywy alarm. 18:37, 30.12.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EwneEwne

0 0

Polbrukiem mu wyłożył kojec wytworny właściciel, a w brudnych garach g.o.w.n.o. 09:28, 31.12.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%