REKLAMA

REKLAMA

W Hotelu Tumskim będzie ciało… Na planie serialu „Ojciec Mateusz”

REKLAMA

Przeczytajrównież

Serial pt. “Ojciec Mateusz” jest właśnie nagrywany w Płocku. Zdjęcia trwają w różnych miejscach Starówki w Płocku. Postanowiliśmy odwiedzić plan o zmroku. Dostaliśmy informację, że w Hotelu Tumskim podobno zostanie znalezione ciało…

Po naszym artykule, w którym nagłośniliśmy wizytę serialu w Płocku, dyrektor agencji prowadzącej nabór statystów stwierdził, że „zadzwoniło do niego jakieś 2 tys. osób” i nie wiedział „czy nam dziękować czy się wściekać”… Musimy przyznać, że i my zauważyliśmy bardzo duże zainteresowanie zarówno samym naborem, jak i tym, że popularny serial będzie kręcony właśnie w Płocku.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Znany serial będzie kręcony w Płocku

17 stycznia, zdjęcia, przewidziane na godzinę 16, odbyły się z dużym opóźnieniem. Dopiero około godz. 18 ekipa wyszła i sprawnie rozstawiła sprzęt, a kierownik planu, Józef Zapała, przystąpił do przygotowania planu pod ujęcie. W ekipie było kilkanaście osób, z czego każda mocno zaabsorbowana, by wszystko poszło sprawnie.

W tzw. „międzyczasie” rozgrzewano się gorącą herbatą z imbirem i cytryną. Z każdą minutą robiło się coraz zimnej. Po dwóch godzinach oczekiwania wreszcie udało się zobaczyć odtwórcę głównej roli serialu – Artura Żmijewskiego, występującego w roli księdza Mateusza, który miał w tej scenie wpaść pod koła rozpędzonego… roweru.

– Będzie tu wypadek z ojcem Mateuszem, dużo krwi popłynie – postraszyła mnie ekipa.

Na szczęście w zderzeniu z rozpędzonym rowerzystą główny bohater serialu wyszedł bez uszczerbku na zdrowiu. I podkreślamy – żadnej krwi nie było. Ale oczekiwanie na finalne ujęcie wymagało dużo samozaparcia i odporności na zimno.

– To bardzo nudne – przyznał Piotr Mazurkiewicz z ekipy filmowej. – Normalnie się w domu ogląda szybko i już. A tu na planie dużo roboty. Przy ujęciu 10 dubli – dodał.

Po ujęciach na ulicy Kazimierza Wielkiego, filmowcy przenieśli się na ul. Piekarską, pod zabytkowy dom, znajdujący się na tyłach Domu Darmstadt. Na ekipę czekał już w napięciu Jerzy Skarżyński, właściciel zabytkowego „dworku”. Było trochę problemów z usunięciem na potrzeby ekipy samochodów z parkingu, ale finalnie wszystko się udało. Zdjęcia spod domu pana Skarżyńskiego były zaplanowane na późniejsze godziny.




– W tym roku nasz dom „skończył” 215 lat – powiedział nam Jerzy Skarżyński. – Mogę stwierdzić, że dom się doczekał swojej nagrody. Najprawdopodobniej 215 lat temu mieszkał tu pisarz i kompozytor Ernst Teodor Amadeusz Hoffman, który urodził się 24 stycznia 1776 roku w Królewcu. Autor takich dzieł jak „Dziadek do Orzechów”, „Opowieści Nocne”, „Diable Eliksiry”, „Kota Mruszysława poglądy na życie” – wymienił z dumą pan Jerzy.

Podobno Hoffman był również oddanym wielbicielem kotów, a w trakcie pisania towarzyszył mu kot Murr, który siadał zawsze obok i obserwował swojego pana i przyjaciela podczas pracy. I jakby na dowód tego, koło bramy przebiegł kot, którego Jerzy Skarżyński przywoływał, by nie stała mu się krzywda.

– Miło nam, że ktoś docenił dom, który odrestaurowaliśmy z takim trudem. Pewnego dnia, zapukał do mnie przemiły młody chłopak, jak się okazało, z ekipy filmowej i powiedział, że dom bardzo spodobał się filmowcom, którzy przechodzili przez bramę od Domu Darmstadt. W domu ma mieszkać jedna z bohaterek, do niej przychodzi Ojciec Mateusz. Cieszę się, że Artur Żmijewski u nas sobie poczeka, to przemiły, ciepły człowiek – podkreślił Jerzy Skarżyński.

Obserwując pracę ekipy, faktycznie nie dało się nie zauważyć, że Artur Żmijewski emanował miłą, ciepłą energią. Uśmiechał się i życzliwie zwracał do nieoczekiwanie zjawiających się na planie przechodniów. Przystępował do wykonania dubli ze spokojem, a nawet pewną wesołością. 

Zdjęcia do serialu trwają od poniedziałku. Były kręcone już w pobliżu Katedry, na ul. Tumskiej przy Muzeum Diecezjalnym, w okolicy ul. Piekarskiej i Kazimierza Wielkiego, a także w Hotelu Tumskim. Na środę zaplanowane są zdjęcia na wieży w Małachowiance, i dalej w Hotelu Tumskim, gdzie są zakwaterowani członkowie ekipy filmowej. Tam też finalnie zostanie znalezione ciało…

Więcej szczegółów na razie nam nie zdradzili, ale potwierdzili, że dobrze czują się w Płocku. Do tego stopnia, że Piotr Mazurkiewicz zajmujący się rekwizytami, powiedział, iż niewykluczone, że ekipa tu wróci.

„Ojciec Mateusz” to polski serial telewizyjny realizowany na zamówienie TVP1 w oparciu o kultowy włoski format „Don Matteo”. Publiczna telewizja RAI UNO emituje go od ponad ośmiu lat. Opowieść o księdzu-detektywie we Włoszech wciąż gromadzi przed telewizorami miliony widzów.

W Polsce akcja serialu rozgrywa się w Sandomierzu i jego okolicach. Każdy z odcinków opowiada odrębną historię. Powracający z misji na Białorusi ksiądz Mateusz (Artur Żmijewski) zostaje wezwany przez biskupa (Sławomir Orzechowski). Na spotkaniu w kurii dowiaduje się, że obejmie probostwo w niewielkiej miejscowej parafii. Na pierwszej mszy odprawianej przez Mateusza poznajemy barwne grono jego parafian. Jest wśród nich jego gospodyni Natalia (Kinga Preis), Piotr – kościelny i organista w jednej osobie (Łukasz Lewandowski) i policjant Nocul (Michał Piela). Gdy niezwykły detektywistyczny talent nowego proboszcza się ujawni się, aspirant Nocul stanie się częstym gościem na plebanii.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU