Jak miasto współpracuje z przedsiębiorcami?
Kolejny punkt obrad dotyczył współpracy miasta z przedsiębiorcami i rozwoju przedsiębiorczości. Wiele wątpliwości i ogromna fala krytyki spadła na materiał, na podstawie którego miała być prowadzona dyskusja. Sprawozdanie ze współpracy z przedsiębiorcami – będący w założeniach szczegółową analizą działań i wydatków – liczy trzy strony formatu A4…
– Czy jest pan, panie prezydencie, zadowolony z tego materiału? – zapytał Arkadiusz Iwaniak. -Ważne sprawozdanie poświęcone współpracy z przedsiębiorcami liczy 3 strony, z kolei ten dotyczący promocji 25. Przecież bezrobocie cały czas rośnie, tymczasem działem zajmującym się przedsiębiorcami, przynoszącymi 80% całego PKB, zajmują się cztery osoby, zaś promocją miasta ponad dwadzieścia – powiedział oburzony radny.
Według radnego SLD, taktyka przedstawiania Płocka, jako miasta turystycznego jest błędem. – To brak konsekwencji – zarzucił Iwaniak. – Przed rokiem planowano pokazać Płock, jako miasto petrochemiczne i gotowe do współpracy z przedsiębiorcami. W mojej ocenie ważniejsze jest stworzenie wizerunku miasta z miejscami pracy, a nie drugiego Kazimierza Dolnego.
Opinię radnego Arkadiusza Iwaniaka podziela Wioletta Kulpa. Przedstawicielka Prawa i Sprawiedliwości stwierdziła, że zaprezentowana dokumentacja jest niekompletna i najzwyczajniej w świecie śmieszna. – Materiał nie przynosi żadnych informacji – powiedziała Kulpa. – Wyjeżdża pan w delegacje do Chin, by tam sprawdzić sposób prowadzenia ekonomii, a przyszłość Płocka wiąże z Wisłą. Nasze miasto kojarzone jest głównie z PKN Orlen. Co pan robi dla współpracy z Orlenem? – pyta radna PiS-u.
– To najgorszy materiał, jaki kiedykolwiek otrzymaliśmy. Twórcy chyba nie byli w stanie odczytać nazwy przygotowanego przez nich dokumentu – wypowiedziała się radna Bożena Musiał. – Nie mamy nad czym dyskutować – dodała. Krytyczną opinię podzielił również Wojciech Hetkowski.
– Sprawozdanie jest śmieszne – przyznał Mirosław Milewski. – Nie sądzę by było ono satysfakcjonujące. To ważny dokument, mający przedstawić między innymi plany współpracy. Zabrakło mi w nim wielu danych. Mirosław Milewski odniósł się także do sytuacji współpracy miasta z Orlenem. Według byłego prezydenta jest ona fatalna. – Po dużej krytyce na współpracę miasta z Orlenem za mojej kadencji miałem nadzieję, że chociaż ta kwestia ulegnie poprawie – myliłem się – stwierdził Milewski. – Podejmowane działania są na zdecydowanie mniejszym poziomie, a efekty współpracy – patrząc na sprawozdanie, a więc trzy kartki papieru – są niewidoczne – skrytykował Mirosław Milewski.
Głos w dyskusji zabrał prezydent Nowakowski. – Przyjmuję te wszystkie krytyczne uwagi z dużą pokorą. Być może zakres tematu został źle zrozumiany – przyznał Andrzej Nowakowski. – Krytyka krytyką, lecz ja nie usłyszałem żadnej sugestii o tym, co można przedsiębiorcom zaproponować. Na takie sugestie jestem zawsze otwarty – zarówno ze strony radnych, jak też podmiotów gospodarczych.
Prezydent wypowiedział się także odnośnie współpracy z Orlenem. Według Nowakowskiego rafineria jest ważnym partnerem dla miasta, a stosunki między ratuszem a dawną Petrochemią układają się bardzo dobrze. Andrzej Nowakowski zapewnił także, że miasto jest otwarte na rozmowy i współpracę z przedsiębiorcami na każdym polu. – Przygotujemy tereny dla przedsiębiorców. Łopaty zostały już wbite, jak w przypadku Centrum Graniczna. Swoją drogą, w Chinach nigdy nie byłem – spuentował prezydent miasta. – Dla mnie wsparcie dla przedsiębiorców zawsze traktowane jest priorytetowo – dodał.