Funkcjonariusze z płockiej policji zatrzymali mężczyznę, który w swoim samochodzie przewoził 130 litrów paliwa oraz dwa akumulatory. Jak się okazało, towar pochodził z kradzieży.
Do zdarzenia doszło w nocy, z 7 na 8 marca. Policjanci patrolując rejon ul. Chemików zauważyli pojazd, którego kierowca na widok funkcjonariuszy zatrzymał auto. Patrol sprawdził pojazd i kierującego. Kierowcą okazał się 19-letni mężczyzna, posiadający zameldowanie na terenie powiatu sierpeckiego. W swoim aucie przewoził 130 litrów paliwa oraz dwa akumulatory. Mężczyzna, zapytany o pochodzenie tych przedmiotów, nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć skąd one pochodzą.
W związku z podejrzeniem, że przedmioty pochodzą z kradzieży, dziewiętnastolatek został zatrzymany w policyjnym areszcie. W wyniku przeprowadzonych czynności ustalono, że są to przedmioty pochodzące z kradzieży w miejscowości Stare Proboszczewice. Kradzież miała miejsce na terenie prywatnej posesji. Akumulatory zostały skradzione z koparki i piaskarko-solarki, natomiast olej napędowy został skradziony z innej koparki. Łączna wartość strat oszacowano na ok. 1400 zł.
Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, policjanci z Posterunku Policji w Starej Białej przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu zarzut kradzieży. Mężczyzna przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Po przesłuchaniu został zwolniony.
Za kradzież w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Byłam na stacji paliw i widziałam zatrzymanie tego chłopaka . stał pod stacją na parkingu a policja jechała przez stacje paliw i się zatrzymała siedział sobie cały czas w samochodzie chyba palił papierosa