Płock jest pięknym miastem, mimo tego nie mamy pamiątek, które jednoznacznie kojarzyłyby się właśnie z nim. Kiedyś wystarczyły widokówki, teraz większość świadomych miast przygotowuje pamiątki charakterystyczne dla danej miejscowości czy regionu. Warszawa ma swoją Syrenkę, Kraków – Smoka Wawelskiego. Waldemar Sochocki postanowił stworzyć gadżety, które związane będą z Płockiem.
Dokładnie rok temu odwiedziliśmy budynek jednej z najstarszych płockich firm – Sochocki Reklama. Jej właściciel, Waldemar Sochocki, nieśmiało wspominał wówczas o odpoczynku i przejściu na emeryturę. Tymczasem w ciągu dwunastu miesięcy zmienił siedzibę i realizuje nowe projekty, wśród których jest m.in. produkcja i sprzedaż pamiątek z Płocka.
Dlaczego firma przeniosła się z ul. Otolińskiej?
– Faktycznie, przeprowadziliśmy firmę na ul. Wyszogrodzką 5a – mówi Waldemar Sochocki. – Powodów było kilka. Jednym z nich jest to, że nie wykorzystywaliśmy całej przestrzeni w naszej poprzedniej siedzibie. Z drugiej strony, chcieliśmy zwiększyć zakres sprzedaży detalicznej, a funkcjonując na obrzeżu miasta trudno było takiego indywidualnego klienta spotkać – tłumaczy właściciel jednej z najstarszych firm w Płocku.
Nie bez znaczenia było również dostosowanie się do oczekiwań klientów. Ponad trzydzieści lat prowadzenia działalności gospodarczej nauczyło pana Waldemara wnikliwej obserwacji branży i rynku.
– Mamy możliwość kompleksowej obsługi firm, począwszy od prostej wizytówki, pieczątki czy druków firmowych, poprzez bardziej skomplikowane materiały reklamowe czy oklejanie pojazdów. Ta część naszej działalności zaczęła jednak zanikać. Trudno dziwić się klientom, że niekoniecznie chcieli jechać na peryferie miasta specjalnie po pieczątki czy wizytówki, które mogli równie dobrze kupić w innych punktach. Poprzednia lokalizacja była natomiast świetna do wykonywania dużych, przestrzennych projektów i konstrukcji, od których chciałbym, z racji wieku, już odchodzić – tłumaczy właściciel firmy reklamowej.
Pan Waldemar nie ukrywa, że wynika to również ze zmieniającego się rynku reklamowego. Obecnie informacja przeniosła się w świat internetu, a wiadomości w przestrzeni publicznej mamy znacznie mniej.
– Musimy dostosować się do rynku. Ostatnich dziesięć lat w branży reklamowej przyniosło ogromne zmiany. Zmieniły się zarówno potrzeby firm, jak i często zakres ich działania – wyjaśnia.
Problemem jest też brak pracowników wyspecjalizowanych. – Obecnie te zadania, których kiedyś wykonywało kilkanaście osób, są realizowane przez znacznie mniejszą grupę. Ludzi zastępuje sprzęt – dodaje pan Waldemar.
Nowa siedziba to również nowe pomysły na rozwój działalności.
– Większość z naszych produktów pozostaje w ofercie. Większy nacisk kładziemy obecnie na poligrafię papierową, nadruki na wszelkiego rodzaju materiałach, tabliczki znamionowe, tablice adresowe, naklejki, litery przestrzenne, szyldy, banery i wiele innych. Nie rezygnujemy z oklejania samochodów i wykonywania dużych plansz, bezpośredniego druku na płytach PCV. Dzięki technologii druku UV, możemy wykonywać utwardzone nadruki nietoksyczne, mające zastosowanie nawet w branży spożywczej. Mamy natomiast nowy pomysł na wykonywanie gadżetów specjalnych – zdradza Waldemar Sochocki.
Jak się okazuje, planuje otworzenie punktu z handlem detalicznym, w którym sprzedawane będą nie tylko gadżety reklamowe, ale i pamiątki z Płocka, wykonywane według projektu firmy Sochocki Reklama.
– Otrzymywaliśmy sygnał od naszych klientów, że turyści przyjeżdżający do Płocka nie mają możliwości zakupu ciekawych pamiątek. Chcemy stworzyć nowe, atrakcyjne i nowoczesne gadżety, które będą stanowiły fajną pamiątkę z pobytu w naszym mieście – wyjaśnia pan Waldemar. A może tym pomysłem zainteresuje się też płocki urząd miasta?
Te pamiątki będą sprzedawane w specjalnym punkcie, który lada chwila zacznie powstawać naprzeciwko wynajmowanego budynku, przy Wyszogrodzkiej 26.
– Kupiliśmy teren i budynek, również przy ul. Wyszogrodzkiej, kilkadziesiąt metrów od wynajmowanego budynku. Właśnie tam powstanie nasza nowa siedziba, łącznie z przeszklonymi witrynami, w której sprzedawane będą gadżety reklamowe – mówi Waldemar Sochocki.
Realizując poprzedni materiał dowiedzieliśmy się, że właściciel drukarni myśli już powoli o emeryturze. Tymczasem okazuje się, że nadal ma wiele pomysłów i planów na przyszłość. Czy to oznacza odsunięcie myśli o odpoczynku?
– Czas biegnie w sposób nieunikniony i na pewno ta emerytura kiedyś nastąpi – uśmiecha się pan Waldemar. – Nie wyobrażam sobie natomiast całkowitego odstawienia pracy. Mój organizm jest tak zaprogramowany, żeby obracać się między ludźmi, praca jest mi po prostu potrzebna do normalnego funkcjonowania – śmieje się.
Pan Waldemar nie zamierza jednak siedzieć w domu. – Zamierzam pracować i pływać zbudowanym przez siebie statkiem, natomiast w firmie pracuje moja żona – mówi Waldemar Sochocki, który jest zapalonym wodniakiem.
Za wszystkie plany pana Waldemara trzymamy kciuki, a dla naszych czytelników mamy propozycję – może podpowiecie, jakie pamiątki z Płocka powinny znaleźć się w jego asortymencie? Czekamy na Wasze komentarze.
artykuł promowany
Wyjechalam z tego miasta jako mała dziewczynka. Kocham to miast i odwiedzam min raz w roku. Za każdym razem chce zakupić pamiątkę. Proponuje figurkę magnesiki pięknej Mazowszanki. Bo na Mazowszu również są piękni ludzie. Pozdrawiam z Walbrzycha
Katedra na wzgórzu,to symbol Płocka.
Witam i pozdrawiam Dobrego człowieka kochającego nasze Miasto. Niech Panu się wiedzie jak najlepiej. Rzeczywiście Pamiątek z Płocka nie ma.Teraz Obcy niszczą nasze miasto , stąd te obraźliwe wpisy które toleruje Redakcja. Pozdrawiam. (Z.D.)
wyglada na lekko silowa reklama firmy szukającej tlenu?
Szanowna redakcjo. hmm taki artykulik to za darmo? to ja chetnie opowiem o swojej firemce? z kim rozmawiac o wywiadzie?
Jeśli szuka Pan możliwości poinformowania swoich klientów o zmianach w firmie, czy usługach które Pan proponuje – zachęcam do kontaktu z działem reklamy: http://petronews.pl/plock-reklama/ – tak jak powyższy artykuł – zostanie oznaczony na końcu jako „artykuł promowany” i oczywiście sprawimy, że dotrze Pan bardzo szeroko z przekazem. Pozdrawiam.
Tak wygląda jakby Płock organizował się od nowa. Miasto nie mające charakterystycznych dla niego pamiątek to dziwoląg nie miasto. Ta dziedzina w innych miastach (państwach) ma się doskonale i pozwala niezłe zarabiać.
Cóż, dobrze późno niż wcale. To bardzo ciekawy i dobry pomysł.Życzę sukcesów!
Panorama Płocka, figurki Hermana i Krzywoustego, pasowanie na rycerza, herb miasta. Płock ma piękny herb- otwarta brama. Płock był otwarty i tolerancyjny. Tu znajdowali dla siebie miejsce ludzie różnych nacji. To działo się jeszcze nie tak dawno, bo przed wojną. To było możliwe i jest możliwe, ale nie na siłę, nie na zasadzie wojny ideologicznej, kto kogo pokona. To niszczy relacje i prowadzi donikad. A co do pamiatek z Plocka, to symbol Zoo plockiego, katedra mariawicka, przeciez ewenement na skale swiatowa.
Jestem czy władze odpowidające za miasto zeZzwoliły na używanie symboli i wierunku miasta ?
Od zawsze na Płocczan mówi się w Polsce ” Kanistry” bo to kojarzy się z przemysłem przetwórczym…
Może 5-ciolitrowy kanister najdroższej w kraju benzyny?….
Może należałoby się przewietrzyć gdzieś dalej niż do Słupna? Wtedy byś wiedział, że głupoty wypisujesz o tych cenach benzyny.
Żelazo że złomu odzysku, farba mloteczkowa, sznurek, dut, i królowa wzwodu której nigdy nikt nie widzial tylko coś tam słyszał, Magiera obrzydla
A może biały koń parowy
Magnesy z drukarki 3D ze Wzgórzem Tumskim, katedra czy Ratuszem. Można tez pomyśleć o figurkach Krzywoustego czy Hermana. Najlepiej sprzedawane na stoisku na Starym Mieście w rejonie Wzgórza czy na nabrzeżu.
To może słynna słonica PETRA ?
To możesłynna słonica PETRA WIZYTÓWKA PŁOCKA ?
Świetny pomysł. Trzymam kciuki.
Pochodnia Orlenu nic więcej :) Ewentualnie eko komin parowy
Płock od zawsze kojarzy mi się z komuna wóda sloniną i dXXXi , może to jakiś trop