„Fundacja Młodzi Artyści zaprasza do ogólnopolskiego konkursu na napisanie tekstu do piosenki inspirowany twórczością Juliana Tuwima” – przeczytaliśmy wczoraj na stronie ratusza. Zajrzeliśmy również na stronę organizatora. Okazało się, że przyjmowanie zgłoszeń do konkursu… jest już zakończone.
Od kilku miesięcy urząd miasta w programie MiastO! Żyje chwali się w zmienionej czołówce, że jest „najpewniejszym źródłem informacji”. Pominiemy fakt, że tym jednym hasłem ratusz poddaje w wątpliwość zasadność istnienia mediów w naszym mieście (bo i po co mają istnieć, skoro nie są równie pewnym źródłem co urząd). Autorom hasła na pewno należą się natomiast gratulacje z powodu wielkiej odwagi promowania takich opinii na swój temat i… dobrego samopoczucia.
W życiu jednak tak już jest, że jeśli coś się mówi, to trzeba za to wziąć odpowiedzialność. Jeśli więc ratusz ma być „najpewniejszym źródłem informacji”, to tym rzetelniej powinien swoje informacje sprawdzać. Zupełnie przez przypadek zauważyliśmy, że nie zawsze tak jest.
Na stronie plock.eu opublikowano wczoraj artykuł, dotyczący konkursu na tekst piosenki, inspirowany twórczością Juliana Tuwima. Cel konkursu jest szczytny – przypomnienie twórczości autora, a przy okazji dla zwycięzców nagrody. Uczestnicy w wieku od 6 do 21 lat zawalczą o akcesoria muzyczne i udział w warsztatach, łączących taniec, śpiew, aktorstwo i fotografię. Pod okiem specjalistów (m.in. finalistów „The Voice of Poland”), zacznie powstawać wówczas ścieżka muzyczna do płyty z nagrodzonymi tekstami, śpiewanymi przez młodych i zdolnych artystów.
Sam urząd miasta informuje, że ze szczegółami można zapoznać się na stronie http://mlodziartysci.eu/projekty/muzyka-z-tuwimem. Tyle tylko, że tam widnieje wyraźny zapis o zakończeniu przyjmowania naboru, a czas trwania konkursu określono datami 7-21 czerwca 2013 r.
Skąd więc i po co na stronie urzędu miasta artykuł o konkursie, sugerujący możliwość wzięcia w nim udziału?
My również wyznajemy hasło: „Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi”. Być może jednak zamiast oznajmującego i pewnie brzmiącego hasła „Najpewniejsze źródło informacji” należałoby dodać (idąc za pewną dobrą marką piwa) maleńkie słówko „prawdopodobnie”?
I na koniec cytat: „Mamy wolne media, one patrzą na ręce władzy. Własnej gazety nie potrzebuję”. Zgadnijcie, czyje to słowa?