Zarząd SPR Wisły Płock podpisał dwuletni kontrakt z nowym zawodnikiem. To reprezentant Słowenii, wychowanek Celje Pivovarna Lasko i były już gracz Sportingu Lizbona.
25-letni Igor Żabić, mierzący ponad 2 metry wzrostu, karierę rozpoczął w rodzinny mieście Celje.
– Pierwszy profesjonalny kontrakt podpisałem mając 19 lat – mówi nowy zawodnik Nafciarzy. – Po dwóch latach zostałem wypożyczony do klubu Maribor. Grałem też przez 4 miesiące w WKS Wrocław. Po 4 miesiącach nastąpiły problemy we współpracy i nasze drogi się rozeszły. Później przeniosłem się na Węgry i grałem w Orosjaza. Dokończyłem tam sezon, żeby nie siedzieć w domu. Następnie otrzymałem ofertę z portugalskiego Sportingu. W zeszłym roku wywalczyłem mistrzostwo kraju. Wygraliśmy Challenge Cup. Graliśmy też w finałach pucharu Portugalii, ale przegraliśmy po rzutach karnych. Zeszły rok był bardzo dobry jeśli chodzi o wyniki. Teraz jestem tutaj – wspomina Igor.
– Wypełnienie luki po Tiago było dla nas priorytetem. Zyskaliśmy wszechstronnego kołowego, który może grać zarówno w obronie, jak i ataku – zaznaczył z kolei Adam Wiśniewski, prezes SPR Wisła Płock.
– Rzeczywiście okoliczności transferu były dosyć niespodziewane – śmieje się Igor Źabić. – Kończył mi się kontrakt, wydawało się, że wrócę do Celje, a tu taka propozycja, taka wymiana na linii Wisła – Sporting. Bardzo się cieszę, że tutaj trafiłem, że będę grał w ORLEN Wiśle Płock – dodał zaraz po podpisaniu kontraktu.
Skąd zainteresowanie Słoweńcem? Otóż w trakcie krótkiego pobytu w drużynie Śląsk Wrocław, miał okazję spotkać się z aktualnym trenerem Orlen Wisły Płock, Piotrem Przybeckim.
– To wysoki chłopak, mocno walczący na kole, który dodatkowo w ostatnim czasie, w barwach Sportingu, zrobił znaczący postęp. Nieprzypadkowo dostał powołanie do reprezentacji Słowenii. Ma spory potencjał i na pewno może nam pomóc tak w ataku, jak i obronie – mówi trener Nafciarzy.